Odwiedzenie w opadzie tułowia
15x7,5 12x10 12x10 15x12
15x7,5 12x10 12x12 15x12
Podciąganie nachwytem
6x 6x 6x 6x 6x
6x 6x 6x 6x 6x
Wiosłowanie hantlami w opadzie tułowia
12x20 12x25 12x30 8x35
12x20 12x25 12x30 12x35 9x33
Ściąganie V do klatki z góry
12x6 12x6 12x6 12x6
12x6 12x6 12x7 9x7
Wiosłowanie sztangą typu T
12x40 12x50 9x50 7x50
12x40 12x50 11x50 8x50
Ściąganie drążka podchwytem z wyciągu dolnego
12x6 12x7 12x7
12x7 12x7 12x7
Pullover
12x43 11x43 10x43
12x43 x3
Uginanie sztangi stojąc
12x20 12x25 12x30 11x35 drop MAX x 20
12x20 12x25 12x30 12x35 drop MAX x 20
Uginanie młotkowe stojąc
6x 22 7x20 7x17 9x15 10x12
8x 22 7x20 8x17 9x15 10x12
Plank
20 sek pracy i 20 sek odpoczynku x 4
25 sek pracy i 25 sek odpoczynku x 4
Dead Bug
-----
3 serie
Waga 87,3kg
Kroki 15 tyś
Cardio 40min
Odczucia:
Trening poszedł spoko, wczoraj koleżanka pożyczyła mi gorset (ale taki rehabilitacyjny) zacisnąłem się na maxa, gdzie po treningu miałem odciśnięty cały pas- na początku trochę czułem ten brzuch, ale później przeszło. Plus taki że na treningu jak i po nie czułem bólu w plecach (nie piszę tego bo praktycznie co trening lekko go czuje ), przy rozciąganiu gdzie naprawdę nacisk mam na odcinek lędźwiowy, pośladki grupę kulszowo goleniową –nie czułem że tak jest zmęczona, dawno tak dobrze najszerszego nie czułem, jestem mega podjarany !.Dzisiaj nie robiłem dead buga, bo jutro lecę nogi.
W środę jestem ugadany z Brzytem we Wrocławiu, nie mogę się doczekać, co ona tam mi wymyśli i taki dzień że dopiero teraz się wyrobiłem z wypiską