Wuchta - trening dla przyjemności

Wodyn - w 15-tkach schodzę niżej jest na zaliczenie jak nic. Poranne siady również są głębokie ale dopiero od 30powtrz bo muszę kolano rozruszać.

faftaq - czyli dopiero zaczynasz jeść w ten sposób?

faftaq - obecną dietę stosuję od początku stycznia także raptem dwa tygodnie. Na początku było ciężko bo wiecznie głodny chodziłem ale już jest ok. Stosowałem również z rana chrom ale już od trzech dni odstawiłem. Pomaga mi w walce ze słodkościami i pepsi
Teraz pozostało dopracowanie dnia treningowego a dokładniej dwa posiłki przed treningiem. Moim zdaniem jeszcze za mało węgli złożonych w nich jest. Muszę lekko podbić abym mógł trening wykonać na 150%.
Próbuję zwiększyć ilość tłuszczy ale olej lniany już mi się unosi, podobnie oliwa z oliwek. MAm olej kokosowy ale jest w formie stałej i ciężko łyżką jeść. Myślałem, że będzie chociaż lekko kokosem smakował a tu nic. Prawie jak zwykły smalec.
Jakie pierwsze efekty? Zauważyłem, że brzuch nie jest tak wydęty jak wcześniej, waga stopniowo leci już jest 122kg co od dawna nie miałem, staję się coraz lepszym kucharzem z czego cieszy sie małżonka
Celem jest estetyczniejsza sylwetka, pozbycie się tłuszczu gdyż to mięśnie a nie tłuszcz dźwiga ciężary.

Wczorajsza 80gr. porcja NIGHT PROTEIN w formie super puddingu 0 23.00:

- smak czekolada rewelacja
- forma rewelacja - pyszny pudding, można jeść kilogramami
- działanie - na to potrzeba czasu
- polecam, polecam, polecam

ZMA - 4kaps na noc:





AMINOKWASY po wstaniu z łóżka godz.6.45:





W pierwszej chwili lekko się przeraziłem jak zobaczyłem rozmiar ale okazało się , że bez problemu można 5 na raz i nie stają w gardle. Mają super otoczkę także tylko brać i hamować nocny katabolizm

7.15 - szejk jajeczny 8 całych jajek, jabłko, żurawina ok 20gram, cynamon, 1litr herbatki zielonej + 1tabl. MEGA MINERAL







Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-01-16 08:01:40

Wuchta, Tobie narazie katabolizm nie grozi

Oj z rana wstaję mega głodny nawet jak mam 6-jajecznego szejka na noc. Dlatego pierwsze co robię to aminki aby pchychę uspokoić

JEst co wpyerdalać przy takiej masie.

Poki co chyba zluzuje z masowaniem bo nie wyrobie z $$ jak bee mial tyle kg co Ty

No trzymam kciuki

W latach 1996-2003 trening trójboju siłowego. Były Mistrz Polski Juniorów w kategorii +125kg

To jakby twoje nowe zawody w TS
DASZ RADE

adzik - nasz sport do tanich nie należy zwłaszcza, że przed chwilką wstawiłem ponownie 2kg szyneczki do piekarnika a to tylko na dzisiaj i na jutro

raptacz - w sumie tak, po tak długiej przerwie może uda się poprawić wynik w MC i WL

kurde nie wiem co sadzic o tym wycskaniu lezac
jakie czynniki widze:

- od czasu zawodow za duzo mieszania przy wuciskaniu, za duzo razy przesadzales z ciezarem ai za duzo przerwy

-za mało jesz

-zaspanie za duzo snu tez szkodzi o czym wczoraj sie przekonałem na swoim treningu wczoraj , na poczatku tygodnia mialem zapiernicz w pracy 2 dni po 16 , snu 2 noce po 5-6 h , kolejny dzien 10h i drzemka chyba AZ 3 h , o 8smej poszedłem na trening nie bylo rewelki ale nie bylo najgorzej


pozniej wybilemsie z rytmu snu i czuwania, kolejne 2 dni mialem wolne od pracy, wiec tylko spałem i jadłem spałem i jadłem, i .. spałem

w piatek ide na silke i zero "wkurvienia", czul;em sie na maxa zregenerowany ale nie mogłem właczyc wszystkich jednostek motorycznych

wiosło na poprzednim treingu 160*3 [a byl to trening po przerwie], wczoraj zas juz na rozgrzewkowych 140 czulem ze nie tyle nie dam razy co potrzebowałbym chyba rundy z Gołotą żeby dojsc do stanu gdzie jestem w stanie pobudzic cały system nerwowy do wysiłku


jedno jest pewne- trzeba uwazac panie Wuchta czy aby planu nie zmienić
bo na cofki za późno ze wzgl na rywalizacje i zawody w WL


nowy plan bazowałby na takiej zasadzie jak tu:

https://www.sfd.pl/temat289833/

tyle ze byłyby 2 przeplatane tygodnie
specjalizacja WL i MC, przysiady i tric też

barki, bic czy łydki "na szybko"