Piotr Kaczka specjalista ds. badawczo-rozwojow - odpowiada na Wasze pytania ! ! !

Od 1,5 roku nie byłem na siłce. Wczoraj postanowiłem zrobić sobie trening bajcepsów.

Rozgrzałem ręce, na początku jedna seria młotków 15 powt. hantlą.

później uginanie siedząc, reka oparta o kolano 4 serie ok 15 powt.

później uginanie sztangą tyle, że tu ciężar był większy 4 serie po 15 powt. ale przy tym musiałem się "bujać" .

następnie dokończyłem 3-4 serie młotków stojąc 14 powt.

Zauważyłem, że nie moge do końca prostować ramion, sprawiało mi to ból. Myślałem, że to taka pompa i to przez to

Dzisiaj jest gorzej, teraz wogóle nie wyprostuje i boli mnie w okolicach zgięcia. (gdzie kończy się biceps i zaczyna przedramie)

Czy coś sobie uszkodziłem, przejdzie?


Zmieniony przez - ari94 w dniu 2012-08-02 09:03:07

Kubus092:

Nabiał w diecie redukcyjnej jak najbardziej, pod warunkiem, że ograniczysz się do twarogu i

jaj, reszta produktów z tej frupy średnio się sprawdzi ze względu na niską zawartość białka.
Odnośnie łączenia w jednym posiłku tłuszczu z weglami (typu skrobia) to biorąc pod uwage podejście ewolucyjne, nie należy tego robić, bo człowiek z natury nie jest zdolny do jednoczesnego trawienia tłuszczy i węglowodanów. Człowiek pierwotny nie miał do czynienia z pozywieniem, które jednocześnie dosarczałoby węglowodanów i tłuszczy. Jadł mięso (białko i tłuszcz) lub rośliny (główienie węglowodany), ewolucyjnie więc nie istaniła potrzeba jednoczesnego trawienia tych dwóch polimerów. Z tego tez powodu układ pokarmowy nie pracuje efektywnie gdy węgle i tłuszcz podane sa jednocześnie. Węgle są trawione głównie w jelicie cienkim w wyniku działania enzymów trzustkowych (głównie amylazy), dla których optymalne środowisko działania jest zasadowe. Gdy tłuszcze trafiają do jelita cienkiego (przez zołądek prchodzą praktycznie nie zmienione) powodują wydzielenie żółci, która emulguje tłuszcz, a nastepnie są uwalniane kwasy tłuszczowe, które neutralizują środowisko zasadowe, uniemożliwiając efektywna pracę amylazy. Niestrawione węgle zaczynają fermentować, powastają duże ilości gazów, które zaburzają całośc procesu trawienia. To podejście ewolucyjne.
Podejście metaboliczne natomiast podaje, iż jednoczesne podanie węglowodanów i tłuszczy powoduje znacznie silniejsza sekrecję insuliny niz w przypadku podania samych weglowodanów. Jednoczesny wzrost stężenia kwasów tłuszczowych i glukozy we krwi, poprzedzający hierinsulinemię sprawia, iż związki te bardzo efektywnie są absorbowane przez tkankę tłuszczową z jednoczesnym zahamowaniem procesów rozkładu i wykorzystania tłuszczów zapasowych w procesach energetycznych organizmu. Wychodzi więc 2:0 przeciw łączniu tłuszczy i węgli w posiłkach (zwłaszcza w odniesieniu do produktów spożywczych wysokoprzetworzonych, o wysokiej zawartości cukrów prostych).

desmoRR:

moje zdanie na temat zastosowanych ćw umieszczam obok nich

1UNOSZENIE PRZEDRAMION ZE SZTANGĄ - ok
2UNOSZENIE PRZEDRAMION HANTELKAMI CHWYTEM MŁOTKOWYM - jesli robisz masę wywal to ćwiczenie
3UNOSZENIE PRZEDRAMION NA ŁAWCE SKOŚNEJ KĄT 45 - ok
4ZGINANIE RAMION NACHWYTEM - out na masie
1POMPKI SZWEDZKIE + OBCIĄŻENIE - od bidy może być, ale nie chodzi o bidę, więc out
2WYCISKANIE W WĄSKIM UCHWYCIE NACHWYT - może być
3WYCISKANIE FRANCUSKIE W LEŻENIU - ok
4WYCISKANIE W WĄSKIM UCHWYCIE PODCHWYT - przekombinowane

zaproponowałbym Ci nastepujący układ:
1- uginanie ramion ze sztangą łamana na modlitewniku x15, 12, 12, 10
- wyciskanie sztangi w wąskim chwycie leżąc płasko x 12, 12, 10, 10 (duże obciążenie)
2- naprzemienne uginanie ramion ze sztangielkami x 15, 12, 12
- francuskie wyciskanie sztangi łamanej leżąc x 12, 10, 10
3- ugianie ramion ze sztanga prosta stojąc x 15, 15, 15
- wyciskanie francuskie sztangielek leżąc płasko, chwyt młotkowy x 15, 12, 12

przerwy między superseriami ok 45 sek. Krótko na temat i do domu. Ciężar pozwalający na wykonanie zadanej liczby powtórzeń bez pomocy partnera treningowego. Masz tak ustawić ciężar, aby wykonac dokładnie tyle ruchów, ile masz napisane. Wolno, dokładnie i "do odcięcia" (upadku mięsniowego). Im bardzije pali tym lepiej. Pamiętaj, że zaczynasz trenowac w momencie, gdy wydaje Ci się, że juz wiecej nie dasz rady podnieść.

