Siemka, dzisiaj pół dnia zamuła na chacie, zrobiłem sobie posiłki, także na jutro do pracy, coś tam obejrzałem. Chyba pora na netflixie jakiś serial zacząć bo co ja mam robić czasami na to wolnym. Tak z rana szła silka, potem szama, ogar i wracała Rodzinka. A tu czekam aż wrócą.... I jadę. Co zrobić.
Wszedł push- klatka
1. Ściąganie w bramie 4*15-12
2. Skos na smithcie 115*7, 100*9
3. Hantle w skosie, wyższym niż Smith 3*12, 12,11(25, 35,35)
4a. Floor Press 3*10, 8,8(70, 90,90)
4b. Rozpietki 3*12
5a. Unoszenia bokiem z linką 2*15
5b. Podciąganie wzdłuż tułowia hantli 2*12
6. Prostowanie jednorącz podchwyt 2*20, 20
7. Francuz z hantla oburącz 2*12, 10
Brzuch - spięcia 1* przez minutę, 2*60sek plank, przenoszenie piłki 3kg na skosy z uniesionymi nogami 2*30
Cardio z rana 20min.
Trening spoko, na tym smithcie ciężko się robi, trzeba wolno aby równo szedł. Dolozone 1powt, dalej skos z hantlami,potem ten Floor Press już ciężko bo tricki siadaly.
Jutro dnioweczka. Posiłki dzisiaj takie same jak wczoraj
- parowki drobiowe i jajka, 2 tosty
- kleik z bananem i WpD
- ryż z mielonym indykiem, oliwa, wafel z dżemem
- jaglane z rodzynkami, jabłkiem, cheeriosami, skyrem i WpD
- tosty,
twaróg z masłem orzechowym, wafle ryżowe