Dzisiaj istny horror z rana Nie dość, że totalny brak energii i totalna odcina, to jeszcze odciski na stopach nie dawały mi żyć. Normalne funkcjonowanie było niemalże niemożliwe, utykanie na oby dwie nogi
Trening:
klatka + plecy + dwugłowe
1 Wyciskanie gilotynowe sztangi (rozgrzewka 20kg | 40kg | 60kg x 10 reps)
10x72,5kg | 10x72,5kg | 10x72,5kg | 10x72,5kg | 10x72,5kg
2 Ściąganie drążka wyciągu górnego szeroki podchwyt
10x91kg | 10x91kg | 10x91kg | 10x91kg | 10x91kg
3 Wyciskanie hantli na skosie dodatnim
15x26kg | 12x28kg | 10x30kg | 10x30kg
4 Przenoszenie szeroko z wyciągiem górnym w opadzie tułowia
15x41kg | 15x41kg | 15x41kg | 15x41kg | 15x41kg
5 Rozpiętki na maszynie
15x59kg | 15x59kg | 15x59kg | 15x59kg
6 Ściąganie rączki wyciągu górnego jednorącz
10x47,3kg | 10x47,3kg | 10x47,3kg | 10x47,3kg | 10x47,3kg
7 Martwy ciąg chwytem rwaniowym
15x100kg | 15x100kg | 15x100kg | 15x100kg
7 Uginanie nóg na maszynie leżąc
15x46,1kg | 15x46,1kg | 15x46,1kg | 15x46,1kg
Cardio: BRAK
Komentarz:
Pierwsze 10min rozgrzewki na bieżni - dramat! Ze względu na wspomniane wcześniej odciski, no ale cóż
Później utykanie i przemieszczanie się niezbyt zgrabnym krokiem pomiędzy stanowiskami Trening zrobiony, mocne czucie grzbietu
Co zauważyłem - znaczący wzrost wytrzymałości siłowej - martwe rwaniowym na 15 reps już wchodzą bez problemu, a pamiętam początki, gdzie po 5 ruchach łapałem niezłą odcinę
Na koniec pobawiłem się jeszcze na hammerze na klatkę w połączeniu z podciąganiem chwytem neutralnym, później wyciskanie sztangi na skosie dodatnim w połączeniu ze ściąganiem jednorącz na bramie z góry i jako zaakcentowanie końca treningu - pompki głową w dół AMRAP
Dobrze, że dziś w planie nie było cardio, bo poległbym totalnie Za to co będzie jutro.. hmm..
Suplementacja:
Rano: kompleks witamin, potas, wit. D+K, omega3, witamina C, NAC, sylimaryna
Przed treningiem: arginina, kreatyna, beta-alanina, 400mg kofeina
W trakcie treningu: 20g BCAA
Po treningu: kreatyna, 30g WPI, magnez
Noc: kompleks witamin, potas, wit. D+K, omega3, witamina C, cynk, magnez, witamina B6, NAC, melatonina
Micha:
Omlet z 3 całych jaj, 2 białek + kakao + płatki owsiane + mąka żytnia + masło orzechowe
Wafle ryżowe + WPC + migdały
Przedtreningowy: Ryż + kura + warzywa + oliwa z oliwek
Potreningowy: Ryż + kura + warzywa + sos 0kcal + WPC + banan + płatki czekoladowe
Omlet z 2 calych jaj, 2 białek + płatki owsiane + mąka żytnia + kakao + masło orzechowe
Tuńczyk + warzywa + wafle ryżowe + oliwa z oliwek
Płatki czekoladowe w ilości 30g zamiast carbo na treningu Teraz te posiłki dosłownie przeze mnie przelatują, więc metabolizm musi być nakręcony niesamowicie Czas najwyższy od przyszłego tygodnia nieco dołożyć, bo przecież człowiek będąc na masie głodny chodzić nie może
Przygotowania na sezon 2019, zapraszam:
https://www.sfd.pl/Dawid_Cnota__ROAD_TO_2019!-t1181749.html