PONIEDZIAŁEK - dzień nietreningowy. Tego dnia wróciliśmy z mężem dopiero z Kielc. W drodze powrotnej wstąpiliśmy jeszcze do Zabrza. Odwiedziliśmy klub Olimp, podziękowaliśmy raz jeszcze Panu Jerzemu Szymańskiego za świetną organizację Mistrzostw Polski, ogólnie za całokształt naszej współpracy. Nie znamy wspanialszej osoby chyba pod każdym względem.
Niestety śniadania w hotelu nie dało się zjeść - kilka kromek suchego chleba, 5 plasterków szynki i sera żółtego. Do tego kilka jajek na twardo, 'świeże' warzywa i sok pomarańczowy. Jak na hotel 4 gwiazdowy bardzo słabo. Zwłaszcza, że przez cały weekend wyglądało to zdecydowanie inaczej. Czyżby hotel ten trzymał 'poziom ' tylko wtedy gdy jest zapełniony? Generalnie byliśmy z mężem w szoku, niczego nie tknęliśmy, uświadomiliśmy Pana w recepcji jakie standardy panują w hotelach 4 gwiazdkowych i pojechaliśmy do pobliskiej piekarni. Zjadłam 2 słodkie bułki i od razu humor się poprawił. Wiadomo, szczytem moich marzeń to nie było aczkolwiek lepszy rydz niż nic czy czerstwy chleb
Wizyta w Olimpie trwała kilka dobrych godzin. Kiszki w brzuchu grały marsza także wstąpiliśmy na burgera będąc już we Wrocławiu. Wpadł w trybie ekspresowym. W domu standardowo rozpakowywanie bagaży, mycie, chwila odpoczynku, coś na ząb na dobranoc i w końcu spać
WTOREK - w koooońcu dzień treningowy !
TRENING:
1.Unoszenie nóg do góry w 'zwisie' na maszynie
2. Unoszenie bioder leżąc na ziemi
3. Wypychanie platformy nogami na suwnicy – szeroko
4. Przysiad ze sztangielką z przodu – szeroko
5. Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku - szeroko
6. Ściąganie siedząc drążka do brzucha -wąsko
7. Podciąganie sztangielki jednorącz w opadzie tułowia - góra -dół
8. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej
10. Przenosy ze sztangielką za głowę leżąc
11. Wyciskanie sztangi stojąc
12.
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia do klatki stojąc
13. Unoszenie do boku
14. Uginanie ramion ze sztangą łamaną – wąsko
15. Uginanie ramion ze sztangielkami siedząc na ławce skośnej - podchwyt
16. Francuskie wyciskanie sztangielek oburącz stojąc w pełnym opadzie tułowia
17. Prostowanie przy pomocy uchwytu w kształcie odwróconej litery V
Wszystkie ćwiczenia wykonałam e trzech seriach - 13/16/18 powtórzeń.
CARDIO - 40 minut na orbim
MISKA:
1. OMLET- 40 g płatki owsiane, 20 g otręby orkiszowe, 100 g dynia, 35 g białko jaja, 20 g WHEY UNS, proszek do pieczenia, cynamon, kakao, 40 g borówki + 20 ml mleko do kawy
2. 45 g makaron razowy, 90 g polędwiczki z piersi kurczaka + warzywa
3. LOOOOODY - 3 gałki (śmietanka, czekolada, jogurt-malina) NAJLEPSZE NATURALNE LODY JAKIE KIEDYKOLWIEK JADŁAM !
Dodam jedynie, że kolejka do nich jest caaaaały czas praktycznie dość spora (na na zdjęciu poniżej, w godzinach szczytowych stoi się nawet i godzinę).
Tutaj akurat porcja męża- moja była skromniejsza jedynie o jedną gałkę
4. 45 g wafle kukurydziane, 20 g WHEY UNS, 5 g kakao, 20 g płatki migdałów
ŚRODA- również dzień treningowy
TRENING- padło na nogi !
