Obli:
A po nartach nadejdzie czas na lekkie obcięcie weglowodanow ze skrobi
niech bedzie - zgadzam sie
mi sie zawsze skrobia kojarzyla z ziemniakami, fasola i piwem....
co dokladnie chcesz z diety usunac?
i czy w zamian bedzie wiecej bialka?
Mera:
plan jest taki, zeby jesc normalnie, ale bez szalenstw typu miod, maslo, owoce (max pol pizzy). na stok bede robila kanapki + orzechy, a wieczorem to co wszyscy tylko troche mniej..
Obli jak dobrze, ze Cie posluchalam i nie mam treningu silowego codziennie.. to zmniejsza o polowe liczbe dni, w ktore dyskutuje z instruktorem
dzis padlo na przysiady:
po pierwszej bardzo ladnej serii 10pow 35kg (czulam posladki po wykrokach wtorkowych i z 40kg by nie poszlo) wg instruktora pomagam sobie plecami.
ja mam plecy proste, pochylone do przodu, ale tylko w takim duzym pochyle do przodu kontroluje kolana i robie gleboki przysiad.
wiec zrobilam 3x15 po 20kg tak jak chcial, stopy rownolegle, plecy prawie pionowo, ale kolana wyjezdzaly do przody (wg niego nieduzo..) i przysiad nie byl gleboki.
ale to juz ostatni raz kiedy mi namieszal z przysiadem - wiecej sie nie dam - obiecuje (tym bardziej, ze odrobine kolano czulam po)
tak wiec dzisiaj bylo:
FBW: trening A nr 4 , 3 serie po 10 pow.
A. Przysiad 35kg x 10 pow i 20kg 3 x 15 pow
B1. wyciskanie sztangi skos gora hantle 2 x 10kg
B2 przyciaganie drazka dolnego siedzac do klatki 43kg (+3)
C1. prostowanie nog w siedzeniu 32kg (+2)
C2
wznosy z opadu 10kg
D. plank ok. 75s (-5)
aero 10 min marsz 80%
+ interwaly 20 min rowerek - dalam z siebie wszystko
A: jak wyzej
B1: po cyrkach z przysiadami nie szukalam juz 11 kg tylko zrobilam 3 x 12 pow 10kg - bylo ok
B2-D: ok, niewielki zapas