Niestety po środowym ataku na ciężkie przysiady znowu coś mi się ponaciągało w plerach i trening dziś tylko po łebkach. Wprawdzie udało się zrobić ciężkie, ba, rekordowe turki, ale później już tylko gorzej, aż odpuściłem i poszedłem się rozciągać.
Cóż, został tydzień, muszę go tak wykorzystać, by w sobotę nic mnie nie bolało - łatwe to nie będzie...
Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
75820
No mam taki cichy plan, ale to oprócz siły jeszcze trzeba odpowiedniej techniki a Human TGU jeszcze nigdy nie robiłem.
Na mistrzostwach na pewno będę atakować rekordy - okaże się, czy udanie.
Dziś udało się zrobić turki z 52kg na lewą i prawą rękę - wersja KB44+doczepki. Nie ukrywam, że taki wynik na zawodach mnie zadowoli a gdyby się udało w drugiej próbie, to może w trzeciej atakowałbym więcej.
Plery nadal bolą, więc trening połowicznie udany. Może w środę i czwartek coś jeszcze porobię z niską intensywnością.
Szacuny
168
Napisanych postów
2288
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
75820
Niestety poniżej oczekiwań. Zaczęło się nieźle, bo mimo że w TGU nie wycisnąłem 52 na lewą to wszedł rekord na prawą 54kg, więc suma minimum się zgadzała.
Push Pressy to tylko 29 powtórzeń z 2 x 24 (zakładałem min 35) a i tak to była moja najlepsza konkurencja, bo zająłem w niej 5 miejsce.
We frontach weszło 5x 2x40 czyli zgodnie z planem.
Na koniec snatch test, który kompletnie mi nie wyszedł. Stanęło na 46 repach z 24kg a 70 miało być minimum. Tu zostałem sklasyfikowany najniżej. ostatecznie zająłem 12 miejsce na 25 zawodników z czego 3 nie było sklasyfikowanych w ogóle.
Boli to, że nie zrobiłem tego, co udawało się robić na treningach. Muszę pomyśleć, co dalej z tymi kettlami zrobić.
Zmieniony przez - nieraz w dniu 2018-07-08 12:40:24