DEMOLUB/dziennik/ 15-10-5 by Wodyn , plan STR 244 .str.131.Filmy.str.18,44,48,119

Demolub zeby nie bylo :

Wuchta ma racje, do tego mozesz sprobowac prowadzic zewnetrzna czesc krawedzi dloni bardziej do gory (znaczy piaty zewnetrzny palec wyzej od kciuka w najwyzszym punkcie ruchu- taka jakby rotacja w czasie unoszenia)- tak mi kiedys polecil Jan Luka

skos rzeczywiscie niewielki

szybkosc schodzenia w siadzie musze powiedziec, ze chyba mamy taka sama (wiec pewnie za szybko schodze)

Wbijesz do Wodyna na trening kiedy indziej :P

jak Ty to robisz, że ciągle masz progres?

złamałeś jakiś kod pewnie i przejdziesz niedługo cały system Wodyna, on nawet tego nie wie co jest dalej

Zobacz nawet sevrondowi temu najwiekszemu koksowi na sfd sie progres konczy a tu nie ;P

Przecież Demolub na SAA jedzie...




haha

Widze trening full profeska jak i dziennik czytelnie i super prowadzony :) Wyniki rowniez rewelacyjne :] Wytrwalosci i powodzenia bede wpadał :) I SOG ofc.

boogie
Dzięki że wpadłeś
Faktycznie dłoń idzie wyżej niż łokieć w tym przenoszeniu sztangielek bokiem , a do tego za wysoko .
Wiem że Wuchta ma rację zresztą sam to później przyznałem .
Co do siadów to aż tak szybko nie schodzę zresztą Cobraf pisał że wszystko kontrolowane i elegancko .
Następnym razem nagram według waszych sugestii

King_OdinSevrond
Kodu nie złamałem treningowego i w niektórych ćwiczeniach już zaczeły się schody
Wyciskanie francuskie ale tam Wodyn dał mi ograniczenie 50% WL oraz składanka na barki .

adzik123
Ja nic o tym nie wiem

hetman91
Dzięki za miłe słowa choć trochę przesadzone z tą profeską
Co do dziennika to się staram być rzetelny i konsekwentny no i jakoś idzie raz lepiej raz gorzej .

Dzięki Wszystkim za miłe i przychylne komentarze

Zmieniony przez - demolub w dniu 2010-01-13 21:49:49

komentarze zeby mialy sens nie powinny byc tylko mile czy przychylne, lecz w pierwszej kolejnosci wnosic cos merytorycznie i pomagac prowadzacemu dziennik

jak mawial pewien madry pan:
lizanie sie wzajemnie po fijutach jest na dluzsza mete nudne i nic nie wnosi






Zmieniony przez - boogie w dniu 2010-01-13 23:17:33

Dokładnie. Nic tak nie motywuje jak kop w dupę, a i zyebki czasem się przydadzą

Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2010-01-13 23:25:08

A Ty pamiętasz DRANIU o moim dzienniku ? !