Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

Trzeba brać co sztanga da i już

19.03.2019
Push

Rehab:
0a) Y-raise 3x
0b) Retrakcja ze sznurem 3x
0c) Rotacja zewnętrzna z linkami 2x

Crucifix 10kg x18, 6,25kg x20
Wznosy w bok z hantlami 35kg x17 x17, 22,5kg x30
Brama góra 2x
Dipsy 50kg x9, 37,5kg x13
Wznosy w bok z linką 2x
DB Floor Press 47,5kg x11, 42,5kg x12
Wyciskanie sztangi skos- 85kg x10 x8 tempo 3010
Rozpiętki skos+ 17,5kg x14
Wznosy w opadzie 17,5kg x20
Dipsy na maszynie 130kg x12 x12
Prostowanie ze sznurem 2x
Biceps 2x

Łydka 3x
Brzuch kółko x30, skłony maszyna 2x

Najważniejsza dzisiaj sprawa - zero bólu w klatce
Przy rozciągających ćw w horyzoncie na prawdę wychodziłem daleko z tym ramieniem i nawet mimo to nie poczułem bólu. Cieszy bardzo, bo chyba działa wszystko co robię.
Poza tym na treningu jakaś dziwna energia i siła, każde wznosy dzisiaj były o dziwo lekkie, szczególnie linki, gdzie ostatnio miałem problemy z tym samym ciężarem co dziś Crucifix na początku (powtórzę się) istne piekło, barki mega tutaj dostają w kość - co się nie dziwić jak seria trwa jakieś półtorej minuty
Ogólnie mimo 4h snu i to mega słabego dzisiaj to jadę w zasadzie na jednej kawie, monsterze i kofeinie prewo i aż dziwne, że nie mam jakiegoś zjazdu
Jutro tak samo, tylko pull, może mocniej w kość dostanę to padnę jak wrócę.

Odnośnie "samego siebie" - na dniach zrobię sobie tutaj autoreklamę dla osób głównie z Warszawy, bo poszło mi po myśli co sobie zamierzałem

Miska:
1) Jaglanka z wiórkami, szynka drobiowa
2) Tortille z kurczakiem i ananasem
3) Ryż z kurczakiem, bananem i płatkami
Trening - carbo
4) Ryż z ananasem, płatkami i WPC
5) Tosty z serem, omlet z truskawkami i serkiem
6) Twaróg z masłem

Otwierasz jakąś działalność?

"Przenośną na afroamerykańsko" żeby do skarbowego nie podyebali
Czwartek, piątek, sobota nabiorę wprawy, stół zamówiony więc będzie możliwość korzystania
Ostatnio co raz więcej zapytań o to dostawałem więc postanowiłem przyspieszyć wszystko i się uda(ło) ogarnąć to

20.03.2019
Pull

Wiosłowanie nachwytem 182,5kg x9, 150kg x15
Przyciąganie jednorącz siedząc maszyna 110kg x14, 82,5kg x17 wolny ekscentryk
Rack Pull 250kg x12, 205kg x16
Ściąganie V 2x
Narciarz 1x
Tył barku horyzontalnie 2x
Facepull 2x
Młotki 37,5kg x12, 32,5kg x15
Modlitewnik maszyna jednorącz 2x

Łydka 3x
Brzuch spięcia maszyna 2x, skosy 35kg x20 x20

Nie poszedłem na wykład więc wróciłem wcześniej i się przespałem i chyba dzięki temu udało się dziś podźwigać coś, bo zjazd jakiś miałem mały.
Zamieniłem dzisiaj wiosło hantlą na maszynę poziomą bo nie wziąłem taśmy ze sobą Ale miło się zdziwiłem, bo całkiem obciążenia sporo (nie było całego stack'u) i fajnie prowadzony ruch, że dopinałem świetnie dół najszerszego
Rack'i - nie wiem czemu 12 zrobiłem ale jakoś chciałem tutaj doyebać, miałem zapasy mocy Poza tym zrobiłem gdzieś ~połowę i zaczeły mi puszczać paski, ehh. Więc kolejne robiłem po dłuższym stopie i poprawianiu chwytu, finalnie nie tak źle.
Reszta spoko, dalej wszędzie postęp cały czas.

Jutro wolne, pierwszy dzień wiosny, jakiś plener po zajęciach w szpitalu

Miska:
1) Jaglanka z wiórkami, szynka drobiowa
2) Tortille z kurczakiem i ananasem
3) Ryż z kurczakiem, płatkami i bananem
Trening - carbo
4) Ryż z ananasem, płatkami i WPC
5) Ziemniaki z kurczakiem, tosty z serem, budyń z waflami
6) Twaróg z masłem

Płatki dziś wziąłem te karmelowo-coś tam, ogólnie sztos ale jednak wolę ciasteczka zwykłe

Robię formata starego laptopa i znalazłem takiego ancymona





Teoretycznie data nagrania 31 sierpnia 2013, czyli było to jakieś ~5 miesięcy jak regularnie ćwiczyłem, tutaj z tego co widzę chyba 80kg było. No, najwięksi wychodzą z piwnicy (*pokoju)

21.03.2019

30min cardio rano

Miska:
1) Jaglanka z wiórkami, serek wiejski lekki
2) Tortilla z kurczakiem
3) Ziemniaki z kurą i wieprzem i oliwą
4) Tosty z serem, jaglanka z WPC i orzechami
5) Twaróg z masłem

Jak pisałem wcześniej - od poniedziałku chodzę z kumplem na kurs MTG (masaż tkanek głębokich) + rozluźnianie punktów spustowych, załatwiliśmy sobie indywidualnie po 4h dziennie, zostały dwa dni.
Wydawało mi się, że coś umiałem z tego (bo masaż jako taki miałem na uczelni, a do tego sam dużo czytałem w zakresie punktów i też robiłem to na innych) ale jednak dostałem od groma nowego podejścia
I przyszedł mi dziś stół przenośny

Więc jak ktoś w potrzebie to pisać

Wbiłem sobie dziś z ciekawości w kalkulator PoTreningu jak mi całościowo wychodzi jedzenie (bo liczę jak wszyscy tutaj, tj. kurczak to 20b a nie 21b/2t), jedzenie z poniedziałku (300b/740w/50t) i wyszło coś takiego jak niżej.
Zdziwiłem się trochę ale najważniejsze, że nie mam problemów z trawieniem ani innymi wzdęciami, a u mnie to super świadczy przecież






Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2019-03-21 19:43:09

Z fatem spora rozbieżność ;p

Ale najważniejsze że wszystko dobrze ;)

kopyto pieknie urosłe przez te kilka lat! ael i wtedy przysiad był głeboki :)

Tłuszcze w te dni u mnie to wiórki, placki tortilli, wrzucam 1-2g z płatków, masło orzechowe + ser żółty czy tam jajka, a jak dodałem tutaj z jaglanych, wbiłem kakao, normalnie pełen fat z płatków, ryżu coś tam, kurczaka to wychodzi właśnie tyle

Nogi miałem relatywnie silne bo grałem ponad 6lat w tym na szczeblu ogólnopolskim w unihokeja, gdzie wiadomo jaką pracę wykonuje się na kończynach non stop