1. Gilotyna skos + Drążek szeroko nachwyt
2. Gilotyna poziom + wiosło na podeście
3. Wyciskanie sztangielkami duży skos + Ściąganie za kark
4. Wyciskanie siedząc na górnych uchwytach + Wiosło siedząc podchwyt
5. Boczne wylewające + boczne z przeciągnięciem
6. Arnoldki + unoszenie przodem
7. Face pull + high pull
8. Martwy ciąg + dzień-dobry
+12min aero
______________________
Kaleka przywitał się z siłownią, szwy mi ściągają jednak w środę, ale to mnie nie pohamowało... chciała lekarka szynę wkładać na kolejne 2 dni po zmianie opatrunku, powiedziałem, że nie chcę żadnej szyny bo muszę dobrze się spompować siła argumentu to siła przekonywania...
ad.0
Fajnie spompowało, zrobiłem po 15 ruchów 3 sety - bardzo dobra rozgrzewka,trochę krwi już wleciało do klatki jak i grzbietu... czucie wyśmienite
ad.1
w mojej ocenie : rozpyerdala cały tułów, skromniutko do drążka podwiesiłem tylko 5kg, ale muszę działać jeszcze lekko asekuracyjnie, ale i tak podciągałem się na 4 palcach w gilotynie z kolei ciężary małe 50kg w ostatniej, ale po co mi więcej w supersetach, tam ma zabijać intensywność i czucie mięśniowe:)
ad.2
Też ciężary skromniutkie, ale jestem na dobrej drodze... zresztą walić te ciężary w obecnej sytuacji, czucie mięśniowe to jest to !! spompowało cały tułów jak należy, to jest znakomite uczucie spompowana klatka i grzbiet jednocześnie :)
ad.3
Obawiałem się troche hantli, nie wiedziałem czy utrzymam, ale luz... 21kg w ostatniej serii, za to ściąganie drążka 70kg - odnoszę wrażenie, że to ćwiczenie w zasadzie palców nie potrzebuje...wszystko idealnie ściągane z grzbietu, pełne czucie.
ad.4
a tu sobie zrobiłem wycisk siedząc na maszynie na górnych uchwytach, by pobudząc tą górę piersiowych - fajne czucie, miła odmiana do rozpiętek gilotynowych :) wiosło siedząc też odmiennie bo podchwytem by atakować dół najszerszych - super sprawa :)
ad.5
to mi zabiło barki... a ciężary śmieszne... 5kg i potem regres 4kg ale po 15 ruchów w każdym... barki płonęły, miałem dość.
ad.6
kolejny masakrator... małe ciężary, znów dużo ruchów - barki to lubią.
ad.7
dla kapturów poezja, fajne połączenie choć następnym razem zrobię więcej ruchów.
ad.8
Głupi Adrian się śmiał, że małe ciężary w MC, mimo wszystko w serii łączonej z dzień-dobry nie jest tak łatwo, summa summarum kończyłem na 90kg z pełnym czuciem prostowników na 15 ruchów + dzień-dobry na 20 ruchów, potem regres... prostowniki wysiadły.
Szacuny
537
Napisanych postów
15855
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
256574
ja nic nie biorę na poważnie. Dziś na treningu miałem rozkminę, że jak mi uyebało kawałek palca to nie mogę już równo odmierzać na sztandze od power ringów