SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] DT Kebula w remoncie!

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 160825

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
ja też Cie lubię i naprawdę doceniam porady. z racji tego, że to forum sportowe, nie jestem do końca anonimowa, więc też nie będę za mocno się uzewnętrzniała skąd to się wzięło i dlaczego, ale pracuję nad tym tylko że to trochę orka na ugorze, łatwo nie jest,jednak jestem dobrej myśli i jak mówisz,"na wszystko przychodzi w życiu czas"

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Zaspamuję, ale dziękuję za tę dyskusję.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Przejrzałam trochę Twoje treningi i ta objętość nie jest jakaś skrajnie wysoka. Nie wiem do końca jakie masz aktywności dodatkowe poza rurką i czy dalej ta praca jest na zmiany? Jeżeli aktywność jest na przyzwoitym, nie za wysokim poziomie to bym popracowała nad problemem, który sama napisałaś - nieumiejętność wykorzystania czasu wolnego. Śpisz po 8 godzin to super, ale w dzień warto sobie też wyjąć trochę głowę z sali treningowej i pracy. To może banalne, ale weź książkę, zrób sobie kąpiel (bez telefonu w ręce), idź na spacer. Zacznij sobie np. od krótkich seansów. Może to głupio brzmi, ale wierz mi znam nawet dietetyków klinicznych, którzy dają takie zalecenia żeby ludzi z obciążonymi nadnerczami trochę "wyrwać".
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 268 Napisanych postów 8009 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 115459
Znajdź sobie chłopa, na nude wtedy nie ponarzekasz. Ewentualnie zaadoptuj jakiegoś kotka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 249 Napisanych postów 2097 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 206900
czikita007
Znajdź sobie chłopa, na nude wtedy nie ponarzekasz. Ewentualnie zaadoptuj jakiegoś kotka

nic tak nie podnosi kortyzolu jak chłop polecam psa lub kota
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
kebula
Eveline, lekarze rodzinni są specjalistami od takiego podejścia- póki się nie słaniasz na nogach, to lekko podwyższony, ale za niski poziom danego parametru zostanie zbagatelizowany. jednak, z drugiej strony, każdy z nas jest indywidualny i jeżeli nie ma niepokojących objawów, to nie ma co z siebie robić hipochondryka.

np. mam wybitnie niskie płytki krwi (do tego stopnia, że nie mogę być krwiodawcą), ale nijak nie odbija się to moim zdrowiu: krew mi krzepnie normalnie (chociaż czytałam, że niskopłytkowość może mieć związek z niedoborami którejś wit.B, co by się w zasadzie zgadzało)


ale Bziu, czytałaś ten artykuł? pozwól, że zacytuję "Odwrotnie - niskie, graniczne stężenie FT3 z niskim, granicznym stężeniem TSH występuje u osób leczonych hormonami tarczycy, często w submaksymalnych dawkach. Jest to efekt mechanizmów fizjologicznych - tkankowej konwersji T4 do T3 i tkankowej inaktywacji hormonów tarczycy, o czym więcej w tekście o monitorowaniu leczenia niedoczynności tarczycy i leczeniu hormonem T3. Nieprawidłowa interpretacja oznaczenia FT3 i - szerzej - zbędność tego oznaczenia w trakcie leczenia niedoczynności tarczycy znalazła się na liście 90 najbardziej nadużywanych procedur medycznych, co opisano przy prezentacji projektu "Wybierz mądrze"."
wiem, że to bardzo niepopularne stwierdzenie w naszym środowisku, ale serio, artykuł lekarza z praktyką przemawia do mnie bardziej niż jakiejś tam blogerki....przynajmniej na razie

a jak się czuję? hm, ch**owo. jestem mega przemęczona, ale tu z kolei nie wiem czy to wina tarczycy, nadnerczy czy po prostu faktu, że od ponad roku nie miałam żadnych wakacji. serio, nie miałam więcej niz 3-4 dni bez pracy lub uczelni. ciągle muszę za czymś gonić, ciąglesa jakieś terminy i coś do zrobienia
w zasadzie nie mam porównania, bo specjalnie o tym nie myslę.

