[BLOG]Odin-Hail Gods Of War! str.175!!

Volf - lepiej przeplatać cykle masowe/redukcyjne

Bezelu - jem tak:
- jajka, boczek, ogórek
- mięso, brokuły/szpinak
- mięso, brokuły/szpinak
- whey, masło orzechowe
- jajka/łosoś wędzony, ogórek

mniej więcej tak


############################################################

Krótkie OŚWIADCZENIE:

Po zakończeniu tej wycinki zawieszam Bloga. Powody są trzy.

Powód 1
Po redukcji nie robię ani masy, ani siły. Po prostu przeczekam 2-3 miesiące i zrobię wycinkę na lato znowu. Treningi siłowe będą jak mi się będzie chciało, micha raczej średnia. Trening tylko w domu czyli nie będzie progresu...
A prowadzić relację z czegoś takiego w TYM DZIALE dla zaawansowanych to śmiech na sali.

Powód 2
Nie mam żadnej motywacji do treningów. Dosłownie, ŻADNEJ. Dlatego dociągnę wycinkę do końca (zostało mi jeszcze pewnie z 10dni) i kończę.

Powód 3
Życie wirtualne za bardzo mnie wciągnęło. Muszę/chcę powrócić do starych zwyczajów i zainteresowań - w szczególności czytania książek w ilościach hurtowych i do nowa poznawanie dźwięków, które są mi bliskie. Jednym słowem dosyć przeginania z internetem (nie tylko SFD). Ograniczę moją obecność jedynie do obowiązków wynikajacych z pracy mojej - TREC. Mam też 2-3 inne "rzeczy", które muszę zrobić/napisać i to mnie trochę pochłonie. Też związane z Treciem. Będę na forum pisał, ale już nie tyle bo to było niezdrowe (wystarczy spojrzeć na liczbę napisanych postów.... REKORD SFD).

Chcę też wreszcie na kurs się zapisać, o którym już 2 lata temu myślałem. Pora zająć się sobą trochę bo inaczej przyszłość czeka mnie fatalna


Na razie będę prowadził blog normalnie, aż do PODSUMOWANIA. Mam nadzieję, że i tak pokazałem wielu osobom, jak można ćwiczyć i jeść żeby były rezultaty.


############################################################

Jest weekend, w sam raz żeby zrelaksować się i poczytać fajne książki. Na ten weekend mam bardzo fajną książkę - a dokładniej 2 tomy.

Jacek Komuda - Galeony Wojny





Jest to książka napisana z rozmachem, sporo tutaj historii (w większości prawdziwej) i mnóstwo GWARY KASZUBSKIEJ I STAROPOLSKIEJ. Bardzo ciekawa pozycja na tle innych, jałowych książek.

Tom I za mną, jutro Tom II

Smak morskiej wody i krwi, gorycz porażki i słodki zapach zwycięstwa. Bitwy wojennych galeonów, salwy całoburtowe, kaperskie rajdy, niszczycielskie sztormy i abordaże na pokładach tonących okrętów. Śmierć i chwała - w marynistycznej powieści z pogranicza historii i fantastyki.

Nie no u Ciebei jak sę wypadnie z obiegu to koniec

Co do zdrowej żywności - jeszcze mi nie przyszła:/
kurde kurde.
Ale i tak będzie w sam raz na ładowanie sobotnie - kiedy to postaram się nadrobić czwartkową ascezę pączkowo-faworkową:CC
Pozdrowionka!

ja się właśnie wziąłem za dość nowy tytuł " DR House i filozofia- Wszyscy kłamią"

bardzo dobra książka

napisz pozniej gg co za kurs i jakie plany

a okładka świetna, żaglowce mają klimat

Kiedy dokadnie zakończenie?Oraz dokładnie...
nie chcę powiedzieć, że szkoda czasu, bo wielu osobom sporo pomogłeś, ale warto ten czas netowy wykorzystać inaczej.
Szczerze powiedziawszy to zastanawiałam się skąd Ty tyle czasu bierzesz żeby ten cały dziennikowy kram ogarnąć

Nic to - będziemy śledzić do podsumowania, a później zajmij się rozwijaniem swoich zainteresowań.:)

szkoda, szkoda

zawsze służyłeś radą, mam nadzieję, że uda Cie się jeszcze złapać na gg :)

wiadomo - życie normalne jest ważniejsze od wirtualnego i musisz robić to co uważasz za słuszne :)

na pewno będę śledził Cie do końca i zawsze jak będzie potrzeba dowiedzieć się czegoś ważnego i pomocnego można wpaść tutaj i poczytać, bo sporo cennej wiedzy tutaj jest :)

ew system opłat za porady

minuta na gg - 0,44zł

Dobrze że zauważyleś że internet Ciebie wciągnął , bo moim zdaniem jest to straszne marnowanie czasu. Czemu tak uważam? Prosta odpowiedź lepiej spotkać sie z znajomymi lub coś innego pozytywnego robić niż zamulanie cały czas przed komputerem i szukanie sobie wirtualnych kolegów. Ogólnie szkoda tylko że zawieszasz dziennik , bo to jest dobra mobilizacja a dziennie 15 minut na wpiskę to aż takie uzależnienie to nie jest , można zagospodarować sobie czas na wszystko.
Bynajmniej ja tak robie bo za komputerami nie przepadam .
Mimo wszystko przerwa się przyda od siłowni itp , w sumie wiesz co jest najlepsze dla Ciebie. Człowiek samą siłownią nie żyje.
Powodzenia w dalszych planach nie tylko związanych z siłownią !

Zmieniony przez - Volferine w dniu 2010-02-06 15:33:05

Internet uzaleznia...no co wy Ja z nowym rokiem skasowałem konto na NK i już jest lepiej...przy kompie 2-3 godzinki dziennie RAZEM max
Ps: Co za kursik? Też bym musiał jakiś zrobić