DEMOLUB/dziennik/ 15-10-5 by Wodyn , plan STR 244 .str.131.Filmy.str.18,44,48,119

Dieta 6-maj
1.Omlet tak jak w diecie
2.Dwie skibki chleba z masłem orzechowym +Kilka liści sałaty zmieszanej z grilowaną piersią z kurczaka (120gr.)+oliwa z oliwek+orzechy włoskie
3.Makaron z mąki durum+wołowina w warzywach+Oliwa z oliwek
4.Fasolka po bretońsku z mięsem(żeby nie było wojny w domu)
5.Tuńczyk 140gr.+skibka chleba+oliwa do smaku
6.Twaróg 110gr.

Postaram się codziennie zamieszczać swoje posiłki w miarę możliwości jak czynią to inni forumowicze.

Fajnie to się prezentuje.
Duży jesteś, ciężary też niczego sobie.

Fajnie że są tu też ludzie starsi, a nie tylko małolaty

Będe zaglądał.

Pozdr.

Twarogu za mało jest musisz dać więcej i dorzuć do niego oliwe z oliwek ekstra virgin

Zmieniony przez - Avasso w dniu 2009-05-07 05:48:29

Wiem akurat to była resztka w lodówce . Godzinkę po tym wróciłem do kuchni zrobiłem porcję białka i pocjągnąłem oliwę z butelki .Czułem niedosyt kalorii dzisiaj uzupełnię braki twarogu żeby nie było problemu następnym razem
Dziś wieczorem trening plecy+łydki .

Jak jesz twaróg bo ja nie mogę go przełknąć za chiny

Za 3 miesiące też nie będzie mógł

Ja mieszam z jogurtem naturalnym i wchodzi

Co do jedzenia twarogu to najłatwiej, wrzucić go do miksera i wymieszać z wodą. Zrobi się tak "szejk" nieprzyjemny w smaku ale idzie wypić.
Można również dodać do tego troche białka smakowego i jest już git.

Pozdr.

fasolke po brytyjsku:D nieraz zjadam:) troche piersi sie dokroi i jest <ok>. Nie arz trzeba zonie powiedziec ze jest przepyszna, mimo tego ze sie mysli o innym posilku<lol> taki troche angielski styl

grrubasmylisz się mineło więcej niż trzy miesiące odkąd wprowadziłem twaróg do diety , bo praktycznie stosuję go wieczorową porą od początku mojej przygody z siłownią . I jak narazie daję radę go przełknąć .
Avasso Mam jeden niezbyt dobry patent ale działa - posmarować go odrobiną dzemu oczywiście jest to specjalny dżem niskosłodzony dokładnie taki sam jaki stosował Giszman dodając do omleta .Jest trochę droższy ale nie ma rady .W czasie redukcji jednak lepiej go unikać
Rybas Twojego sposobu jeszcze nie próbowałem - może kiedyś nie wykluczone .Generalnie daję radę przełknąć wiele rzeczy bez wykrzywiania twarzy między innymi oliwę z oliwek piję z gwinta gdy inni się krzywią
kris4realDokładnie np. dziś do pracy wzjąłem 150 gr. piersi z kury i polewając to wszystko fasolką domowej roboty
nie było takie złe chociaż nie zgodne z tym co wyszczególniłem w diecie (W 100gr. fasolki po Bretońsku =8gr. białka ;6,6gr.tłuszczu;15,9gr. węglowodanów więc trochę kalorii ma )Może nic się nie stanie jak zrobię taki grzech raz na dwa tygodnie

Dzień treningowy 7-maj 2009 Plecy+Łydki
Martwy ciąg
seria rozgrzewkowa 100x15
następnie cztery serie progresja 130x12, 140x10, 150x8 160x6 (ciągle mam chwyt do bani i w ostatniej serii musiałem kłaść sztangę prawie na podłoże żeby poprawiać chwyt w każdym powtórzeniu)
Ścjąganie drążka wyciągu górnego chwytem neuralnym
70x15, 77x12, 84x12, 91x10 + 49x8 seria ze zmniejszonym ciężarem
Wiosłowaniew siadzie płaskim
84x15, 91x12, 98x10, 105x8
wiosłowanie podchwytem
70x15, 80x12, 90x10.
Szrugsy
trzy serie na maxa około 60 kg. na stronę.
Wspięcia na palcach w staniu
nie pamiętam sztabek dokładnie ale chyba 150x15,157x12,164x10.
Wspięcia na palcach w siadzie
taki sam progres jak wcześniej .