MARIAN 17/ pods,str.179 i 196 new 240

ale chociaż masz w życiu chwile i widzisz tą kratę a ja jej nigdy nie zobaczę

ja czasem sobie powtarzam , jeszcze 10 min i schodzę z tego cholernego rowerka i tak się ciągnie do 50-60 min

trening:

Wtorek

klatka piersiowa
1 Wyciskanie sztangi leżąc na prostej ławce 4x15 52kg
2 dipsy 12, 12, 12, 12
3 Rozpiętki w skosie 4x15

Plecy 1 Podciąganie na drążku 4x10
2 Wiosłowanie sztanga 4x15 27kg, 27kg, 35kg, 35kg
3 wiosłowanie połsztanga 3x15 18kg
Barki 1 Wyciskanie sztangi z klatki 4x15 27kg, 27kg, 23kg, 23kg
2 Unoszenia hantli na boki 4x15
3 Unoszenia hantli na boki w opadzie 4x15

25min rowerka

pozniej była druga sesja rowreka 55min

micha:
1.3jajka+pomidor
2.200g łopatki+ogórek+sałatka
TRENING
3.200g łopatki+ogórek
4.4jajka+ogórek
55MIN ROWERKA
5.udko z kurczaka+ogórki
6.wejda 3 jajka

Ann ja bym ja chciał widziec cały czas tak samo

mialem ostatnio dwa udka w domu tzn cale te cwiartki czy jak tam to sie zwie, i jak je obskubalem z samego miesa i pozbylem sie skory i kosci to zostalo mi rownowartosc 250g miesa soroweg, czyli juz upieczonego bylo 170g, musze powiedziec ze dla odmiany calkiem smaczne bylo ale latwiej przygotowywuje mi sie kawal miesa, niz z tymi cwiartkami sie babrac

Ja myślę, że to niezły pomysł z tym ograniczeniem aerobów. Robisz już je dość długo i pewnie spalanie jest z każdą sesją coraz mniejsze. Aczkolwiek ja bym postawił raczej na Hiit w postaci sprintów zamiast tabaty - o ile będziesz w stanie wejść w tak wysokie tętno przy braku węgli?
Ja tak zrobiłem pod koniec tej poprzedniej redukcji i sobie chwalę. Nie wiem ile masz białka, ale możesz pokombinować z obniżeniem go do tych 2g/kg (jeśli masz więcej).
W ostatnim tygodniu w ogóle możesz podciąć kalorie, co by sobie w brodę potem nie pluć że wszystkiego nie wykonałeś

dzis były dwa treningi pierwszy to 60min rowerka a drugi tabata a wygladała ona tak: sztanga z obcizeniem na plecach i robiłem przysiady 20s/10s
po tej tabacie starsznie zmeczony byłem, 1000razy bardziej niz po rowerku nogi do tej pory jakies dziwne

A poza tymi treningami kosiłem jeszcze dzis trawe wiec tez sporo aktywnosci


micha;
1.4jajka+ogórki
60MIN ROWERKA
2.3jajka+ogórki
3.3jajka+ogórki
TABATA
4.udko z kurczaka+ogórki
5.makrela wedzona 180g+ogórki,kapusta kiszona
6.wejdzie pata(twaróg+jajka)


ogólnie samopoczucie dziwne, zastanawaiłem sie czy nie zakonczyc tej redukcji po najblizszym ładowaniu ale chyba jednak jeszcze pociagne ten tydzien do konca lipca.
wstawie fotki w piatek do oceny czy cos jest do przodu i czy jest sens sie jeszcze ten tydzien meczyc
do tego dochodzi wahanie nastorju ogólnie w domu mi mówia ze ostatnio jestem starsznie nerwowy...
a poza tym to mi sie nic nie chce;/


rr-28 o dzieki za takie informacje beda przydatne, bo ja niigdy sie jeszcze tak nie bawiłem z udkiem,
ja tez bardzo lubie udka le faktycznie troche roboty ztym jest

rossi obawiam sie że z HIITEM mógłbym miec problem bo tylko raz go w życiu robiłem wiec jestem nie doswiadczony co do tetn ai wogóle. Dzis na pewno bym nie zrobił HIITA bo jak kawałek sie przebiegłem to nogi po tej tabacie czuc jak nie wiem,
co do białka to sam nie wiem ile mam...
i pewno cos obnize kalorii w nastepnym tygodniu
to czyli mówisz ze moze byc tak ze w dni bez siłowni robie 60min rowerka i np. tabate zamiast drugiej sesji?
bo co do tej tabaty to juz nie raz mówiłem ze jak w tamtym roku sie redukowałem to nie robiłem zadnych aerobów tylko 3xtydz siłka i 3xtydz tabata i było za***iscie

Do Hiita nie trzeba mieć żadnego doświadczenia w tętnie. Możesz go zrobić intuicyjnie. Sprint, trucht, sprint, trucht. Po tabacie w ten sam dzień absolutnie nie, ale w dniu kiedy masz nogi wolne od treningu jak najbardziej.

Jeśli chodzi o dwie sesje, jedna aerobowa a druga w formie tabaty, to właśnie też tak czasami robiłem. Burpee w ogóle nie dawałem rady ruszyć właściwie.

to czyli chyba ta koncówka bedzie taka ze jedna sesja rowerek a druga cos krótszego np. tbata
zobaczymy jak to na mnie podziała

probuj, na nastepnej redukcji bedziesz juz duzo madrzejszy o wlasne doswiadczenia

hitt tak jak rossi napisal robisz troche rozgrzewki truchtu a puzniej 20 s sprint 40 s trucht ja tak do osmiu takich interwalow dochodze i jestem tak wyczerpany ze malo co pluc niewypluje, caly taki trening trwa 12 min
zaczynalem od 5 interwalow i tez plucami plulem

rr-28 to juz w sumie moja druga redukcja tylko ta poprzednia to była ze zerową wiedza bo dopiero zaczynałem "wchodzic" w ten sport i nie była to ckd tylko zwykła zbilansowana, a myśle ze juz kolejne beda lepsze
a wyczytałem własnie teraz na tym forum od bardziej doswaidczonych i tez endo ze na niektórych działa mniejsza ilosc białka niz wieksza i ze lepiej to podbic weglami, (pewno tez widziałes dyskusje na ten temat ) wiec byc moze ze nastepnym razem tez tak spróbuje ze białka mało za to wegli wiecej...



koles ty wogóle zyjesz dawno sie nie odzywałes, jak tam redukcja przebiega??

you
nie chce mi sie juz tak redukowac ze szok,wstawanie rano 5/tydzien i bieganie 40min
po za tym juz chudo sie zrobilo,a troszke zostalo na dole brzucha fatu i skory ale zeszlo cos ok.5cm wiecej nic juz raczej nie dotne
wyjezdzam 31 do wtedy mialem ciagnac redukcje ale chyba w przyszlym tygodniu aero dam tylko ze 3razy a za to np.4silowe

pzdr.