[BLOG]diwadek / Dawid - Redukcja, do czech razy sztuka

Ja bym wskoczyl na ten plan podany przez Kube

Nie za dużo ćwiczeń w power?

jesli interesuje Cie SUper Hero program to zapraszam:
https://www.sfd.pl/[art]_Super_Hero_Program__plan_treningowy_wg._Christiana_Thibaudeau_-t1096978.html?utm_source=SFD&utm_campaign=Szukaj&utm_medium=all 

O dzięki :) W sumie to przeczytałem cały art na T-nation dwa razy :P Natalijka jak wrażenia z treningu - strasznie mnie wciągnął :P Jak czasowo to wychodziło? Brak piłki i mozliwośći tych ćwiczeń do ciagniecia jak zastępowałaś bo u mnie też brak

28.09.2016 DT PLECY + KLATA + RAMIONA

KOMENTARZE, PRZEMYŚLENIA, WNIOSKI:
Niby żadna nowość, a dziś zakwasy mega. Najszerszy i klatka płonie :P
Zobacze jak to będzie wyglądało pod koniec tygodnia - jak będzie dobrze to w niedziele po treningu power będzie leciał Cheat meal. raz w tyg będzie przyzwolenie na lody czy pizze :)

11.00: Śniadanie - Omlet: 200g białka jaj + 10g kakao, wpc, siemie lniane, otręby pszenne, cynamon

15.00 – 5g Mono + 10g Bcaa + 30g płatków owsianych + 20g wpc + 120g musu owocowego

15.30 –TRENING(w trakcie 10g Bcaa):
KLATKA:
- Pompki/Podciąganie - rozgrzewka
- Sztanga poziomo 3x8-12
- Sztanga skos + 3x8-12
PLECY
Pendlay - 3x8-12
Ściąganie drążka wąsko - 3x12
Uginanie na biceps- 3x12
Czachołamacze sztangą -3x12

17.15– 5g Mono + 40g Wpc

18.00– 100g kaszy bulgur + 200g fileta + warzywa + 350g owoców



20.00 – 200g piersi + kasza gryczana 100g + pietruszka + warzywa + 100g malin


6 kapsów omega3 + magnez + 1g wit. C + 1100mg Ashwaghandy + 440mg różeniec górski

BILANS: 2100kcal – 200b 250w 30t






Zmieniony przez - diwadek w dniu 2016-09-28 07:46:32

Forma widac przednia

Gdyby nie ta fałdka u dołu brzucha to naprawde byłbym mega zadowolony....:)

TO CO U WOJTKA PISAŁEM:

Same makro na DNT - 1800kcal zaledwie - 200b 50w 100t już daje frajde
Usmażenie kurczaka 1000g na dwóch łyzkach kokosowego, podzielenie na 5 pojemników - wkrojenie warzyw i posypanie 50g orzechów zajmuje 10 min :P

A z ręką na sercu jak mi to posmakowało - mógłbym jeść cały czas tak :P A w DT kiedy mam 250w to już dopiero szaleństwo :P

Nie wspomnę już o fajnym samopoczuciu all time - i wbrew pozorom nie chodze głodny mimo mniejszych porcji, nie ma tej zasady rzadko a dużo - co też może wyrabiać złe nawyki że jak już jemy to musimy się nawpieprzać - ja tak mam
dlatego jak płyne to płyne grubo -bo nie potrafie zjeść jednego loda, jak jest 10 w zamrażarce :P

A właśnie raz w tyg pozwole sobie w niedziele po treningu czy to na pizze ze znajomymi z piwem, czy domowy obiad z deserem czy po prostu jakiś omlet, ziemniaki, pieczywo czy lody

Aha - i jeszcze jedno. Może wróce za jakiś czas do ud 2.0 - ale mam takie przemyślenia: O ile plan działał i pozwalał na progress i najedzenie się dwa dni w tyg do syta(nawet porządne nawpieprzanie - mimo fat <50g) ale był dla mnie zły pod jednym względem:

