less hate=more health vol.2, czyli : WSZYSTKO W GŁOWIE! - nowe foto str. 234

Ja ilekroć stosowałem LF, to zawsze łapałem jakieś choróbsko. Nieważne masa, czy redukcja, lato, czy zima. Podchodziłem 3 razy do LF i za każdym razem 2 miesiące wyjęte z życiorysu.

Antek łap soga, za filmik "zakazany temat!!!",

Mahler, dziwna sprawa w Twoim przypadku , problemy ze stawami na LF owszem moga sie pojawic,(ja po aero odczuwam kolana) ale choroba ? Dziwnie na to reagujesz .

Witajcie,

mainche - dziękuję, przewiduję więcej takich filmików informacyjnych.

Mahler - nie dziwi mnie to zadbaj o podaż omegi 3, przy niskim tłuszczu jest to szczególnie ważne. Do tego dochodzi fakt, że jeśli trenujesz ciężko, to masz rozległe stany zapalne na całym ciele, każdy stan zapalny osłabia organizm, natomiast tłuszcze o wiele mocniej regenerują organizm, stąd pewnie Twoja słaba odporność. Ja również na tłuszczach czuje się jak młody Bóg, wchodzę na siłownię i wiem, że ciężary będą latały, lepsze samopoczucie, koncentracja, wklęsły brzuch, mniej tłuszczu na sobie, jak dla mnie rewelacja. To już kwestia indywidualna ja na tłuszczach funkcjonuje jak terminator, a inny gość będzie w kółko tylko myślał o tym, by włożyć jakieś węgle do buzi

Ja jestem takim przykładowym gościem, dieta dietą... ale lubię dobrze i smacznie zjeść, a brak węgli w diecie mi to uniemożliwi. Zresztą, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nie mógłbym zjeść czegoś na co mam ochotę (głównie węgle ), bo dieta. Próbowałem HF, plusem wielkim jest brak wypchanego brzucha, co przy węglach niestety jest. Każdy znajdzie dla siebie coś co mu odpowiada, a kluczem do tego jest metoda prób i błędów. Nie ma co patrzeć na innych ludzi, trzeba na sobie spróbować.

dokładnie tak jest natomiast co do odczucia dobrego smaku hmm jajecznica na smalcu z boczkiem, cebulką mmm... tłuszcze są sycące, co pomaga się kontrolować. Znika podjadanie między posiłkami oraz znika czas na przygotowywanie posiłków i w tej luce czasowej bardzo lubię kręcić cardio. Jutro trening góry, nie wytrzymałem do poniedziałku, dziś cały dzień na tłuszczu jutro będzie miazga na treningu, czuję to

powróciffszy, nadrobie zaległości mozliwie szybko, ale na pewno nie dzis

antek098

nie dziwi mnie to zadbaj o podaż omegi 3, przy niskim tłuszczu jest to szczególnie ważne. Do tego dochodzi fakt, że jeśli trenujesz ciężko, to masz rozległe stany zapalne na całym ciele, każdy stan zapalny osłabia organizm, natomiast tłuszcze o wiele mocniej regenerują organizm, stąd pewnie Twoja słaba odporność.

Dokładnie. Na HF czasami wychodziło mi ponad 8g samych DHA + EPA. A na LF wiadomo, że musiałem wywalić tłuste ryby, tran, kaps z n3 itp.

PS Ale to forum muli...

PS2 Przez wykrzyknik w Twoim nicku nie mogę cytować xD Dopiero jak go usunę jest OK.

Czytam sobie z ukrycia wasze opinie na temat low fatu/carbu i mnie to zaciekawiło Ogólnie chyba rochodzi się tak czy owak o nadmiar/niedobór makroskładników, a w konsekwencji kcal. Ciekawi mnie jednak, czy przy takiej podaży tłuszczu, bo jak opisywałem na stronie poprzedniej, 3,5 g na kilogram to jest całkiem sporo - nie zwolnisz całkie metabolizmu? Bo nie od dziś wiadomo, że tłuszcze nieco go "zamulają"? Fakt, jak pisaliście, wygląda się na tym lepiej, bo woda "tak nie wsiąka" jak na wysokich węglach

I jeszcze jedno pytanie: dlaczego z tego co widzę nikt nie próbuje tzw. diety zbilansowanej, bez popadania w skrajności jak w low facie/carbie?

poprawnie zastosowana diete zbilansowana jest ciut "niemodna" ostatnio - też to zauwazylem - po czesci moze dlatego ze "nowinki" mogą(podkreslam, moga) przyniesc lepsze efekty, po 2 to zawsze cos nowego, ciekawego, po 3 - efekty na LC albo LF są szybciej widoczne, tak na moje oko