heh i ja sie ciesze ze forum juz jest, jakoś tak od poniedzialku nie mogłam sie tu dostać i czegoś wyraźnie mi brakowało...
hulk 997
nie wiem co mam Ci poradzić, ja u siebie nie zauważłam ŻADNEGO swędzenia twarzy ani lupieżu (ale za to miałam spory wysyp.. ). Od początku nie używam żadnego kremu- najwyżej na czoło , nos, brode które są czyste, na "zajęte" policzki nakładam najwyżej tormentiol taką maść na zminy zapalne która też troche lagodzi ogólnie polecam
malinka21
nie zebym Cie namawiała ale z własnego doświadczenia moge Ci powiedzieć że warto ojjj warto ja też miałam obawy- sidzieliśmy zawsze przy lekko przygaszonym świetle, włosy spuszczałam na policzki, puder i te sprawy aż wkońcu on sam powiedziedział że straszne mi współczuje i że będzie mnie wspierał w tej walce i że wcale mu to nie przeszkadza więc zapomnij o tym co masz na buzi (wiem ze to niełatwe) i zacznij żyć pókiś młoda!! Główka do góry będzie dobrze
pozdrówki