DT cod123, 3 lata str 119

wczorajszy trening:

1. Podciąganie 4-8 serii po 1 powt
1/1/1/0,5/1/1/1/0,5
opuszczanie 3/3/3/3/2
1,5/1/1/1/1
4x1
2. Glute bridge 12/12/12/15+
12x70/12x75/12x75/18x60
12x70/12x70/12x70/15x60
12x80/12x80/12x80/17x60
17x60/15x65/15x65/18x60
3. wiosłowanie półsztangą 4x8 (podaję wagę bez sztangi)
8x20/8x20/8x22,5/7x22,5
8x15/8x15/8x15/8x15
8x20/8x20/8x22,5/7x22,5
8x20/8x20/8x20/7x20
4. przysiad sumo 4x8
12x10/10x12/10x14/10x14
10x10/10x12/10x12/10x12
12x10/10x12/10x12/10x12
10x8/10x10/8x12/8x12
5. Wyciskanie na barki sztangielkami 4x6-8
8x8/8x10/8x10/7x10
8x8/8x8/7x8/7x8
8x8/8x8/8x10/6x10
8x8/8x8/8x8/7x8

1. Bułka z jajkiem, warzywami, pół knopersa
2. Gołąbki bez zawijania
3. Płatki, jogurt grecki, borówki
4. Gofry- bita śmietana, polewa z białka, borówki, maliny

dziś rower 22 km





Zmieniony przez - cod123 w dniu 2019-05-01 14:03:05

Sporo podciągania. Widać progres moim zdaniem. Jeszcze trochę większej objętości i pierwsza seria pójdzie na więcej powtórzeń.

Dzięki night. Staralam się tu robić trochę dłuższe przerwy i w miarę poszło. Zauważyłam, że dużo też zależy od fazy cyklu.

Wczoraj
1. Gofry,truskawki, borówki, polewą z białka, później pół batona olimp- Jezu to są najlepsze kupne batony białkowe jakie jadłam!!
2. Burger z wołowiną
3. Mix- płatki, jogurt grecki, nerkowce, truskawki
4. Pizza z chorizo, mozarella. Potem trochę lays z pieca

Dziś trening. Matko ile ludzi na silce. Myślałam, że nikogo nie będzie, a tu dosłownie pełna siłownia

1.Opuszczanie 5x3-4
5/4/3/4/3
4/4/4/4/3
3/3/3/3/3
3/3/3/3/2
3/3/3/3/3
2. hip thrust 12/10/8/6/3/max
10x60/12x80/10x90/8x100/6x105/16x60
12x60/12x60/10x70/8x80/6x90/17x60
12x60/12x70/10x80/8x90/7x100/13x60
12x60/12x70/10x80/8x90/6x100/15x60
12x60/10x70/8x80/6x90/4x100/16x60
3. inverted row 4x
8/8/7/6
8/8/7/6
8/8/7/6
8/6/6/6
6/6/6/6
4. RDL sztangielki4x6-8
8x15/8x17,5/8x17,5/8x17,5
8x12,5/8x15/8x15/8x17,5
10x12,5/8x15/8x15/7x17,5
10x10/8x12,5/8x12,5/8x12,5
10x10/8x12,5/8x12,5/8x12,5
5. unoszenie ramion w bok 4x 12-15
15x2/15x2/15x2/13x2
15x20/15x2/15x2/13x2
15x2/13x2/13x2/12x2
15x2/13x2/12x2/12x2
15x2/15x2/13x2/13x2
6. brzuch
Unoszenie nóg leżąc 3xmax
unoszenie tułowia leząc 3x2,5x max
unoszenie nóg leżąc 3xmax
unoszenie tułowia leząc 3x1,25x15

Kurna to był dobry trening. Nowy rekord w hip thrus 105 kg a pamiętam jak brałam 40 kg i się dziwiłam jak tu można wziąć więcej haha

Ćwiczycie w rękawiczkach, czy bez? Ogólnie bez mam lepsze czucie, ale mam problem z odciskami.. strasznie mnie bolą i dziś miałam problem np w opuszczaniu już. I też ręce mi sie ślizgały. Używacie magnezji? Widziałam taka w płynie, zastanawiam się jaki to byłby efekt.

Brawo za świetny wynik w hipkach !! Wiedziałam , ze tam jest spory zapas

Ja ćwiczę w rękawiczkach, bo zbyt duże odciski mi się robią bez. Mam magnezję w płynie z myprotein - brudzi okrutnie ale świetnie się sprawdza (ja używałam tylko do martwych ciągów ale ogromnie poprawiała jakość chwytu kiedy nie chciałam używać pasków)

Zawsze w rękawiczkach
Bez rękawiczek u mnie jest dramat, odbijają mi się wzorki z hantelek, skóra dziwnie ze spodu dłoni podjeżdza mi aż pod same palce i robią mi się odciski
Chyba we wtorek zapomniałam i miło tego nie wspominam...
Poza tym ja się trochę brzydzę, niektórym ludziom pocą się łapska (...) i w rękawiczkach dużo łatwiej mi się z tym faktem żyje

Ja w ćwiczeniach z większym ciężarem też w rękawiczkach. Magnezji nie używałam bo ja zazwyczaj w takich sieciowkach gdzie bałam się pobriudzic albo zapomniałam zabrać ;p jak coś to polecam bardzo okun. Próbowałam kilka na rurce i ta była najlepsza.

Ja używam rękawiczki tylko w jednym ćwiczeniu - wyciskanie sztangi na barki. Nie lubię ćwiczyć w rękawiczkach bo mam krótkie palce i rękawiczki mi pogarszają chwyt. magnezję w płynie też mam i używałem przez jakiś czas do wyciskania na barki. Niestety brudzi cholernie - ja swoją kupiłem w decathlonie. Niemniej jednak bardzo dobre rozwiązanie.

ja ogólnie noszę rękawiczki, ale nie zakładam ich do każdych ćwiczeń. Ale magnezję też chyba kupię.

W niedzielę zrobiłam trening w domu, nie miałam siły ogólnie, bo okres się zbliżał.

1. sciąganie gumy po łuku
2. 3 ćw z gumą na pośladki
3. Przysiad goblet
4. unoszenie na barki
i coś jeszcze, nie pamiętam dokładnie.

Wczoraj miał być trening, ale nie miałam siły, okres przyszedł. Dziś też nie mam siły, jutro mam fryzjera- fryzura próbna a w piątek integrację z pracy.

także w tym tygodniu z siłownią zupełnie nie po drodze może w sobotę się uda

czekam an fotki próbnej

Podbijam Nene:)