Rytuał Przejścia by nieraz

Szachy to piękna gra.
Byłem jej fanem wiele lat temu.

ojan

Szachy to piękna gra.
Byłem jej fanem wiele lat temu.

A dlaczego "byłem"?

Środa dzień pośredni

1. 1/40, 2/38 3/38
2. 1/40, 2/38 3/38
3. 1/40, 2/38 3/38
4. 1/40, 2/38 3/38
5. 1/40, 2/38 3/38

2HS KB44 12 x10 = 120reps/ 12 min. EMOM

Byłem fanem szachów gdy nie było komputerów i grało się korespondencyjnie i turniejach 15 minut na partię. Potem owładnęła mną kulturystyka. Byłem słabym graczem. Udało mi się zremisować z 1+. Realna siła mojej gry to mniej pomiędzy 3-2 kategorią szachową.

Nie za bardzo się orientuje w kategoriach, ale to już chyba nie byle przesuwanie pionkami po planszy.

Jest siła! Te 38kg chcesz dowieźć do końca ?
5x(1-5) ??

A jeszcze o szachach

II - III kategoria, to już dobry poziom gry !
Zwłaszcza na turnieje P'15, znaczy 15min na zawodnika.

Kiedyś mnie wyceniono na 1800 ELO, czyli też na II, albo "silną III" i polecono zagrać w turnieju rankingowym (aby faktycznie zdobyć tę kategorię, to trzeba grać w odpowiednim turnieju, gdzie jest 60min na partię wg wikipedii). Nie wiem czy bym się sprawdził na takim dystansie. W turniejach P'15 można ograć silniejszego, bo zwykle nieco luźniej podchodzą do osób bez rankingu. Każdy bezrankingowiec ma 1000ELO, ja, Nieraz i wielu tutaj innych
Różnica jest taka, jak pobić rekord świata w wyciskaniu na dożynkach, a na mistrzostwach świata

To działo się w czasach szkoły średniej, jak była możliwość gry i nauki pod to. Też bez komputera, tylko z ludźmi, no i przerabianie książek
Teraz kuleją podstawy i wygranych pozycji czasem nie mogę wygrać.. Ale zabawa jest! Polecam każdemu!


@Nieraz - nie podstawiaj! Taka pierwsza rada Nic bardziej nie wkurza niż taki głupi błąd jak podstawka..
Jak grasz w realu, to siadaj na dłoniach! Nie podpalaj się, tylko przemyśl każdy ruch, a zwłaszcza te, kiedy wydaje Ci się że masz coś za darmo

Spoko, dzięki za rady!

W temacie RoP - 12 tygodni to odpowiedni dystans. Czuję, że forma znowu rośnie, ale chcę tym razem trzymać się zasady 2-3 miechy i zmiana. Dlatego 38-40kg zostawiam na kolejny raz, czyli najwcześniej wypadnie pewnie po wakacjach.
Teraz test, później 1-2 tygodnie S&S dla rozładowania i 12 tygodni pracy na dwie kule z przerwą 1-2 tygodnie na S&S: albo TTKC, albo program oparty na Long Cycle Clean and Jerk z dodatkiem rwania.

Sobota TEST DAY

MP KB44
KB46 fail, fail, fail
KB45 fail

Udało się zaliczyć 44 na lewą (PR) i prawą. Weszło dość łatwo, więc miałem ochotę na więcej. Niestety na 3 próby, wszystkie spalone. Na koniec spróbowałem jeszcze 45, ale też nie weszło.

Z balistyką wymiękłem - plan był taki, że jak zaliczę pressa 50% BW, to cisnę balistykę a że nie weszło, to odpuściłem.
Waga dzisiaj 91 kg.

Wesołych Świąt!

Fajny obrazek
Wesołych i zdrowych!

Jak wynik ma się do poprzedniego rekordu? Ile miałeś?

44 na prawą w wersji 40 + 4 na rzepach i 42 na lewą.

Czyli Ci się wyrównało i masz 44kg na każdą rękę?

Ciężary duże! Gratuluję!

A co z szachami?
Zdecydowałeś się na którąś z książek, czy jakąś jeszcze inną, czy co tam?