Dziennik Kuby vol. 2

Patrząc na rozpiskę i ilośc serii to przy twoim starym stylu z dużymi ciężarami przerwy powinny tyle dać. Ciebie akurat o gadanie bym nie podejrzewał

2015-08-18 wtorek

wieczorem bieganie
2 tydzień trening z planu - luźne 5km

czas: 35:15
dystans: 5,08
tempo średnie: 6:57
tętno avg/max: 143/155

2015-08-19 środa

przez cały dzień niesamowita obolałość w nogach i pośladach po poniedziałkowym treningu
ogromne problemy z chodzeniem, wsiadaniem/wysiadaniem z auta, chodzeniem po schodach, siadaniem na klopie itp..

wieczorem siłka

klatka
wyciskanie płaskie
rozpiętki na maszynie buterfly
wyciskanie hantelkami

biceps
wyciąg, drążek
modlitewnik, gryf łamany
wyciąg, lina

przedramie
uginanie nachwytem
nawijanie linki na rurkę

łydka
wspięcia siedząc (tutaj były duże problemy bo obolałe 4'ki przeszkadzały)
wspięcia jednonóż stojąc

trening dość dobry, szybki i dynamiczny
bardzo mocno poleciała mi siła



Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-08-20 07:00:25

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2015-08-20 07:01:08

ale w góre czy w dół?

RafalRRRR

ale w góre czy w dół?

w dół
dlatego nawet nie wpisuje ciężarów bo lekki wstyd

przysiady w poniedziałek robiłem 90kg, ale za to zrobiłem chyba 7 serii x 10 powtórzeń, miałem zamiar dojść do 10 serii, ale po 7 serii stwierdziłem że tyle wystarczy i miałem rację, na następnym treningu nóg spróbuję zrobić max powtórzeń na 90 lub 100 i zobaczę jak mi to pójdzie

wczoraj robiłem wl też 90kg i za mocno gniotło, więc zlazłem na 70kg
choć barki udało mi się zrobić hantelkami 30kg x 10 powtórzeń w pierwszej serii, co nie jest tragicznym wynikiem

jest słabo, a nawet bardzo słabo, nie jestem z tego zbyt zadowolony bo żeby chociaż redukcja szła jakoś przyzwoicie to było by OK, a tak to jest że siła mi ucieka, redukcja nie idzie i jest kiszka generalnie

Ważne że coś jest robione i nie ma regresu w sylwetce. Ja praktycznie od miesiąca stoję w miejscu a forma ciut gorsza niż na koniec testu 26.04. Tyle, że mam kompletny luz psychiczne, pasi mi zarówno miska, mierzenie na oko jak skoki w bok itp. Jest dobrze . Wiadomo, tęskno za 10%BF. Przycisne może mocniej ale jedynie w cardio których nie robiłem chyba z 1,5 m-ca . Od nast tyg kompleksy wejdą jak lędźwia pozwolą

Trzymaj dalej

EDIT

A i jeszcze dodam, mam dobrego znajomego, który ćwiczy jakieś 1,5 roku. Micha w krate bo imprezy służbowe, alko i różne takie . Wkręcił się jak zrzuciłem 40kg . Od 1,5 m-ca jest na bombce (imprezy dalej ), widać że rośnie i tak cholera szkoda no...


Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2015-08-20 10:36:41

kuba - pociśniesz z treningami i wrócisz do dobrej formy
Tak to już jest: huśtawka z formą i siłą.
Dobrze, że nad tym panujemy a inni tylko tyją!

RafalRRRR

Ważne że coś jest robione i nie ma regresu w sylwetce.

no z tym regresem to w sumie nie wiadomo jak jest, ale wydaje mi się że w najlepszym wariancie to stoję w miejscu niż robię jakieś postępy

2015-08-20 czwartek

nogi powoli puszczają, ale jeszcze je czuć

wieczorem tenis, 2 godziny singla

2015-08-21 piątek

wieczorem siłka

górny grzbiet
wiosło
podciąganie na drążku
ściąganie pionowe do karku
ściąganie poziome

czworoboczny
szrugsy sztangą

triceps
prostowanie na wyciągu nad głową, w ostatniej serii regresy robione na obciążeniu +10kg (z pomocą kolegi)
francuz leżąc hantelkami
wyciskanie wąsko

dolny grzbiet
skłony na rzymskiej

brzuch
unoszenie nóg wisząc na drążku
spinanie na maszynie

2015-08-22 sobota

wieczorem bieganie wg planu - luźne 6km

czas: 39:36
dystans: 6,08
tempo średnie: 6:30
tętno avg/max: 146/159

jutro tenis z rana

2015-08-23 niedziela

rano tenis, 2 godziny singla
słabo mi się grało, jakiś taki osłabiony mocno byłem bez sił

reszta dnia na luzie