Dziennik RafalRRRR

na triceps rób pompki odwrotne na ławeczce - super ćwiczenie, możesz dołożyć dodatkowy ciężar na uda

jak stosujesz to BCAA TNT?, jak to smakuję? (też zastanawiałem się nad tym żeby się zaopatrzyć w niego)

skoro twierdzisz że Twoja dieta jest nudna to zaglądnij sobie do mojego dziennika na stronę 21 do mojego postu z 01 stycznia 2013 (CYKL 3 - ZAŁOŻENIA)
ja na tej diecie jadę już miesiąc, jedyne zmiany to różne źródła węgli, mięcho to cały czas kura grillowana

Te dipsy były akurat na klatke. Na triceps robię też (w zależności jaki plan ułoży trener) odwrotne pompki. Być może następnym razem już spróbuję z obciążeniem. BCAA TNT zgodnie z sugestią faftaq'a, wrzucam 10g na 500-700ml wody. Przed i w trakcie treningu popijam. Woda robi sie jak uryna , rzecz jasne tylko w kolorze :). Smak nie pamiętam, ale jakaś landrynka raczej

Skoro dipsy miały być na klatkę to wydaje mi się, że skos ujemny mogłeś też zapodać np. A dlaczego te pompki niby złe były?
A na triceps bez sprzętu jeszcze pompki wąsko można śmigać ;).

kabo9

Skoro dipsy miały być na klatkę to wydaje mi się, że skos ujemny mogłeś też zapodać np. A dlaczego te pompki niby złe były?
A na triceps bez sprzętu jeszcze pompki wąsko można śmigać ;).

Potem dopiero poczytałem o skosie ujemnym. Swoją drogą nie mam pojęcia czy można by to było zrobić u mnie w domowej siłowni (czy ławkę tak wygnę). Co do pompek - to jakoś tak właśnie myślałem, że pompki będą porównanym ćwiczeniem, szczególnie że same dipsy to na dzień dzisiejszy bez obciążenia robiłem. Czyli pompki są OK.

31.01.2013 Dzień treningowy

Menu:


Trening:



Opis:

Menu:

Cały dzień znowu na wariata. Tabelę jakoś popołudniu zacząłem wypełniać, aby bilansu trzymać. Fajne jest to, że jak nie mam jak, to już wiem co i ile zjeść, aby potem się nie zdziwić przy podliczaniu dnia.
Micha w ten dzień to z rana nie za zdrowa, ale tak jakoś weszło.


Trening:

Dalej przeziębiony. Z domu nie wychodzę. Trening domowy

Rozgrzewka - ponownie bez biegania, tylko rozruch w domu. Starałem się jednak lepiej rozgrzać niż ostatnio.
Przysiady ze sztangą z przodu - wczoraj pojechałem od drugiej serii z takim progresem jak nigdy. Ostatnia seria 63,5 kg to mój rekord. Zapasu mam może z 10 kg na dzień dzisiejszy.
Wykroki ze sztangielkami - delikatnie w górę poszły ciężary. Po przysiadach nogi już były wymęczone.
Martwy ciąg na prostych nogach - w zrzucie u góry jest na końcu. Zamiast tego ćwiczenia było uginanie nóg w leżeniu, czego nie miałem jak zrobić. Stąd wrzuciłem MCNPN. Na ciężary nie patrzyłem w sensie porównania do poprzednich osiągów. Jechałem po prostu tak, aby się zmęczyć
Wspięcia na palcach stojąc + krążki pod stopy - ciężary poszły w górę (ostatnio na siłowni PRO robiłem 39kg). Jedynie w 3 serii tak mnie paliło, że po 20 powtórzeniu przerwałem
Unoszenie ramion bokiem stojąc - całe ćwiczenie bardzo dobrze poszło. Obawiałem się trochę barków, po wtorkowym treningu coś w prawym barku łupało. Na szczęście nic nic czułem. Ciężary poszły trochę w górę.
Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc - j.w.
odwodzenie ramion w bok, w opadzie tułowia - j.w.

Miały być jeszcze aeroby - niestety nie były

Pozdrawiam


Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-02-01 08:46:39

Jazda samochodem spala olej - niestety nie ten na którym nam zależy.
Zmęczenie jest nawet większe niż po marszobiegu i trwa też dłużej (przynajmniej ja tak mam).