Dziś w końcu był trening numer 1 plus trochę aerobów
Jedzonko takie sobie, mogło być bardziej regularnie.
Piszę, choć wiem, że nie było idealnie.
1. Serek wiejski 200gr
2. Łosoś, brukselka, szpinak
3. Makaron pełnoziarnisty 50gr, cyc kurzy, do tego skromny deserek: wisienki + trochę twarożku naturalnego
TRENING
Jest 23.59 i ja dopiero z treningu dotarłam do domu. Nic już nie zjem. Nie mam siły, idę spać.
Dobrej nocki wszystkim.