SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509222

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Ghorta dobre... a ja mam lęk wysokości

Dobra, to zaległości. Na razie filmiki z poniedziałkowego treningu, reszta później.

Latający na dużej odległości, chciałam tylko dotknąć do drążka, ale za daleko. Na mniejszą odległość też próbowałam, ale kombinuje i łapie najpierw jedną ręką





Później kółka, najpierw normlany sposób, później próby szybszej metody










Chomik:




Zabawy na różnych torach.
Tu końcówka nie wyszła, póxniej pkilka razy ćwiczyłam tylko ten ostatni fragment, aż znalazłam sposób:









Trening na placu.
Wymyk z ziemi:




Następnie dwie próby ze zwisu:








Ostatnia seria bar dipów i pompek. Pompki specjalnie płytkie, żeby reki nie obciążać. I tak łapy jak z waty


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
szybza metoda póki co tylko z nazwy, ale potencjał jest
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Kabo nie mam gdzie tego ćwiczyć regularnie. Jak się to opanuje, to można na zawodach przejść kółka w 3 ruchach a nie 10 Z tym, że tu ściana przeszkadza.


Wtorek 5.03

Z samego rana siła biegowa. Zrobiłam tym razem wersję, którą juz kiedyś robiłam, ale na innym podbiegu - 50m skip i 100m wieloskok. Ciężko szło i wiem już, że przasadziłam z tym nowym podbiegiem Jednak za stromy, za dużo siły, za mało dynamiki. Pewnie dlatego nie mogę zrobić 150m wieloskoku. Nastepnym razem wracam na stary podbieg.

Wieczorem trening grupowy... to nie był dobry pomysł i żałuje, że poszłam. Po pierwsze wcale nie poćwiczyłam tego co chciałam, bo konstrukcja jest na tyle inna od tej na zawodach, że nie pozwala robić drabiny w wersji siłowej (za duze ryzyko upadku na plecy). A ja prędzej zrobię siłowo, niż technicznie z zamachu.
Po drugie pół treningu to była rozgrzewka na schodach - bieganie, skakanie. Może i fajne, ale nie dla kogoś kto robił siłe biegową. Wróciłam do domu późno, zanim się ogarnełam to było naprawdę późno i przez to zupełnie sie nie wyspałam. Organizm nie jest przyzwyczajony do wieczornych treningów, więc znowu problem z zaśnięciem. Łapy nie miałay dnia wolnego, więc dziś na ściance lipa.

Na dodatek posmarowałam wczoraj odciski specjalna maścią. Szczypało w nocy, a rano sie okazało, że mi "wyżarło" skórę na około, ale odciski nie naruszone No ręce opadają.











...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
6.03 środa

Kiepska i krótka noc. Wstałam zmęczona, nogi dojechane schodami, łapy bez odpoczynku.
Najpierw ścianka i tu lipa. Jedna część była zamknięta, więc nie poćwiczyłam przeskoków. Do tego brak siły. Zrobiłam przejścia po 2 minuty i ledwo dałam radę, a myslałam że zwiększe czas do 2:15.

Później bieganie.
Muszę przyznać, że polar flow to potęrzne narzedzie w kwestii tworzenia treningów, nawet nie wiedziałam że tak mozna. Myslałam, że trening to musi byc rozgrzewka, wysiłek/odpoczynek i schłodzenie a sie okazało, że może byc dowolna iloć dowolnych etapów, np. 5 rozgrzewek, każda innej długości
Jedyne czego polar flow nie ma i ludzie narzekają, to parametr srednie tempo interwału, ale na razie nie potrzebuje i bede się martwić później
V800 ma bardzo fajne, proste menu. Srednie tempo pokazuje stabilne, bez takich skoków jak w Suunto. Duży plus za to, że mogę podzielis sobie trening na częśc i zegarek sam pilnuje ile km ma byc wb2 ile wb3, nie musze tego liczyć i pilnowac jak wcześniej. Do tego autookrążenia mogą być włączone nawet jesli sa w planie interwały i nie można sie pomylić czy zegarek sygnalizuje kolejne okrązenie czy początek/koniec interwału, bo są różne sygnały wibracyjne. W Suunto był z tym problem, nigdy nie wiedziałam czy własnie mam zwolnić bo zrobiłam załozone 100m czy to "tylko" sygnał, że zaliczyłam kolejny kilometr.
Oczywiście wykres i przejrzystość danych bez porówania od Suunto. Pieknie widać trucht w pierwszej strefie, wb2, wb3.

