Kalikstat - pokonać przeciwności

Zresztą Antek wywal mój post. Nie chce robić zbędnego spamu i się przegadywać z małolatem. Przepraszam Kali za spam i spinę. Czis!

No o dziwo napisałeś to po tym, gdy napisałem radę dla Kaliego, popatrz jak się złożyło :)

Dobra, Pany - już się nie kłóćcie

Dzień 161

Nic specjalnego dziś się działo, dzień ok
A teraz oglądam Paszkosa

Pomiary dzisiejsze:
- waga: 56,6 kg (+1,1 kg)
- pas: 74 cm (bez zmian)

TRENING

DNT

DIETA

Posiłek I: grahamki z polędwicą sopocką i jajkami
Posiłek II: łosoś wędzony z ryżem i oliwą
Posiłek III: pierś z kurczaka z razowcem
Posiłek IV: 3 banany z serkiem wiejskim

Łącznie: 2531kcal, 116g białko, 71g tłuszcze, 333g węglowodany

Dzień 162

Nieco zmodyfikowałem trening - tak, żeby niektóre ćwiczenie mi się lepiej robiło (np. zamiana wyciskania ze skosem ujemnym na pompki z elewacją), plus kilka ćwiczeń których nie robiłem

Dzień lipny - trening co prawa dobrze poszedł, ale potem lipa... Miski nie udało mi się utrzymać na stałym poziomie...

Wogóle mam ostatnio problem z pakowaniem żarcia w siebie. Wogóle nie mam apetytu - wbijam na siłę... Macie jakieś rady na to?

TRENING

Push 1

1. Prostowanie nóg siedząc
15x45 / 20x40 / 25x30 / 30x20 / 35x15

2. Wyciskanie sztangą na ławce skośnej dodatniej
32x10 / 34x10 / 36x9 / 38x5

3.Pompki z elewacją nóg
----------------------

4. Wyciskanie sztangielkami siedząc
9x16 / 11x13 / 11x11 / 13x8 / 13x8

5. Pompki w podporze tyłem
cc x12 / cc x12 / 2,5 x12 / 2,5 x12

6. Wspięcia na palce
1 x szoprex

KOMENTARZE DO TRENINGU

1. Prostowanie nóg siedząc - po tym urazie kolana mam problem z kuceniem, więc przysiadów się boję robić... tu bólu zbytnio nie ma, więc robię chociaż to... nogi czułem dziś bardzo dobrze
2. Wyciskanie sztangą na ławce skośnej dodatniej - poszło ok, więcej kg, czucie w miarę dobre
3. Pompki z elewcją nóg - brak... (bo śpieszyłem się na autobus na uczelnię )
5. Wyciskanie sztangielkami siedząc - ok, barki czułem bardzo dobrze
6. Pompki w podporze tyłem - ok
7. Wspięcia na palce - ok

DIETA

Posiłek I: owsianka z rodzynkami, wiórkami kokosowymi i bananem
Posiłek II: pierś z kurczka z razowcem
Posiłek III: razowiec, polędwica sopocka, ser gouda, miód z serkiem wiejskim i wiórkami kokoswymi

Łącznie: 2235kcal, 107g białko, 84g tłuszcze, 264g węglowodany

Rób szejki

wypij zieloną herbate i dosyp sobie 1g cynamonu,imbiru i pare goździków

Rege - też ciężko wchodzi

davidooo - nie próbowałem, testowałeś taką mieszankę? skuteczna?

Panowie, jest specjalny temat gdzie można pytać i dostwać rady:
https://www.sfd.pl/@@@@@@@@@_DORADCY_CZEKAJĄ_NA_TWOJE_PYTANIA_!!!_@@@@@@-t887416-s57.html?pow=tak&userid=255042#post2
No i Antoś mi coś takiego poradził

Dzień 163

Tak jak mówiłem wcześniej, poradziłem się co do diety i Antek doradził mi, aby obniżyć kcal, można dodać trochę aero. Miska wyglądałaby mniej więcej tak:

Antos098

Będzie tak:
B: 140 x4 = 560kcal
W: 220 x4 = 880kcal
T: 110x9 = 990kcal

Razem: 2430kcal. Manipulował bym później już tylko węglami i tłuszczami

Do tego Antek doradził mi jedzenie cytrusów. Co ciekawe od kilku dni właśnie mnie na nie ciągnie, więc coś w tym musi być

TRENING

aero - orbitrek 25 min

DIETA

Posiłek I: razowiec z nutellą , polędwicą sopocką i serem gouda i oliwą
Posiłek II: pierś z kurczaka z razowcem i oliwą
Posiłek III: pierś z kurczaka z razowcem
Posiłek IV: mleko, kakao, miód
Posiłek V: serek wiejski z dżemem, razowiec z polędwicą i piersią z kurczaka

Łącznie: 2400kcal, 139g białko, 114g tłuszcze, 222g węglowodany

Posiłek IV ? - wtf ? :D Nie no świruje zdarza sie ;d Ja ogarnąłem ostatnio dobry sposób na podbijanie kalorii. Na wieczór wrzucasz sobie 200g twarogu do mixera (w moim przypadku taki jak do koktajli) dolewasz tyle oliwy / rzepakowca o ile masz ochote podbić sobie tłuszczy (w moim wypadku 6 łyżek) dolewasz tyle mleka zeby wszystko miało płynną konsystencje i wypijasz duszkiem ;) Mi wychodzą z tego 4 szklanki. Nie jest smaczne, ale nie jest też jakieś obleśne żeby się cofało. Wchodzi jak jogurt naturalny z tych takich pitnych :) Polecam, bo widzialem że miałeś problemy z jedzeniem i podbiciem kalorii a mnie też to ostatnio męczy. Jeszcze dobry sposób to mixowanie owsianych na proszek i wypijanie z wodą i białkiem. Wchodzi elegancko, pije codziennie przed treningiem na śniadanie.