DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

Gratulacje za wynik

Gratulacje i ode mnie, świetne wyniki

Tea, Masti, Paula, Ajazy, Ilona - bardzo dziękuje

Masti wow, ale wyróżnienie Super, bardzo się cieszę, dziękuje Normalnie +100 do motywacji




5.02 poniedziałek

Trening - siłownia

rozgrzewka - wioślarz 1000m

1. przyciąganie do brzucha siedząc
25kgx12 /30kgx8 /jednorącz 10kgx10

Lekko w ramach rozgrzewki.

2. zabawa na przeszkodach:
- wejście na linę 3x (1x próba bez pomocy nóg, 2x z nogami)
- monkey bar wąski 1x
- monkey bar szeroki 1x

Próba wejścia na linę bez pomocy nóg wyszła kiepsko, nie mam jeszcze na tyle siły. Aparat nie chciał współpracować, mimo nowych baterii ciągle się wyłączał. Filmik z liny ucięty. Wąska drabinka ok, źle ustawiłam aparat i nie złapało całej długości. Szerokiej już nie udało się nagrać a szkoda, bo pierwszy raz to przeszłam Będzie następnym razem.

lina:




drabinka:




3. opuszczanie nachwytem + unoszenie kolan w zwisie (izometria)
3x /3x

Tu nie chciałam robić dużo powtórzeń, wystarczy na razie podciąganie codziennie

4. wiosło hantlą
10kgx12 /12,5kgx8 /15kgx8

Za mały ciężar wzięłam w pierwszej serii, następnym razem zaczynam od 12,5.

5. dipy
2/3/4/5/4/3/2

Ładnie to poszło, chyba pierwszy raz udało mi się zejść dość nisko. Następnym razem nagram i wrzucę.

6. rozpiętki na bramie
3 serie 10kgx12

Zrobione w ramach rozciągania klatki

7. wioślarz 500m

Podkręciłam tempo, ale czułam mocno nogi, a chcę żeby trochę odpoczęły po wczorajszym biegu.

8. brzuch - wznosy na poręczach:
3 serie: 5x wznosy prostych nóg + 10x wznosy kolan
3 serie: 10x wznosy kolan

9. zabawa na przeszkodach
- chodzenie po ściance 3x
- zwis na jednej ręce 3x na rękę

Te zwisy idą mi znacznie gorzej niż kilka miesięcy temu. Może to kwestia kontuzji i długiej przerwy.
Plus jest taki, że ręka nie boli. Mam nawet wrażenie, że odkąd wróciłam do treningów jest znacznie lepiej

10. ściąganie drążka do klaty
20kgx15 /25kgx10 /25kgx10

To tak na dobicie pleców.

Od jakiegoś czasu po treningach góry i po ćwiczeniach na siłowni (albo ściance) nie mam żadnych zakwasów w plecach, za to ledwo ruszam rękami. Obstawiam, że to właśnie łapy są moim najsłabszym ogniwem.

Na koniec fotka z treningu i z wczorajszego biegu (te różowe opaski na łydki rzucają się w oczy i łatwiej się znaleźć na zdjęciu ).

Viki gratuluję startu biegowego i reszty treningów ( lina, ścianka ), szok jaka sprawna z Ciebie dziewczyna:) Będę podglądał.

Wynik biegu bardzo ładny, po tętnie widać, że mimo tego "spaceru" na starcie sumarycznie się nie oszczędzałaś, na treningach rozpraszasz ludzi (dowód masz powyżej - pan w pomarańczowej koszulce chyba polewitował ze swoimi myślami) :D

Ronin78

a treningach rozpraszasz ludzi (dowód masz powyżej - pan w pomarańczowej koszulce chyba polewitował ze swoimi myślami) :D

za to na starcie warto się blisko ustawić - motywacja +10 :)

Pisalem, ze dobry dzik zawiatl u nas w dziale. Brawo siostro.

Gratuluję!

Shadow dzięki Ze sprawnością nie jest źle, ale jak patrzę na filmiki innych dziewczyn, co one robią na treningach to popadam w kompleksy... tyle tylko, że one mają te 5-10 lat mniej Pozostaje robić swoje. Szkoda że w biegach z przeszkodami nie ma kategorii wiekowych, jedynie jest osobna klasyfikacja dla Masters czyli 40+ (i to nie na każdym biegu), ale jeszcze się nie łapię

Ronin z tym tętnem to w ogóle ciekawa sprawa, bo ono zawsze jest wysokie i nigdy nie pokrywa się z moimi odczuciami. Tym razem biegło mi sie wyjątkowo lekko i przyjemnie (na treningach czuję się gorzej ) i byłam zaskoczona, że tyle wyszło. Kiedyś zrobiłam trening tak, żeby nie przekroczyć 155 bpm i więcej było spaceru niż biegu. Wystarczy górka i zaraz tętno w kosmos

Co do rozpraszania innych... nie często chodzę tak ubrana na siłkę, bo zwykle stwierdzam, że brzuch gruby i wstyd się pokazać, ale z drugiej strony to fajne narzędzie treningowe brzucha Wtedy nie zapominam, żeby tego brzucha pilnować i napinać

Fans, Gosik dzięki




6.02 wtorek

Bieganie
Krótkie podbiegi 12x10s

40 min. trucht
12x (10sek podbieg na maksa + 30s powrót truchtem)
15 min. trucht

9,72km, 1:03:33

Dziś pobiegałam z samego rana, akurat była okazja. Nie spojrzałam na termometr przed wyjściem i zderzenie z rzeczywistością nie było przyjemne Jak wróciłam do domu to pokazywało -6.
Testowałam nowe funkcje w zegarku. Dopiero po kilku miesiącach odkryłam, że takie funkcje są, a byłam przekonana, że tego w tej mojej zabawce nie ma A wszystko dzięki Fans-owi, jego zajawce na bieganie i dyskusji w dzienniku o zegarkach
Nie wiedziałam jak to do końca działa, więc pierwszy podbieg wyszedł byle jaki
Znowu krótki dystans i krótki trening, dziwnie tak, wszystko poniżej 12km i 1h15 wydaje się za krótkie Interwały mnie zmęczyły, szczególnie krótkie przerwy, ale i tak czuję niedosyt.
Poza tym wybrałam za małą górkę i na początku wbiegałam na sam szczyt w 8-9s.

Przejrzałam też mój plan treningowy i stwierdzam, że jednak 7 DT w tygodniu bez żadnego dnia przerwy to nie jest dobry pomysł. Niby przeplatam bieganie i ćwiczenia siłowe/na przeszkodach, ale jednak przydałby się dzień wolny. Jak chce upchać 4 biegania i 4 treningi w 6 dni to nie ma wyjścia, musi czasem być 2x dziennie. W taki dzień jak dziś, kiedy biegam tylko godzinę spokojnie mogę jeszcze coś zrobić w domu

A na koniec uzupełniam podciąganie z ostatnich dni:
niedziela: 2x3 (1xnachwyt + 2x podchwyt) - dzień biegu, więc nie było dostępu do drążka
poniedziałek: 2x2 - przed treningiem, później już nie robiłam bo łapy zmęczone
dziś już normalnie, robię od rana 1xnachwyt + 1xpodchwyt


Na koniec wykresy i fotka. Chyba pierwszy raz w życiu wyszło mi tak niskie tętno podczas biegu. Nawet nie widać, że umierałam w trakcie interwałów

Szczerze od serca piszę Viki, szykuj się na mastersów, masz szansę na wielokrotne pudła :)