Oczywiscie, ze bylem o tej pani dermatolog, ale od samego poczatku:)
Pobudka o 3:50:D, o 5:00 mialem autobus do Piotrkowa, czyli o 5:50 bylem na dworcy juz. Gabinet znalazlem bez problemu, wiec bylem przed nim juz o 6:20. No coz, to wszystko wyglada zupelnie inaczej niz u nas. Bez tej ###### rejestracji jest duzo lepiej! No i poczekalem na marne te 1h 40min[ale przynajmniej bylem 1. w kolejce;P]. O 8:00 bylem juz sam na sam z p. derm. w jej gabinecie. Coz, juz od samego poczatku nabrala do mnie podejrzen z racji tego, ze nie ejstem z Piotrkowa a u nas tez jest dermatologia a kiedy napomknalem o Izoteku, rozmowa przybrala bardzo nieprzyjemny, kąśliwy charakter. Zdaje sie, ze ten lek jest ich czułym punktem i pacjent nie ma prawa zasugerowac wlaczenia go do kuracji[Poniekąd to zrozumiale...]. Skonczylo sie na tym, ze mi przepisala Differin i jeszcze cos tam. Normalnie zalamalem sie po wyjsciu z gabinetu, ale potrafie sie szybko pozbierac i poszedlem do cafe internetowej i obczailem przywatnych dermatologow w Piotrkowie. W wiekszosci przypadkow kontakt telefoniczny byl z recepcja gabinetu/przychodni. Na szczescie jedna lekarka podala swoj numer komorkowy na stronie[To budzi we mnie mieszane uczucia, bo ktory szanujacy sie klekarz podaj bezposrednio swoj nr tel kom?]. Dodzwonilem sie, tym razem zagrałem agresywniej. Jasno powiedzialem, ze po 5 latach bezskutecznej walki z tradziekiem interesujem mnie tylko kuracja izotekiem/roaccutane. I efekt natychmiastowy - powiedaiala, ze nie bedzie problemu, ze ma kilku pacjentow, ktorch leczy izo a na dodatek juz telefonicznie powieziala mi jakie badania powinienem sobie zrobic zanim do niej przyjde[plus dla niej - mogla mi o tym powiedziec na 1. wizycie:)]. A lista badan to: morfologia, OB, cukier, cholesterol, trójglicerydy, próby wątroby - transaminazy. Jest obecnie na urlopie i powiedziala, ze moze mnie przyjac 30 VIII i jak przyjde z wynikami badan to bedziemy mogli juz rozpoczac leczenie:) Ile bierze za wizyte? Nie wiem - odpowieedziala mi, ze standardowe stawki [ile to?]
Malinka21, przepraszam, ze deopiro dzisiaj odpisuje, ale mialem wczoraj bardzo zabiegany dzien:)W kazdym razie dziekuje, ze mi podalas namiary do tej derm. Jaka jest moja opinia o niej? Mimo, ze mnie splawila bez Izoteku, to wydaje mi sie, ze to inteligentna[to pewnie sama zauwazylas] i b. dobra lekarka, chociazby dlatego, ze podsczas wizyty sama zainteresowała sie, ze mam nieco nierowne czolo i zaczela mnie o to wypytywac, czy to tak od urodzenia itd.[duzy + dla niej! - lekarki w moim miejscie nie zwracaja na takie szczegoly uwagi:/]. Ogolnie zaluje, ze sie u niej nie leczylem od samego poczatku, bo to definitywnie duzo lepsza lekarka od mojej; tylko skad moglem miec na nia namiary 5 lat temu:(
Dziekuje za pomoc i czekamy do 30VIII na rozpoczecie leczenia z ktorym, nie ma co ukrywac, wiaze duze nadzieje.
PS Malinka21: Jak te blizny wygladaja, nie wiem, moze mnie problem tez dotyczy, ale mi jedyne co czasami pozostaje po pryszczu to albo zaczerwienienie, ktore dluuuuugo znika, albo małe [a czasem nieco wieksze] wgłębienie w skórze[to są te blizny czy jeszcze cos innego]?