Podsumowując: Z treningu jestem baaaaaardzo zadowolona, z braku chęci na słodkie w dniu dzisiejszym również (oby ten stan się utrzymał do końca tygodnia)
Najbardziej cieszy mnie fakt, że spróbowałam dziś w końcu zrobić normalny przysiad a nie na suwnicy smitha. Jak dla mnie różnica ogromna. Na pewno pozostanie w mojej rozpisce na stałe - a to dzięki mojemu ukochanemu mężowi , który dzielni mi towarzyszy i pomaga wielokrotnie ;)
TRENING :
1. MCNPN 3x12 (17/ 27/37 kg)
2. Spychanie windy jednonóż 3x12 (35/40/ 45 kg)
3. Przysiad do kąta prostego 3x12-8 (40/ 50/ 55 kg)
4. Wypychanie sztangi z obciążeniem w oparciu o ławkę 3x12 (40/ 40/ 50 kg)
5. Wyciskanie siedząc 3x12-8 (10/ 12/ 12 kg)
6. Unoszenie do boku (Sylwia dzięki raz jeszcze za wskazówki ) 4x 12 (4 kg)
7. Odwrotny butterfly 3x12 (20 kg)
8. Spięcia na ławce skośnej 3x 15
9. Spięcia skośne z obciążeniem 3x12 (25 kg)
Po treningu 20 minut na orbim (zeszłam caaaaaaaaaaała mokra)
MISKA
1. OMLET: 70 g owsiane, 10 g mąka gryczana, 100 g białka jaj, 30 g izolat UNS, 80 g banan, 150 g cukinia, łyżeczka proszku do pieczenia, 60 g śliwka, pasek białej czekolady
TRENING
2. 60 g ryż jaśminowy, 150 g filet z kurczaka, warzywa
3. JW
4. 60 g ryż jaśminowy, 150 g filet z kurczaka, warzywa, sos pomidorowy
5. 150 g filet z kurczaka, warzywa
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html