Kalikstat - pokonać przeciwności

Jak mnie w sklepie rok temu poproszono o dowód to nie wiedziałem o co chodzi. Jaki dowód? Po co dowód? :D Miałem wtedy 29 lat ;P

Dzień 95

Przed południem trochę roboty - sprzątanie garażu z gratów Po południu zrobiłem siłownię. Dziś wróciłem do niższych kcal i czuję się zdecydowanie lepiej


TRENING

1. Odwrotne wiosłowanie - rampa 12
2,5 kg / 5 kg / 5 kg / 7,5 kg

Całkiem ok.

2. Pompki z elewacją - 4 x max
2,5 kg (12) / 5 kg (10) / 5 kg (9) / 5 kg (8)

Ciężko, nawet bardzo. Mam wrażenie, że przez łapy wychdzi słabo - klatka dałaby radę, ale ręce leżą...

3. Wiosłowanie sztangielką - rampa 12
11,5 kg / 13,5 kg / 15,5 kg / 17,5 kg

Starałem się jechać do biodra. Nieco głębiej niż ostatnio i wolniej. Dołożyłem obciążenia. Plecy w miarę ok.

4. Wyciskanie sztangielek na skosie - rampa 12
13,5 kg / 13,5 kg / 13,5 kg

Miała być rampa, ale jakoś słabo mi dziś wychodziło, więc pojechałem stałym obciążeniem. Filmik niestety się nie nagrał...

5. Drążek-szeroko-podchwytem - 4 x 10 (sam + opuszczanie)
10 + 0 / 10 + 0 / 8 + 2 / 8 + 2

Ciągle za płytko z łapami, ale mimo wszystko mały postęp jest.

6. Rozpiętki na skosie - rampa 12
9,5 kg / 9,5 kg / 9,5 kg

Chyba nie dokońca znowu wyszło...

7. Superset: A: unoszenie bokiem, B: unoszenie przodem - rampa 12
4,5 kg / 4,5 kg / 5 kg / 5 kg

Czucie barków bardzo dobre.

8. Podciąganie sztangi do klatki - rampa 12
20 kg / 25 kg / 30 kg (9)

9. Superset: A: uginanie z supinacją, B: wyciskanie francuskie - rampa 12
A: 9,5 kg / 9,5 kg / 9,5 kg
B: 16 kg / 18 kg / 20 kg

Łapy ok.

10. Unoszenie nóg w zwisie - 3 x max
10 / 10 / 10

No i dorzuciłem jedno ćwiczenie

Filmik:





Pytania/wnioski:

1. Jak w odwrotnym wiosłowaniu ograniczyć pracę łap?
2. Czuję, że w pompkach klatka dałaby radę, ale łapy wysiadają. Daję szerzej, ale nie pomaga za bardzo... Może zrezygnować z obciążenia lub chociaż z części?

DIETA

Posiłek I: owsianka z mlekiem z wiórkami kokosowymi, rodzynkami, płatkami migdałów, żurawiną i bananem
Posiłek II: gulasz z łopatki wieprzowej i warzyw z makaronem pełnoziarnistym



Posiłek III: gulasz z łopatki wieprzowej i warzyw z makaronem pełnoziarnistym
Posiłek IV:rodzynki
Posiłek V: gulasz z łopatki wieprzowej i warzyw z makaronem pełnoziarnistym
Posiłek VI: serek wiejski z wiórkami kokosowymi

Łącznie: 3038kcal, 130g białko, 122g tłuszcze, 349g węglowodany

Strasznie się gibiesz przy tym wiosłowaniu hantlom, postaraj się bardziej ustabilizować pozycję. Zmniejsz ciężar i staraj się wykonać to powoli z małym przestojem po podciągnięciu, zobaczysz pewnie różnicę w zmęczeniu mięśni ;)

Paszkos, Chilon - tyle, że u mnie to niestety efekt uboczny brania przez całe życie sterydów (w związku z chorobą nerek), wątpię, żeby mój organizm sam dokonał takiego zrywu Ze wzrostem jestem raczej pogodzony - no szkoda, że tylko tyle, ale trudno... Nie powiem - to też jest upierdliwe: "Ej, mały", "Coś ty taki mały?", "Ty to chyba do przedszkola/podstawówki" I nawet tak zwyczajne czynności jak uniesienie bagażu w pociągu to jest mały problem, bo brakuje tych kilku cm... Dziewczyny też jakieś takie wyrośnięte teraz są

Co do wyglądu - no jak mówiłem - utrudnia życie, ale co zrobić? Dlatego liczę, że te hormony pomogą być "normalnym". Mi nawet nie chodzi o to piwo, czy inne fajki, bo to zwyczajnie mi nie smakuje, nie lubię tego. Chodzi o "normalność". Z tego jak wyglądam wynikają też śmieszne sytuacje - np. jak zdałem na prawo jazdy to ludzie patrzyli i się dziwili:

