[BLOG]diwadek / Dawid - Redukcja, do czech razy sztuka

Ten tydzień 1450 kcal w dalszym ciagu(200b <50w 50t)
Waga wczoraj i dzis w okolicach 80kg - może uda się zejść do soboty poniżej 80kg.
W piątek wyjazd vlcd
sobota postaram się dalej vlcd(praca fizyczna) wieczorem może trening - a po, coś dobrego na mieście

No i nie zapominam o niedzieli - CHEAT DAY - na miesćie planuje pizze lody burgery etc...batony, słodycze
Od poniedziałku do soboty praca fizyczna 12h - wskakuje na bilans zero(2500kcal - 200b 250w 70t)
Niedziela powrót - od od poniedziałku dalej vlcd i palimy dalej smalec, aż do skutku :P

P.S. Na ten tydzień lecą wszystkie stymulanty i tu ponawiam pytanie: Zostawić joszke? Czy na ten tydzień odstawić??





Zmieniony przez - diwadek w dniu 2016-07-04 09:56:13

Skoro nadal jesteś na vlcd i w tym tygodniu masz treningi to zostaw ją sobie a odstaw w przyszłym tygodniu jak wskoczysz na zero i będziesz miał tylko prace ficzyczną :]

Ten tydzien wiem :) - chodzi mi właśnie o przyszły??

Ja bym w przyszłym odpuścił od wszelakich stymulantów itp itd nawet kawę bym odstawił na ten czas :)

KORTYZOL


P.S. Jak myślicie – warto było by zbijać?? Andro11 albo coś??

Jest w normie :) Więc nie widzę sensu aczkolwiek jak chcesz możesz próbować :)

górna granica. Pewnie warto zbić. Z lżejszych ziółek powinien różaniec górski zadziałać.

natalijka

górna granica. Pewnie warto zbić. Z lżejszych ziółek powinien różaniec górski zadziałać.

Górna granica by była jak by badał w godzinach 15-17 a on badał o 12 :D
Jest podniesiony ale też bez przesady.
Tak jak mówię pobawić się można ale czy jest sens to przekonasz się tylko jak sprawdzisz.

To zobacze jeszcze jak wróce z wawy i będe chciał dopalic. Może wtedy dorzuce do joszki coś typu Andro11 - Pomyśle...


Zmieniony przez - diwadek w dniu 2016-07-04 14:32:01

Problem z redukcją na pewno nie leży po stronie kortyzolu. Nie warto truć się niepewnymi pro hormonami