do tego nasilony wzrost wrażliwości insulinowej i uszczuplone zasoby samego glikogenu
nie napisze że grzechem jest zjedzenie ww złożonych po treningu - ale jesli ktoś ma ochotę i cały tydzień czeka aby zjeść coś podczas cheat meala,lub jesli cały okres redukcji czeka aby cos zjeść [a ma 'chcicę' codziennie]
a jednocześnie ma te 100,200czy 300gram węgli do spożycia - to właśnie pora okołotrenongowa jest najlepszą porą na spożycie ww prostych!
nie musi to byc fast food ale dobrej jakości lód,frytki,jogurt,maślanka,owoce itp. - chyba nikt nie napisze że to złe wybory?
.....choć
przyjemnie jeść wcale nie znaczy jeść junk food
No noc można dyskutować czy jeść węgle czy co lepsze - ale po treningu?
Po treningu twoje ciało jest jak 'śmietnik' [za przeproszeniem] wciągnie wszystko!
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html