STAŁEM SIĘ TROCHE ASPOŁECZNY!!!
W tygodniu - bez siły jak zombie.
Byle do weekendu, byle do piątku, byle do ładowania - najchętniej to bym przespał od nd do pi
przychodził weekend - piątek po 500w zasypiałem jak dziecko a znajomi nie mogli się dodzwonić bo ja spałem albo jadłem zasypiając
Sobota nigdzie nie ide bo przeceiż mam co 2-3h 250w !!!!! Będe wychodził gdzieś jak moge zostać zrobić coś pysznego do żarcia!!!! i się nażreć!!! A wieczorem po 800-1000w znów byłem senny i o 20 już padałem i myslałem żeby tylko się wyspać i niedziele trening power
I TAK W KOŁO......




Zmieniony przez - diwadek w dniu 2016-09-29 11:42:07

Joł - działam cały czas - mniej czasu na wpiski

Ogólnie to szukam balansu w życiu - JOKE

Staram się zbalansować żeby był czas na prace, dla siebie, na trening, na znajomych

No i żeby forma delikatnie się poprawiała, a zwłaszcza żeby fat nie podskoczył(oczywiście w miarę :P)

Żebym trzymał diete, ale też mógł się najeść porzadnie raz w tyg :P

Piątek - 30.09.2016 200b 250w 30t - Mega trening tension - super czucie
Sobota - 200b <50w(tylko warzywa) 100t
Niedziela - Szejk przed treningiem - |Trening power - przed 20b 40w 5t - po 50g wpc 200ml mleka i wyżerka 5h :P

Zobaczymy jak się sprawdzi - w zeszły weekend cały zaszalałem i wczoraj forma była git - więc teraz tylko 5h i dieta bez zmian więc ma być git :)

PLAN:
PONIEDZIAŁEK - Dzień czyszczenia - Okno 2h od 15-17 = kcal około (1000-1200) - głównie białko i warzywa i troche tłuszczu
WTOREK - PLECY + KLATA + RAMIONA Hipertrofia +10min cardio - 2100kcal - 200b 250w <30t
ŚRODA - NOGI + BARKI +10min cardio - 2100kcal - 200b 250w <30t
CZWARTEK - 1800kcal - 200b <30w(warzywa) 100t
PIĄTEK - Treninig tension - 2100kcal - 200b 250w <30t
SOBOTA - 1800kcal - 200b <30w(warzywa) 100t
NIEDZIELA -POWER TRENING Pre- Szejk z 20b i 40w - po treningu 50g wpc - WYŻERKA od 16-20

Tak wygląda plan:
A więc wczoraj była WYŻERKA
o 10 - zjadłem gotowaną pierś z rosołu
o 12 - SZEJK - 20b 40w
TRENING POWER - Ból barku ale progress wszędzie :P
o 15 - 50g Whey C6 + 200ml mleka
16-20 Wyżerka - bez liczenia

Aha - kupiłem puche Whey C6 - czeko + peanutt butter - i troche sie zawiodłem. Składowo niby petarda. Zjadłem kilka ich puch w życiu - baban, czeko, kokos, cookie, vanilie, truskawke - Spory dodatek Bcaa jednak jest odczuwalny i po konsystencji i po smaku
Peanutt Butter - zapach kosmos! Smak średni.....

Wczorajsza wyzerka
Domowy chleb na zakwasie
Tortilla z piersią warzywami i serem
4 ciastka oreo, 4 kostki czekolady
Kawałek ciasta domowego z malinami
100g lodów Carte dor carmel salty
Baton musli
Pizza 25cm
2 kubełki lodów z lidla
Kcal???? - W chu....

Ja właśnie wczoraj skończyłem ten smak C-6 i mi smakuje, chociaż na początku też się pamiętam rozczarowałem bo chyba inne były oczekiwania wobec smaku ale tak to jak dla mnie dobre może nie najwyższa półka smakowa ale dość wysoko

Ja kurde znowu nie dorwałem tych lodów Peanut Butter już 3 raz chyba ich nigdy nie spróbuje