SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 453254

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
k***a, poplulem owsianką tableta
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
.

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-07-13 21:11:01

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2013-07-13 sobota - DNT
cykl 7 - dzień 35
waga - 87,2kg*
waga tłuszczu 11,2kg


waga
znów rekordzik, coś drgnęło z wagą - leci jak szalona

dieta
szczegóły -> link do diety
dziś pozwoliłem sobie w ramach rozluźnienia na cappuccino - dawno nie piłem, tego mi brakowało, po prostu rewelka

suplementacja
spalacz x1 - rano słabszy 1kaps ~30min przed porannym 3km bieganiem
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~10g rano znów po bieganiu
Black DEVIL - 11 kaps wieczorem (koniec puchy)

aeroby poranne - bieganie na czczo 3,09km
czas 17:51 / tempo 5:50 min/km / średnia prędkość 10,26km/h
dziś postanowiłem nie forsować się zbyt mocno, czas o dwie minuty gorszy od najlepszego
dziś biegałem 2 godziny później niż na tygodniu i gps nie zrobił klopsa, nawi pokazała trasę oraz międzyczasy

rano miał być jeszcze tenis, ale deszcz pokrzyżował plany

po południu miałem wyjazd, 4 godziny za kółkiem uznałem za aeroby i już wieczorem nic nie kręciłem więcej bo i ochoty brakowało na nie

jutro będzie mały suprise

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
kuba_n

dziś pozwoliłem sobie w ramach rozluźnienia na cappuccino - dawno nie piłem, tego mi brakowało, po prostu rewelka

Ssssssss.... Och... Nie cierpię I nienawidzę jak moja córka pije Niestety przeczytałem skład na opakowaniu Dla mnie produkt niejadalny Ale każdemu pasuje coś innego

Ostatnio nie przyznajemy sobie z Grubym żadnych nagród On nie prosi, ja nie muszę. Zaczynamy się dogadywać. Dzisiaj dostał po bieganiu banana na kolację W tym tygodniu biegaliśmy co drugi dzień (dzisiaj też), za każdym razem po około 10 km. W sumie należał się czit po każdym takim bieganiu, ale po co się zmiękczać?

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
ImageShack coś mi się zbuntował i nie chce wrzucać fotek - a taką mam fajną rozpiskę z dzisiejszego dnia

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2013-07-14 niedziela - DNT
cykl 7 - dzień 36
waga - 86,9kg*
waga tłuszczu 11,0kg


dzisiejszy dzień dostosowany był w całości pod udział w biegu - Stalowa Dycha



waga
cały czas spada i znowu rekord, ale tłuszcz stoi na 11kg

dieta
dziś miska ustawiona pod bieganie popołudniowe, częściowo zgodnie z wytycznymi, momentami nie
rano poszedł jakiś pączek + lód w ramach czitu
wieczorem w nagrodę poszła pizza
bezpośrednio po biegu poszło sporo owoców

suplementacja
spalacz x1 - ~30min przed popołudniowym bieganiem 1kaps mocniejszy
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano
BCAA Powder - ~15g okołobiegania
Whey C6 - ~20g po bieganiu jakieś 30min

dziś aerobów porannych nie było
mieliśmy co prawda zaplanowanego tenisa rano, ale znów deszcze przeszkodził, w sumie było mi to na rękę bo miałem więcej sił na popołudniową dychę

aeroby popołudniowe - udział w biegu ulicznym Stalowa Dycha - 10km
czas 54:20 / tempo 5:25 min/km / średnia prędkość 10,84km/h
trochę dziwnie się czułem w debiucie, ale poszło elegancko
plan na ten bieg był taki
1. ukończyć bieg - plan minimum - udało się
2. nie być ostatnim facetem na mecie - też się udało, choć nie liczyłem na to zbytnio
3. zmieścić się w poniże 60minut - nie ma wyników ale apka ze smarftona pokazuję czas 54 minut z groszami więc super wynik

narazie nie ma jeszcze oficjalnych wyników, więc nie wiem które miejsce zająłem, ale jak się ukażą to wrzucę info

generalnie jestem mega zadowolony z tego że udało mi się utrzymać jedno równe i płynne tempo przez cały bieg, a na mecie nie byłem zbyt mocno wypruty
jak biegłem to momentami biegłem równo z innymi uczestnikami, przez pierwsze 3-4km biegliśmy razem, później tempo współuczestników siadało i zostawali mocno w tyle, a ja swoim tempem spokojnie sobie tuptałem
oczywiście byli też tacy co mnie wyprzedzili i pędzili swoim tempem
na finiszu mogłem podkręcić troszkę tempo i urwać z pół minuty może trochę więcej, tym bardziej że wyprzedził mnie jakiś chłopaczek i mogłem się pod niego podpiąć, ale wiedziałem jaki mam czas i byłem tak zadowolony że dalej trzymałem swoje tempo
bardzo fajnie biegnie się w grupie bo można dość fajnie trzymać tempo, od 5km biegłem z kilkoma biegaczami i na zmianę raz ja raz inny szedł na czoło i narzucał tempo
po drodze było troszkę kibiców i powiem że bicie przez nich braw bardzo fajnie mobilizuje
po biegu organizator dał owoce (banany i pomarańcze), można było jeść do bólu, rzuciłem się na nie jak głupi i po paru minutach rozbolał mnie brzuch, ale szybko przeszło

generalnie bieg super, jestem mega szczęśliwy z udziału w tej dyszce

(zeszłotygodniowa dycha była próbą czy uda mi się taki dystans przebiec i pomóc w podjęciu decyzji czy startować w Stalowej Dyszce)








Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-07-14 22:40:13

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
są oficjalne wyniki
mój czas to - 53:41
miejsce w generalce - 278 / 333
miejsce w M3 - 77 / 87

plan zrealizowany w 100%






dla przypomnienia - tak wyglądałem równo rok temu
biegam dopiero od 2012-12-11 (o ile to co na początku było można nazwać biegiem)




a tak wyglądam dziś

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
Gratuluje kuba, piekna przemiana i piekne wyniki silowo-kondycyjne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Run Kuba, run!!! gratulacje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Gratulacje Kuba Wielki wynik i mega satysfakcja Czas ukręciłeś, że o la Boga. Dużo robi adrenalina i rywalizacja (przynajmniej ja tak mam) Ty też?
----------------------------------------------------
Pytanie: czy już ją czujesz? Miłość do biegania.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Moja przemiana 36l

Następny temat

bol rak od dluzszego czasu sciegna i miesnie... co pomoze...

WHEY premium