Wczorajszy Cykl 2 (tydzień I)
rowerek 5minut
1.box
siady x8 - 90-100-110-
120
+ łyda
140x38
2.wyc. leżąc wężej 60% z wyc. głową w dół 8x3 -
100kg
3.wiosło jednorącz 4x8 bez pasków - 50-60-60-60
4.brzucho-wyciskanie 3x10 - 80-85-90
5.uginanie leżąc 3x20 - 35-40-
40
Wrażenia 9/10:
1.ładnie, ładnie a noga zaczyna nabierać kształtu (może od rowerka
)
2.obliczyłem, że wyjdzie 100kg i tak se machałem eksplozyjnie z dołu.
3.bez pasków tylko magnezja, słabe przedramię i tylko nędzne 60kg
4.no tu całkiem, całkiem jak na mnie. Patrzyłem do notatek to jeszcze 90kg nie przekroczyłem w 10powtrz. Jest git
5.ale hardcore. Ciężar kulturystyczny
ale cała dupa i tył uda mnie dzisiaj rwie
Cały trening z rowerkiem i rozciąganiem 80minut
Teraz czuję, że żyję. Czuję niedosyt po treningu i o to mi chodziło. Cięgnie mnie na trening i siedząc w oknie wyczekuję kolejnego