opalinhognidusekshinareNajśmieszniejsze że policja nie ma nic do gadania i maja z góry rozkaz że muszą kontrolować i koniec kropka , nie chcesz to zabiorą im premie , kolegi żona pracuje w biurze i mówi że szok co się dziejeChore A na wypłaty z naszych podatkow za taka robote, panstwo w panstwie
Chore to mało powiedziane. Ja jeszcze do pewnego momentu próbowałem czasem ich rozumiec. Młode chłopaki, rodzina na utrzymaniu, kredyty ale kurde.... Są jakieś granice, interweniując wiedzą że to niezgodne z konstytucją. W 1939 roku też "tylko wykonywali rozkazy", np. Odkrecajac gaz....
Ja pracowałem kilka lat w tej chorej formacji. Nigdy nie zrobiłem niczego niezgodnego z własnym sumieniem. Niestety ale większość milicjantów to zwykle cipy, które ślepo wykonują rozkazy przełożonych. Nie wszyscy oczywiście ale zdecydowana większość. Tłumacza się ze premii nie dostaną? Ja zawsze miałem w dupie premie, zrobiłem 2 personalne i już wychodziłem na swoje. Większość naszej milicji jest nieudolna nie tylko służbowo ale i życiowo i ta praca to ich jedyne źródło utrzymania a uwierzcie ze magazynier w firmie mojej żony zarabia 2x więcej niż taki dzielnicowy na 4 grupie.