Przyznam szczerze, ze nie słyszałem o tym, żeby sposób otrzymania związku chemicznego wpływał na jego właściwości. Jeśli mamy do czynienia z danym związkiem chemicznym w czystej postaci, bez żadnych dodatków (np. powstałych w czasie izolacji bądź syntezy), to będzie on dziłał tak samo nieważne czy powstał w wyniku takiego czy innego procesu chemicznego. Np. woda powstająca w czasie oddychania komórkowego, to ta sama woda, którą otrzymasz w kolbie w czasie reakcji zobojętniania. Znaczenie ma to co znajduje się dookoła. Zatem czy będzie to witamina syntetyczna czy wyizolowana ze skórki czarnej porzeczki, to ciągle ta sama witamina, tylko że ta syntetyczna to czysty związek, a ta wyizolowana z owocu może być "zanieczyszczona" powiedzmy bioflawonoidami, które będa działały synergistycznie np. z witaminą C, przez co postrzegane jest że witaminy naturlane są skuteczniejsze. Wcale nie, kwestia analizy i czystości składu. Nie obawiałbym się, ze witaminy syntetyczne upośledzą zdolności absorbcyjne Twojego ukladu pokarmowego.
Pisząc "jaka jest wchłanialność chelatowych?" podejrzewam, że masz na mysli minerały, witaminy, bowiem, nie mogą być chelatowane. W kwestii minerałów odsyłam na stronę http://www.olimp-labs.com/pl/nauka/badania/art7.html znajdziesz tam obrazowo przedstawiony temat wyższości chelatów aminokwasowych minerałów nad popularnymi związkami nieorganicznymi.
OLIMP Laboratories| Tematy porad: TRENING i SUPLEMENTACJA
-------------------------
http://www.perfectbody.pl/
-------------------------