SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 441694

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30611 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270717
i jak:d każdy zdał w tym roku ? tylko szczerze;] ja akurat wyznaje zasade ze co nagle to po diable ;]

nie ten dział

ja już mam edukacjie za sobą

w każdej szkole ktoś nie zdaje sam 2 lata miałem w plecy nie wyznawałem twojej zasady a i tak się nie udało

miałem tyle szcześcia w skończeniu szkoły średniej że u mnie w mieście znalazła się szkoła gdzie z 1 lo wzieli mnie do 3 dałęm 5 dyszek i wypisali mi świadectwo ukończenia szkoły średniej powoli teraz się zbieram do matury


jw.

michal1411 jakiś konus , ale oczywiście z plecami ( dres , jakieś 190cm wzrostu , blizny na mordzie itp )

jak on jest konusem to kim ja jestem? Mam tylko 184cm...

michal1411 miałeś sporo farta ze trafiłes akurat na leszcza który przestraszył się tego o czym mówił.


bartekSW w 99% na groźbach z użyciem noza sie kończy

skąd masz takie dane?

heheh lepiej nosić baton lub ewentualnie miec w piesci zapalniczke/kamień

użycie batona jest równiez nielegalne. Pozostaje tylko kwestia jak zostanie prawnie zakwalifikowanwe(czy jako niebezpieczne narzędzie czy nie,powiem szczerze nie orientuje się)


w skrócie powiem jedno , jesli uzyjesz noża masz prze*ebane ..... jesli dostaniesz za zabójstwo 25 lat to nie bd cie obchodzić czy zabiłes kolesia z headshota czy brałeś przykład z kuby rozpruwacza

a to batonem nie można dokonac zabójstwa i dostać 25 lat?


przefukany jak widzieś ze się obsrał to był z nim jechać takich skokobryków to ja nie trawie nóz do masła w rękę weżmie i się pruje z takie k******* trzeba zwalczać

niby trzeba kuć żelazo póki gorące,ale można się też czasem sparzyć w ten sposób.
ten gościu bał się użyć noża w sytuacji gdy nic mu nie groziło,ale nie wiadomo jakby się zachował gdyby już sam został zaatakowany.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2009-06-08 22:57:13

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
michal1411 nie chce się z tobą kłucić po prostu mam na co dzień kontakt z takimi chłopakami których ty nazywasz dresami i nieuważam aby byli ludżmi gorszej kategorii od ciebie czy odemnie


headshota

Zmieniony przez - przefukany w dniu 2009-06-09 00:21:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 176 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1374
^^ są źli ludzie i dobrzy ludzie... są złe dresy i dobre dresy ...są dobrzy złodzieje i źli;] każdy jest inny wiec w tym ciezkim swiecie najlepiej zapisać sie na jakies sw np tkd w wieku 5 lat 5 miesiecy 5 dni jak w japonii i miec problem z głowy .... teoretycznie prawdopodobieństwo ze na ulicy spotkasz kogoś równie dobrego bd wtedy bardzo małe , wtedy 50 centymetrowe bicepsy koksów bd małym zagrożeniem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Bartek-tylko,że TKD pochodzi z Korei...



Co do ludzi z bicepsami,to uwierz mi,że można się pomylić,bo siła jest bardzo ważna w SW.Co z tego,ze koleś trenuje TKD od małego,ale waży 70 kg? Jak trafi na kogoś ważącego 120 kg co może nie trenował,ale jest kibolem i ma obycie z bójek i zadym,to nie wróżę żadnych praktycznie szans takiemu adeptowi sztuk walki.Temat zresztą wałkowany u nas w dziale wielokrotnie o dużych panach i trenujących SW i kto z nich ma szanse zwycięskiego wyjścia z walki.



Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-06-09 11:11:49

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 176 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1374
chodzi mi o to ze lepiej zacząć sw jak najwczesniej jak np japonce , a co do tego ze tkd pochodzi z korei to nie wiedziłem:D .... co do pojedynku 2 wyzej wymienionych osób to trudno to oceniac.... trzeba porównać ich z innej strony.... koks ma przewage fizyczną ale to ze klepie jakis słabszych ziomków co kilka dni/tygodni nie robi z niego sportowca..... sw mozna traktowac jak pasje cwiczyc kilka lat/kilkanascie i traktowac to jako dodatek do zycia ale mozna trenować sw pod kątem spełnienia zyciowego czyli zawodowo , po 20 latach nieprzerwanych treningów można myslec o byciu mistrzem ... smiem wątpić czy taki 120 kg kafar wytrzymał z zawodowym zawodnikiem.......( przyjmuje ze po 20 latach treningu tacy jeslesmy) ...ale zycie jest zyciem i takich mohikaninów w polsce jest mało ;] przeważnie ktos trenuje kilka miesiecy/ do 5 lat i waży te 70 kg i własnie w takim przypadku nie ma mowy o walce z tym twoim 120 kilowym bizonem:d
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 195
@Queblo - chodziło mi oto , że koleś który był z tym konusem miał 190 cm wzrostu , ten konus jakieś 170-175 ;p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
bartek *******isz jak potłuczony

a te całe tkd to niej est żaden sport walki na ulice skoro oni nawet gardy nie potrafią trzymac
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 176 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1374
przefukany--- uderzenia nożne też bolą....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 42 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1289
Siła i Masa mają ogromne znaczenie na ulicy jeżeli ważysz 25kg mniej i przeciwnik jest wyższy od ciebie o głowę to sztuki walki ci nie pomogą za wiele.Możesz dzięki nim po prostu utorować sobie drogę ucieczki.Wiem to z autopsji sam ważę lekko ponad 60 kg i starcia uliczne z 90 kg facetami kończyły się dla mnie ciężkim nokautem.Swoją drogą bicie się na ulicy jest skrajną głupotą i prymitywizmem i apeluję do tych ,którym to imponuje: W późniejszym dojrzałym życiu będziecie dowartościowywać się w pracy a nie tłukąc się bez sensu bo nie chcecie być gorsi od waszego przeciwnika.
Lepiej jest odpuścić i mieć wszystkie zęby i cały nos.
Wiadomo są sytuacje skrajne i wtedy trzeba reagować szybko i zdecydowanie ale one zdarzają się niesamowicie rzadko.
I nie wierze w to że w szkołach panuje totalne prawo dżungli
Bo sam chodziłem do patologicznego gimnazjum i wiem że dostawali tylko ci którzy kozaczyli po prostu od wszystkiego się można zdystansować.Potrzeba tylko odrobiny rozumu.Pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51569 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
moim skromnym zdaniem najważniejsza w walce na ulicy jest siła a to dlatego że po pierwszym ciosie wyłącza się myślenie sam trenowałęm boks pare lat i wiem to z dośwaisdczenia
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co sądzicie??

Następny temat

Pierwszy sparing po tygodniu??

WHEY premium