A gość zupełnie nie wygląda na kafara.
Secundo:
Byłem z dziećmi nad jeziorem. Popływaliśmy z młodym kajakami (takie plażowe jedynki - sit-on-top fachowo) Nawet szybko złapał o co biega. Potem zorientowałem się, że skoro odpuściłem dzisiaj rano żonglerkę, a jestem nad jeziorem i mam kettla w bagażniku + sporo wolnego czasu, to może spróbować tego osławionego rwania spod wody. Spróbowałem. Jeszcze w czasie rozgrzewki zdarłem odcisk, który już chyba od rana trzymał się na słowo honoru. Przynajmniej mnie nie zaskoczy na piątkowym treningu. Ale wszystkie ćwiczenia z obrotem rączki kettla w dłoni wypadają raczej.
Rwanie spod wody przereklamowane. Przy małym rozmiarze odważnika opór pojawiający się pod kulą przy dynamicznym wyjmowaniu jej w górę jest na tyle niewielki, że aż pomijalny i zupełnie nie czuć owej legendarnej granicy dwóch ośrodków i działania prawa Archimedesa. Jedyny zysk to wymuszone zatrzymania oddechu na pół ćwiczenia. Bez rewelacji. Za to malownicze i przyciąga uwagę "płci pięknej" Żonglowanie przy wyrzucie spod wody - to samo.
Tertio:
Znalazłem w szafie stary wór brezentowy o pojemności 60 l. Ciężki, gruby materiał z rolowanym zamknięciem. Na kajak za duże, żaglówki nie mam. Za to z okna mojego domu widać skład materiałów budowlanych, w którym sprzedają na wagę piach tynkarski. Wymyśliłem sobie, że zrobię Wór z piachem. Waga na początek 50-60 kg. Będzie idealny to tych moich schodów, a w razie niepogody mogę go wnieść na trzecie piętro na barkach i też będzie pięknie. No i kilka ćwiczeń nowych się pojawi w notesie.
Nie wydam kasy na sztangę, a kilku ćwiczeń po prostu nie zrobię dobrze bez możliwości zwiększenia obciążenia. Gdyby wszystko poszło dobrze to na allegro są 120 l pokrowce sanitarne z demobilu A potem to już tylko nogawki z moich dawnych spodni
Spróbuję też zrobić domowym sposobem pudła/podesty do stepu. Zastanawiałem się nad dużą oponą, bo to i młotem można jej przylać kilka razy i wskakiwać na nią i robić np. przysiady sumo. Niestabilne podłoże wymaga większej pracy mięśni. A tak jakoś mnie dzisiaj naszło na majsterkowanie.
Czuję, że jutro zabolą gnaty. Oj zabolą. Idę teraz na spacer do apteki. Muszę kupić plastry na łapę.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html