nux1995:

przedwkowywanie żelaza i o3 może prowadzić do nasilenia procesu peroksydacji lipidów, który jest źródłem wolnych rodników powstających na bazie tych lipidów. Powstałe związki mogą negatywnie wpływać na błony wewnątrzkomórkowe i błonę plazmatyczną w sposób wcześniej opisany. Witamina E moze obniżać ten efekt. jak zatem widzisz doskonale sprawdza się pierwsza zasada toksykologii: Wszystko jest trucizna i nic nia nie jest- efekt zależy od dawki. Jak chesz to utopisz się w łyżce wody ;)

Konet2:

wg mnie kulturystyka to cudowna forma masochizmu ;) w treningu chodzi bowiem, o to aby się męczyć, a nie sie zmęczyć, o to żeb ćwiczyć, a nie poćwiczyć. Jak chcesz miec postepy musisz sie zaprzyjaźnić z bólem i im wiekszy jego próg potrafisz wytrzymać, tym szybsze postępy. Masz w jednostce czasu przepomować jak najwięcej krwi przez mięsnie i aktywowac jak najwięcej jednostek motorycznych, pobudzając maksymalna ilośc włokien mięśniowych, a najlepiej to wychodzi poprzez wydłużenie ruchu, co zapewania, zaangażowanie wszystkich typów włokien mięśniowych w kazdy ruch. W tym sporcie nie chodzi o ciężar, tylko o technikę i precyzję kazdego ruchu, kontrolowanego od poczatku do końca. To właśnie jest najpiększniejsze, ze bierzesz do reki 8 kg i po 4 seriach skóra na Twoim bicu trzeszczy, a większość osób na siłce patrzy na Ciebie jak na upośledzonego i zadaje sobie pytanie" "Co jest nie tak z tym gościem? Skoro ma takie mięśnie to dlaczego podności tylko tyle? ...cienias" ;) po prostu nie wiedzą po co ćwiczą i jak w ogóle to robić. Nie popełniaj tego błędu. Nie wazne co inni myśla, wazne ile Ty masz satysfakcji z tego co robisz. To Ty będziesz miał w łapie 50, a oni 36 ;)

Dziekuje za kolejna odpowiedz.
Nie rozumem jednej rzeczy dlaczego bieganie rano tylko po BCAA to samobojstwo? Ja rozumiem to w ten sposob ze podczas biegu na czczo organizm zanim zacznie zuzywac energie z tkanki tl zacznie wykorzystywac glikogen w miesniach a takze czerpan energie z rozpadu bialek miesniowych. Pijac bcaa odrazu uzupelniamy te straty.
Oczywiscie moja wiedza jest bardzo nikła w tym jak dziala organizm i moge sie mylisc. Prosze o wytlumaczenie mi na jakiej zasadzie to dziala i dlaczego nazwal to Pan "samobojstwem"

AIDIS:

Cóż, problem tkwi najprawdopodobniej w diecie. Na poczatek kup sobie czysty błonnik i dodaj do kazdego posiłku 5-7 g, powinno to pomóc w Twoim problemie. Jak nie będzie oczekiwanych efektów, to opisz wtedy dokładnie swoją dietę i będziemy myśleć dalej.

ari94:

Nie ma co byc odrazu takim pesymistą, choć pierwszy trening był zdecydowanie mało rozsądny z Twojej strony, tym bardziej, że "na świeżo" wziąłeś takie obciążenie, że robiłes ruchy oszukane. No ale za późno teraz na myślenie, Podejrzewam, że jeśli nabawiłes się urazu, to nie jest on z pewnością duży, a negatywne odczucia wzmagane są olbrzymimi zakwasami, których szczyt będzie jakies 2-3 dni po treningu, od 4 dnia ból powinien zacząć ustępować. Do tygodnia czasu na pewno nie obciążaj treningowo bicepsów, a jeśli pracują synergistycznie przy treningu innych grup, to bardzo dobrze je na poczatku rozgrzewaj. Jeśli problem nie minie po około 2 tygodniach poważnie bym rozważył wizyte u lekarza specjalisty i wykoanie rezonansu.

mineło 6 dni i już w sumie moge normalnie prostować. (było tak jak pan napisał ) za ~2 dni powinno nie być śladu.

ari94:

No i git,tak ma być! :) A na przyszłość sugeruję bardziej zachowawcze podejście, a nie "na kamikaze" ;)
Zdrowia!