"- Od ilu lat można mieć prawko?"
"- A nie wiem, ale słyszałem, że zmienili ustawę, że od 13"

kalikstat

Dziewczyny też jakieś takie wyrośnięte teraz są

Zależy w jakim wieku

kalikstat

Co do wyglądu - no jak mówiłem - utrudnia życie, ale co zrobić? Dlatego liczę, że te hormony pomogą być "normalnym". Mi nawet nie chodzi o to piwo, czy inne fajki, bo to zwyczajnie mi nie smakuje, nie lubię tego. Chodzi o "normalność". Z tego jak wyglądam wynikają też śmieszne sytuacje - np. jak zdałem na prawo jazdy to ludzie patrzyli i się dziwili:

"- Od ilu lat można mieć prawko?"
"- A nie wiem, ale słyszałem, że zmienili ustawę, że od 13"

Ciesz się, że Cię nie oblali za brak fotelika ;P

Do wzrostu trzeba przywyknąć, sam nie należę do wysokich ... ba nawet tych średnich ;)

Kalikstat, musisz nauczyć się godzić z takimi docinkami. Prawda jest taka, że zazwyczaj docinający sami mają kompleksy i muszą sobie odreagować, nikt normalny nie zwraca na takie rzeczy uwagi; chyba że w ramach kumplowskich żartów.

Podpytaj endokrynologa czy w Twoim wieku nadal jest szansa na refundację terapii wzrostowej w Szwecji, jeden z moich znajomych ze studiów (150cm wzrostu) miał mieć podawany hormon wzrostu z jakimiś dodatkami - mimo swojego wieku - nie zaszkodzi zapytać. Tak czy tak stawiaj zdrowie na piedestale, w kulturystyce nie zdziałasz zbyt wiele ale przynajmniej o własną dupcię na stare lata zadbasz.

Chilon123 - w sensie, żeby w najwyższym punkcie przez chwilę zatrzymać? Za fotelik nie obali (ale i tak 3 razy oblali ) A ile masz cm, że jesteś z tych "średnich"?

Pandarek - no ja mówię >14

kami - przyzwyczaić, to w sumie się przyzwyczaiłem, albo raczej pogodziłem. Choć nie powiem ludzie czasami są bezwzględni, dla nich to jest niewinny żart, a łezka aż się ciśnie... A z kumlami to inna sprawa

Hmm, z tym hormonem wzrostu to i tak może być lipa - zasady kości może nie są jeszcze całkiem zrośnięte, ale też nie są w stanie początkowym. Dodatkowo ewentualne hormony dodają (przynajmniej powinny) ten proces przyspieszać. Z resztą u mnie jak się okazuje hormonu wzrostu jest pod dostatkiem, ale nic z tego nie wynika, bo on się jakby nie "aktywizuje"...

Co do Szwecji nie słyszałem nic o tym. Mógłbyś mi jakieś szczegóły podesłać, jeżeli miałbyś taką możliwość? Kumplowi coś pomogło? U niego wzrost wynikał tylko z niedoboru hormonu, czy miał tak jakieś dodatkowe dolegliwości, może brał jakieś leki?

Że dużo nie osiągne to doskonalę sobie zdaję sprawę. Ale mając do wyboru siedzenie przed TV i rozrost miejsca gdzie plecy tracą swą szlachetność nie do końca mi się widzi. Ale gdyby nawet chociaż trochę udało mi się sylwetkę poprawić (dostając hormony i ćwicząc) wcale bym się nie obraził

Paszkos - miesiąc temu miałem rezonans przysadki. Brak jakichkolwiek uszkodzeń mechanicznych. Czyli prawdoodobnie długoletnie branie leków daje o sobie zna.

lej na ludzi opinie bo to d.ebile - wiadoma sprawa.
Staraj się , ćwicz i rośnij :)

To kwestia przyzwyczajenia, staram się z tym pogodzić

Antek, przy okazji, mam kilka pytań odnośnie ćwiczeń:

1. Czy wiosło jednorącz z ostatniego filmiku powinno wyglądać mniej więcej tak?
2. Jak ograniczyć pracę łap w odwrotnym wiosłowaniu? Ręce szerzej powinny być? Podchwyt, nachwyt, czy to bez różnicy?
3. Podobnie w pompkach z elewacją - łapy szerzej? Czy lepiej zrezygnować z obciążenia?
4. Czy przy unoszeniu sztangielek przodem i bokiem dłonie powinny być skierowane "największą płaszczyzną do dołu", czy może być coś w rodzaju chwytu młotkowego, jak tu u Mariana, bo tak chyba łatwiej się unosi: