agak - rekompozycja str.79 / podsumowanie redukcji I. str.68, II. str.124

ja jak wypiję więcej to mi się skóra pogarsza i foty tragiczne wychodzą
ale na oko rzeźba lepsza jest hihi

To sie nazywa pozytywne podejscie, Zawsze mozna uznac za plus ze sie wytrzymalo ta diete

A co ty w chlodni ze sledziami pracujesz?

Tetno ok, lepiej nie przesadzc teraz

agak ja też mam w piątek ostatni dzień dietyJakie masz plany na potem?

a ja się zastanawiam czy jestem normalna, bo nie mam ochoty na potrawy świąteczne

co oni mi dosypują do tych produktów z Activlabu



Aga uważaj,bo się uzależnisz od śledzi

vena wiesz ,ze ja z bardzo tez,jak co roku sie cieszyłam ,ze pojem smakołyków tak w tym roku jakos nie mam na to ochoty,może zjem kawałek sernika

Lu nie mam jeszcze takiego doswiadczenia

Zawsze mozna uznac za plus ze sie wytrzymalo ta diete
nogi twardsze, rece trwardsze, jest lepiej i to mnie cieszy

A co ty w chlodni ze sledziami pracujesz?
taa, a tuz obok Ember w warzywniaku

Jakie masz plany na potem?
nie przytyc
awansowac do zaawansowanych dziennikow
a jesli pytasz o nastepne 2 tygodnie to pewnie regeneracyjny trening + aero, jakis poczatkowy FBW 3x15 pow, male ciezary, dluzsze przerwy, chyba, ze Iza zasugeruje cos innego

Aga uważaj,bo się uzależnisz od śledzi
spoko, wczoraj bylam dzielna i na imprezie swiatecznej zadowolilam sie winem

a z potraw swiatecznych mam ochote na karpia w galarecie, pierogi i cyrusy

16 grudnia:

waga 77,3 czyli -1, dzien wczesniej jadlam sledzie, wiec moze to zasluga aero jak Iza pisala?

dieta 100%: 1800kcal, 225B, 100T, wegle tylko z zielonych:
1: jajka
2: karkowka
3: wol, oliwa
4: wol
5: losos
6: bialko
+ nie wliczam: salata lodowa, ogorek, cykoria
+ 2xomega3, mineraly itp
+ wino 2x100ml
na morszczyn & mniszek nie mialam juz sily, ledwo bialko przelknelam, o kapieli zapomnialam

trening:
-rozgrzewka 10min bieznia 6->7,5km/h
-aero 30min 8km/h na koniec tetno 152=80% )
bieglam wolniej, zeby z tetnem nie szalec
(poprzednio: aero 30min 9km/h na koniec tetno 168=88% )
-cool down 5min


17 grudnia:
waga 76,4 czyli kolejny kg w dol, nie wiem co jest grane

kolejny kg w dol, nie wiem co jest grane
Aga jak to co?? = prezenty świąteczne - Mikołaj wie czego pragniesz i że byłaś grzeczna

waga 76,4 czyli kolejny kg w dol, nie wiem co jest grane


wiesz co?....chyba zacznę jeść śledzie i popijać winem skoro to sposób na utratę wagi



mój stary dziennik też w dziennikach dla początkujących...może po teście jak założę jakiś nowy to awansuję

O la la, znaczy schodzi w koncu co sie trzymalo, dlugo to trwalo, ale moze w koncu zalapalas. Jejku jak tak pojdzie to na koniec okaze sie ze jestes chudsza niz uwazalas, nagroda za cierpliwosc i konsekwencje.
A ja juz stwierdzilam, taki odblok po ciezkim treningu silowym, miesnie przestaja puchnac, spada poziom stresu... aero w takich momentach potrafi zrobic czlowiekowi dobrze


jeszcze sobie poskacze i dodam ze ja bym pare was (dziewczyn) przeniosla do zaawansowanych ale mysle ze bylo by wam tam smutno same

Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-12-17 11:08:33

oooo
jaki finisz się zapowiada
czekam na podsumowanie