1. Przysiady ze sztangielkami po bokach – wąsko (stopy lekko skierowane do środka) 3x12
2. Wchodzenie na skrzynię jedną nogą 2x12
3. Wykroki z ketlem do przodu naprzemiennie 3x12
SŁ 3x12
4. Wykroki na boki w miejscu – na zewnątrz
5. Wykroki – nogi skrzyżowane do wewnątrz
6. Przysiad na jednej nodze ze sztangielkami po bokach, druga noga na podwyższeniu 2x12
7. Odwodziciele na maszynie (maszyna na przywodziciele niestety była nieczynna) 3x15
SŁ
8. dzień dobry ze sztangą na karku 3x15
9. Odwodzenie nogi w tył bez obciążenia ( raczej rekreacyjnie)
3x20 (na nogę)
CARDIO - 40 minut na orbim
MISKA:
BTW 140/40/ 80 (3-4 l płynów)
1. OMLET- 35 g płatki owsiane, 10 g otręby orkiszowe, 100 g dynia, 35 g białko jaja, 25 g WHEY UNS, proszek do pieczenia, cynamon, kakao, 40 g borówki + 20 ml mleko do kawy
2. 33 g makaron razowy, 130 g polędwiczki z piersi kurczaka + warzywa
3. 33 g makaron razowy, 100 g tuńczyk , 35 g białko + warzywa
4. 33 g makaron razowy, 70 g białka jaj, 40 g żółtko, warzywa, 90 g polędwiczki z piersi kurczaka
5. 35 g WHEY UNS, 40 g migdały
CZWARTEK - 3 pod rząd dzień treningowy
Trzeba nadrobić weekendowe zaległości i kcal
TRENING:
1. Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku - szeroko
2. Ściąganie siedząc drążka do brzucha -wąsko
3. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej
4. Przenosy ze sztangielką za głowę leżąc
5. Wyciskanie sztangi stojąc
6. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia do klatki stojąc
7. Unoszenie do boku
8. Uginanie ramion ze sztangą łamaną – wąsko
9. Uginanie ramion ze sztangielkami siedząc odwrotnie na modlitewniku
10. Ściąganie przy pomocy drążka podchwytem wyciągu górnego
11. Prostowanie przy pomocy uchwytu V
SŁ:
12. Hip thrust ze sztangą
13. Martwy na ugiętych nogach
Wszystkie ćwiczenia wykonałam w 3 seriach - po około 13/16/18 powtórzeń. Czasem wpadło o kilka więcej tam gdzie czułam przypływ mocy i energii.
CARDIO - 40 minut na orbim
MISKA:
1. OMLET- 50 g płatki owsiane, 10 g otręby orkiszowe, 100 g dynia, 35 g białko jaja, 20 g WHEY UNS, proszek do pieczenia, cynamon, kakao, 40 g borówki + 20 ml mleko do kawy
2. 50 g makaron razowy, 60 g polędwiczki z piersi kurczaka +warzywa
3. LOOOODY NATURALNE - tego dnia również wpadły 3 gałki ( smaki: śmietankowe, czekoladowe i dzisiejszy smak dnia - zabajone)
4. Buuurger o 21.30
Po trzecim 'posiłku' udałam się z mężem na umówioną z Minikoxem sesję. Mąż robił mu zdjęcia podsumowujące efekty jego redukcji. Zapewniał nas, że wieczorem w Pure w którym ćwiczy jest mało ludzi i warunki będą odpowiednie jednakże było delikatnie inaczej
Ludu tyle, że nie szło zrobić praktycznie żadnego zdjęcia bez kogoś dodatkowego w kadrze.
Udało się za to cyknąć kilka luźnych fotek. Kolejna próba sesji niebawem
Pingwin w ciele Miniacza
Na koniec - wczorajsza fotka z solarium bo chyba dawno takowych nie było
Czikita - Dziękuję, wywiady również niczego sobie
AGA- Swoją fotką z sesji pochwalę się jutro - nie mogę się zdecydować którą wstawić jako pierwszą
KOBIEEEETY.
Jutro robię dzień nietreningowy, zakwas jest na plecach, tyłku, nogach. Chwila 'odpoczynku' dobrze mi zrobi.
DOOOBRANOC
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2015-04-24 00:35:10