podejrzewam, że w sumie wszystkie moje problemy wynikają z przeciążonych nadnerczy. niby staram się spać 8 godzin, wstaję w miarę wyspana, ale szybko się "wypalam", ciężko mi się skupić itd. jak odpoczywam to w zasadzie na pół gwizdka- mam sobie jeden dzień wolny to wstaję (niekoniecznie późno), coś tam się pokręcę, pójdę na zakupy, trening, coś posprzątam i po dniu


nie przemawia to do mnie
spotkałam sie już z opinia endokrynologów,że t3 się nie bada, jesli sie bierze syntetyczny hormon
i tak wlasnie lecyzl mnie moj endo 4 lata, a ja czulam sie z roku na rok coraz gorzej, wiec..... na wlasnym doswiadczeniu moge powiedziec ze to bzdura i ft3 ma znaczenie
problemem moze byc jendak rownie odwrotne rt3

i nie pisze o tym tylko ta "blogerka"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Ev, wygląda to tak:4xsiłówka,1-2x rurka, 1x rolki (ale to nie zawsze)
Czika,chetnie, ale tacy, których ja chcę to mnie nie chcą psa nie chcę, mam uraz po tym, jak moja współlokatorka miała takiego zwierza
Bziu, z tym, że....ja się tarczycowo źle nie czuję. i mam wrażenie, że jednak tarczyca to najmniejszy problem.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 205 Napisanych postów 1361 Wiek 59 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26204
Kebula, może problem czasu rozwiąże np nauka jakiegoś fajnego języka, może japoński? Mogę polecić najlepszą szkołę w warszawie i jeszcze dostaniesz znizke

お元気で

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Langrafio, dzięk iza sugestie, ale języków mam aż nadto-studiuję romanistykę, a jak się okazało,mam braki i ciągle zrywam dwóje, więc to na francuskim muszę się skupić. w grę wchodzi również włoski,bo już coś tam mówię. nie chcę się uczyć całkiem nowego języka, bo szkoda mi podstaw włoskiego. poza tym, jeszcze muszę utrzymać mój angielski. także wychodzi na to,że już jestem poliglotką

no, to skoro już jestem to może czas na konkretny wpis.
do wczoraj były same dnt, bo....sie rozchorowałam . całe szczęście l4 jest lekiem na wszelkie choroby. wyleżałam sie te2 dni (dzis też sie pobyczę) i jest o wiele lepiej, chociaz nie jest idealnie.

wczoraj po raz ostatni klepnęłam stary trening. czas być dużą dziewczynką i zaryzykować krok w tył- zmieniam plan. teraz będę trenować siłowo tylko 3x w tygodniu. plan jeszcze opracowuję, ale dziś wieczorem się nim podzielę. wszelkie sugestie mile widziane...może wezmę pod uwagę

środa DT--> nie, nie zaciorałam się. pomiziałam z ciężarami i...nie podoba mi się taki trening na pół gwizdka:(
1. siad 4x8
40kg
2. mc sumo 4x8
50kg
3. HT 3x12
50 kg (w ostatniej serii nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam do odcięcia- przyznaję bez bicia)
4. leg crossover kickbacks 3x15
2 kg

+ rozciąganie

+ wieczorem warsztaty z gwiazdy. ale dość lajtowe, więc na bank nie przesadziłam

czwartek: dnt---> ale poszłam się porozciągać. generalnie potrzebuję tych wyjść na siłownie- chociaż żeby się tam porozciągać, bo nie mam możliwości zrobienia tego u sie w domu, a poza tym, człowiek w domu dziczeje





Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-09-22 18:43:05

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
dobra,właściwie to już ułożyłam.
oczywiście, jest to trening w fazie beta. założenie jest takie,że mam się zmieścić w 45 minutach, no,max godzinie

1. przysiad 4x8
2. mc sumo 4x8
3. wl 4x8
4. wiosło na wyciągu 3x12
5. bradford press 3x12

1. podciąganie 4x8
2. wiosło półsztangą 4x8
3. pompki na poręczach 4xmax
4. uginanie przedramion 3x15
5. leg crossover kickbacks 3x15

1. ohp 4x8
2. wznosy bokiem 3x12
3. rozpiętki 3x12
4. przyciąganie klamry do brzucha 3x12
5. ht 3x12

dodatkowo co drugi trening jakiś trening brzucha, tak do 10 min,.
no i rozciąganie, of course

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

obciazenie

Następny temat

Regeneracja , frustracja & hard work

WHEY premium