Ogólnie trening wyglądał tak
rozgrzewka, 4km wb2 w tempie 5:10, 3km wb3 w tempie 4:55 (to już bolało ) i 1km szybko (prawie umarłam). Ja nie wiem czy bym zrobiła te 5km w tempie 4:30 bo ostatni kilometr walczyłam o zycie, nogi jeszcze dawały radę, ale pwoietrza złapac nie mogłam Na koniec 3x1minut, ale to już wolno wyszło bo sił nie było.

Suunto za to znowu świruje i pokazał na początku treningu tętno ponad 220. Czyzby znowu bateria? Wymiana co 2-3 tygodnie to trochę bez sensu.










...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wieloskoki robiłaś pod górę?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Paawo Pan Skarżyński napisał, że siłę biegową robi się na drodze o nachyleniu 2-3% (czyli 2-3 metry przewyższenia na odcinku 100m). I taki łagodny podbieg miałam, ale chciałam wypróbować inny I jak to mam w zwyczaju - przesadziłam Ale wracam już na ten mój łagodny następnym razem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1801 Napisanych postów 2912 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73503
Pięknie Ci to wychodzi Viki
Nie mogę się napatrzeć

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Dzięki Nadinka, kwestia praktyki Ja za to nie moge się napatrzeć na to Twoje bieganie, chciałabym tak szybko

Dziś dnt. Zakwasy na tyłku i nogach takie, że ledwo chodzę. Chyba od tych schodów. Łapy odpoczywają. Jutro lekkie bieganie, przeszkody a później fizjo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607808
Cały dzień w biegu.
Rano rozbieganie i 12x100m. W zimie ledwo robiłam 10x a teraz nawet nie poczułam tych 12x a czas podobny lub lepszy
Później trening na przeszkodach + obwody. Generalnie sił brakowało. Niestety nie jestem w stanie robić treningu biegowego a później silowego, na odwrót też mi nie wychodzi. Szczególnie że przeszkody i obwody to prawie 2h ćwiczeń. Jeszcze jest opcja jeden trening rano a drugi wieczorem. Jak będzie lipa to zostaje bieganie tylko 4x w tygodniu.

Zresztą w tym tygodniu za dużo było treningów i czuje się zmęczona.
Bieganie ciężko szło, nogi bolały. Łapy też zmęczone.
Po treningu wizyta u fizjo.

Zegarek spisuje się świetnie. Póki co jedyny minus taki, że go nie mogę połączyć z telefonem. iPhone go nie widzi, a na moim telefonie usunęłam polar flow i teraz nie mogę zainstalować bo mój telefon nie jest zgodny z wersją aplikacji A ściąganie zegarka i podłączanie do kompa za każdym razem jak chce zgrać dane czy zaplanować jakoś trening jest dość upierdliwe
Poza tym jedyna sytuacja kiedy mi brakuje pomiaru tętna z nadgarstka to właśnie siłownia/przeszkody/ścianka. Pasa nie zakładam bo nie wygodnie a bez tętna treningi mam "mało intensywne" Nie przeszkadza to w robieniu 150-200% aktywności dziennej pomimo, że mam ustawioną opcje "treningi polprofesjonalne" więc trochę trzeba się narobić, żeby normę zaliczyć


Edit: mąż lepiej radzi sobie z telefonem i jakoś jemu udało się wszystko ustawić i zsynchronizowac


Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-03-08 22:16:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2409 Napisanych postów 10674 Wiek 59 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 153396



Ocr ze street workout wygrywa :)


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2019-03-10 10:35:43
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

WHEY premium