ja bym umarła chyba z nudów , jakby mi ktoś kazał 2 h biec
...
Napisał(a)
wiem wiem, zdaję sobie z tego sprawę
ja bym umarła chyba z nudów , jakby mi ktoś kazał 2 h biec
ja bym umarła chyba z nudów , jakby mi ktoś kazał 2 h biec
...
Napisał(a)
PaatikA ten Spiderman to bez zabezpieczenia? Żadnej linki niet??
w pierwszej chwili też o to chciałam zapytać, bo myślałam ze Viki pójdzie w górę :o
...
Napisał(a)
Nawet jak idzie w bok to ma z czego spaść :( brr - chyba mam lek wysokości i wejdę tylko na gimnastyczne drabinki. A ta ścianka to wyższa od drabinek chyba...
...
Napisał(a)
Bziu w ciekawym terenie (nie po asfalcie) tych 2h nawet nie czuję
Paatik to wcale nie jest wysoko, może tylko tak wygląda. Ściany które trzeba czasem pokonać podczas biegu są wyższe Jakbym poszła na profesjonalna ściankę i wychodziła na większą wysokość to zabezpieczenie obowiązkowo, ale tutaj nawet jakbym spadła to nic złego nie powinno się stać (choć wiadomo - różnie bywa). Ja też mam lęk wysokości, ale biegi w pewnym stopniu pomogły mi się przełamać
Paatik to wcale nie jest wysoko, może tylko tak wygląda. Ściany które trzeba czasem pokonać podczas biegu są wyższe Jakbym poszła na profesjonalna ściankę i wychodziła na większą wysokość to zabezpieczenie obowiązkowo, ale tutaj nawet jakbym spadła to nic złego nie powinno się stać (choć wiadomo - różnie bywa). Ja też mam lęk wysokości, ale biegi w pewnym stopniu pomogły mi się przełamać
...
Napisał(a)
każdy po prostu znajduje to, co mu odpowiada
...
Napisał(a)
bziubziuswiem wiem, zdaję sobie z tego sprawę
ja bym umarła chyba z nudów , jakby mi ktoś kazał 2 h biec
Haha, no na łonie natury jest super, nudy zaczynają się na bieżni, tam głowa musi coś trochę powalczyć i o ile w przypadku interwałów to "jest co robić" to w przypadku dłuższego wybiegania na bieżni głowa ma ciężej, aniżeli ciało - jakkolwiek co najważniejsze, stanu euforii, zadowolenia czy jakkkolwiek inaczej to nazwać - po bieganiu - nie jest w stanie zastąpić nic. Chyba że 100-200km rowerem w tempie 30+
PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s
...
Napisał(a)
100-200km na rowerze brzmi dla mnie dość abstrakcyjnie, może dlatego ze nie jeżdżę regularnie Mam za słabą głowę na bieżnię, długo nie wytrzymam a i tak muszę się ciągle "bawić" ustawieniami I zgadzam się, po biegu w fajnym terenie odczucia są super i nawet po 20km nie czuć zmęczenia (u mnie ewentualnie pojawia się głód ).
3.01 środa
Bieganie
13,13km, 1:23:34 - Podbiegi
- trucht na rozgrzewkę ok. 2,5km
1. stromy podbieg:
10x 8sek (na maxa), 60 sek trucht (z górki i po płaskim)
2. łagodny podbieg i zbieg (dystans od lampy do lampy ):
3x na maxa: 00:35.34 / 00:36.12 /00:35.77 (w przerwach trucht)
3. dłuższy podbieg:
3x żywe tempo: ?ok. 00:02:44 / 00:02:43.3 śr. tempo 5:36 / 00:02:41.7 śr. tempo 5:31
Na pierwszym dłuższym podbiegu zapomniałam zapisać okrążenia. Po podbiegach spokojny trucht, w połowie 9 i 11km krótka przerwa na placu zabaw. Zrobiłam 3x przesuwanie rąk po rurze (film). Za pierwszym razem ręka bolała i było ciężko, kolejne dwa już lepiej. Rurka mokra i śliska, łatwo nie było. Później bieg i druga przerwa. Były pompki na drążku 3x5 (takie dość płytkie ) i trochę "zabawy" na placu. Odkryłam kolejna zaletę zimy - place są puste, dzieci nie ma, więc spokojnie można poszaleć Docelowo ta zabawa ma być o wiele szybciej, na razie sprawdzam jak ręka reaguje. Na pewno w najbliższym czasie wybiorę się do fizjo, żeby skontrolować sytuację.
Prosto po biegu poszłam po Małego, a później do sklepu. Jakaś starsza pani zwróciła mi uwagę, że mam cały tyłek w błocie A w sumie błota dużo na trasie nie było, nie wiem skąd się wzięło
Przesuwanie rąk po rurce:
Tak się bawi stara baba na placu dla DZIECI
I wykresy z treningu:
3.01 środa
Bieganie
13,13km, 1:23:34 - Podbiegi
- trucht na rozgrzewkę ok. 2,5km
1. stromy podbieg:
10x 8sek (na maxa), 60 sek trucht (z górki i po płaskim)
2. łagodny podbieg i zbieg (dystans od lampy do lampy ):
3x na maxa: 00:35.34 / 00:36.12 /00:35.77 (w przerwach trucht)
3. dłuższy podbieg:
3x żywe tempo: ?ok. 00:02:44 / 00:02:43.3 śr. tempo 5:36 / 00:02:41.7 śr. tempo 5:31
Na pierwszym dłuższym podbiegu zapomniałam zapisać okrążenia. Po podbiegach spokojny trucht, w połowie 9 i 11km krótka przerwa na placu zabaw. Zrobiłam 3x przesuwanie rąk po rurze (film). Za pierwszym razem ręka bolała i było ciężko, kolejne dwa już lepiej. Rurka mokra i śliska, łatwo nie było. Później bieg i druga przerwa. Były pompki na drążku 3x5 (takie dość płytkie ) i trochę "zabawy" na placu. Odkryłam kolejna zaletę zimy - place są puste, dzieci nie ma, więc spokojnie można poszaleć Docelowo ta zabawa ma być o wiele szybciej, na razie sprawdzam jak ręka reaguje. Na pewno w najbliższym czasie wybiorę się do fizjo, żeby skontrolować sytuację.
Prosto po biegu poszłam po Małego, a później do sklepu. Jakaś starsza pani zwróciła mi uwagę, że mam cały tyłek w błocie A w sumie błota dużo na trasie nie było, nie wiem skąd się wzięło
Przesuwanie rąk po rurce:
Tak się bawi stara baba na placu dla DZIECI
I wykresy z treningu:
2
...
Napisał(a)
Ciagnie zimno w rece od metalu co ?,ja czekam do wiosny :)
A na takich placach dla dzieci niema czasem tabliczki do 12 roku zycia ? :)
A na takich placach dla dzieci niema czasem tabliczki do 12 roku zycia ? :)
...
Napisał(a)
Jawor50Ładnie się bawisz,bardzo mi się to podoba :)
Mi się bardziej jak Tobie Byczku podoba
Brawo Viki
1
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły