Artur Białek start Jesień 2022

Barki:
Wyciskanie i sztangi siedziąc
20/40/60/80 6x100 6x90 5x80
20/40/60/80 7x90 11x80 8x70

Unoszenie hantli na boki r 12
19kg/23kg/27kg/31kg/39kg/ 9x43kg 12x39kg 11x35kg

Wyciskanie hantli stojąc
12x27 x4

Bicepsy:
Uginanie młotkowe r 10
10/15/17/20/22/27 6x31 6x27 7x25


Modlitewnik szeroko r12
20/25/30/35/40 6x45 11x35


Waga 94,1kg
Cardio 30min

Odczucia:

Około 3 zjadłem B+T i później o 7 posiłek typowo przed treningowy, 2 personalne a ja nadal zamulony… barki poszły średnio ogółem byłem nie do życia jedynie biceps poszedł dobrze. Jak wczoraj pisałem muszę zwrócić uwagę na sen.. mogłem zrobić trening po personalach co miałem wieczorem ale pewnie bym wrócił do domu koło 21. Jutro lecę klata + tricepsy ale będę trenował wieczorem, oby było lepiej niż dzisiaj i postanowione czwartek DNT. Co do pleców ponownie mega domsy, serio wiadomo jaram się tym, chyba nigdy tak nie miałem że domsy za każdym treningiem a tak mam już przez 6 czy 7 tygodni

Klata:
Wyciskanie na płaskiej r10
12x60kg 8x80kg 6x100kg 4x120kg 2x145kg 9x120kg 8x100kg

Hammer r12
25kg/40kg/50kg/60 7x70kg 13x40kg

Wyciskanie hantli skos +
43x 10/10/10/8

Tricepsy:
JM press
12x20kg 12x40kg 12x50kg 12x60kg 7x70kg

Maszyna –pompki na poręczach r10
30kg/40kg/50kg/60kg/70kg/9x80kg 8x60kg 11x50kg

Prostowanie podchwytem
12x40kg 12x50kg 12x60kg 11x70kg 14x55kg

Waga 95kg
Cardio 30min

Odczucia:
Trening jak pisałem wczoraj zrobiłem wieczorem i serio kozak poszło! Pompa taka że dużo znajomych mówiło mi że za małą koszulkę mam xD Siłowo też spoko, ale wnioskując większy fun daje mi trening na niskiej ilości powtórzeń niż teraz. Jutro DNT

Ale masz rampe 10 to się trzymaj, a nie wchodzisz prawie na maxy. Bez sensu.

oki szefie

Poszla reprymenda

Dzisiaj cały dzień na nogach no i DNT jutro lecę z rańca nogi.
Waga 95,2kg

waga 93,4kg trening ch**owo strasznie do dupy to tak w skrócie , fronty na maszynie okej, hack sq kolana bolały nawet przy 60kg suwnica poszła spoko , próbowałem siadów klasyków i przy 80kg bolą plecy+ problemy osobistę. Co do szamy przed treningowy i po treningowy normlanie , później obiad u rodziców trochę wędliny i 3 kawałki ciasta jeszcze zjem twaróg z warzywami i pewnie koniec

Barki:
Wyciskanie na barki –hammer r10 i regres 10% oraz 20%
Unoszenie hantli na boki r 12 i regres 10% oraz 20%
Wyciskanie hantli stojąc 4x12

Bicepsy:
Uginanie młotkowe r 10 i regres 10% oraz 20%
Modlitewnik 4x12 i regres 10% oraz 20%


Waga 94,1kg
Cardio 30min

Odczucia:
Dzisiaj trening z bardziej w południe ale nareszcie kozak mi się ćwiczyło! Bicki po raz kolejny lepiej weszły niż bary, jutro lecę klatę. Jedynie teraz patrzę że zaczynam wyglądać jak bocian.. albo po prostu tak super pozuje xD

Nie, to nie wina pozowania. Nogi znowu odstają, od kiedy zaczęły się te problemy z kolanem i plecami. Musisz się na jakiś czas pogodzić z tym, że niektóre ćwiczenia wylatują na dobre. Bo takie wrzucanie siadów co jakiś czas, i potem płakanie że chuyowo weszło, to jest bez sensu. Ułóż stały schemat, którego będziesz się trzymał, a nie skakał po siłowniach i robił co chwila co innego. Bez siadów, i innych ćwiczeń sprawiających problemy. Ale za jakiś czas priorytet i tak nas nie ominie.

No aktualnie jest tyle maszyn na nogi że pewnie spokojnie znajdziesz dobre rozwiązanie jak je przetyrać,bo bez siadów da radę zbudować duże nogi.
Tak jak pisze Przemo,jeden porządny schemat i lecisz z tematem. Bo te nogi wyglądają niestety chudo.