Kalikstat - pokonać przeciwności

Ładnie, ładnie. Ja też muszę się zacząć powoli brać za aeroby w DNT bo powoli zaczynam chyba rosnąć nie tam, gdzie trzeba
Swoją drogą, te jajca coś niepewnie wyglądają, czy nie gotowałeś ich trochę za długo?

Mikers

Ładnie, ładnie. Ja też muszę się zacząć powoli brać za aeroby w DNT bo powoli zaczynam chyba rosnąć nie tam, gdzie trzeba
Swoją drogą, te jajca coś niepewnie wyglądają, czy nie gotowałeś ich trochę za długo?

Że niby co tak ładnie?

Co do jajec, to były ugotowane rano, ze śniadania nie wszystkie zeszły rodzinie, więc sobie 2 zagarnąłem Nie wiem, może taka partia... Nigdy jakoś nie zwracałem uwagi na takie szczegóły. Chodzi o to, że obok żółtego jest jeszcze szare?

Regenat

Jak jadłem 2,3 - tzn. jak wskoczyłem na ten pułap, to miałem problem to zmieścić. Od wczorajszego treningu, jak weszło 2,6 - to już nie chcę nawet w DNT schodzić poniżej 2,4. I u Ciebie będzie dobrze

Też tak liczę, że to kwestia ze dwóch dni na przyzwyczajenie. Właśnie zjadłem ostatni posiłek przewidziany na dziś, ale czuje, że jeszcze bym coś dołożył

Panowie, macie jakieś rady co do tej oliwy, bo dziś miałem w brzuchu dość ostre jazdy Orzechy? Siemię? Olej lniany (jak smakuje, bo nigdy go nie piłem/widziałem/smażyłem)?

A no i ma ktoś grill elektryczny? Jakie wrażenia, bo myślę nad kupnem

W sensie że ładnie wygląda micha, no i nie olewasz aerobów (a ja ostatnio od kiedy rower jest kaput w zasadzie nic nie robię, już dawno też nie biegałem- jak miałem ochotę, akurat mama musiała mi buty wyprać ). No i wszystko fajnie i czytelnie opisujesz

Wiórki kokosowe, migdały, orzechy, oliwki, siemię lniane. Tylko, że nikt nie karze Ci pić oliwy wprost z kieliszka. Polej warzywa, jajka, chleb, mięso. Co kolwiek.

Mikers -

Regenat - no tak już próbowałem, lepiej wchodzi zdecydowanie. Teraz nawet do wiejskiego wlałem i wymieszałem z migdałami i wiórkami. W ogóle nie było czuć. A czym to może być spowodowane, że picie z kielicha robi taki tajfun? Bo do smaku, nic nie mam, jest ok, ale za jakieś pół godziny "brzuch się odzywa". Jak się poleje jedzenie, to jakoś bardziej w nie wsiąka? Czy to raczej wina tego, że biorę sporo naraz, a nie oszukujmy się, tłuszcze raczej do najbardziej lekkostrawnych produktów nie należą...

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-06-04 21:05:30

Dzień 16

Dziś klasycznie: z samego rana nauka, a potem wyjście na egzamin. Powiem szczerze, że większych trudności nie sprawił, więc liczę na ocenę pozytywną, nawet bardzo pozytywną...

Dziś drugi dzień większej szamy. Oj, chyba pierwszy raz w swoim życiu zjadłem na raz półtora worka ryżu (dla mnie to naprawdę sporo). Chyba jeszcze nigdy nie byłem tak najedzony. Wręcz przejedzony. Z racji tego, że dziś dzień napięty całość wrzuciłem w czterech posiłkach. Ogólnie staram się jak najwięcej kcal dostarczać rano i do jakiejść 16-17. Czytałem tu kiedyś na forum takie zdanie:

"Śniadanie jedz jak król, obiad jak sługa, a kolację jak żebrak"

Ale po treningu jakoś apetyt wrócił znowu...

Wrzucam też pierwsze filmiki. Na początek daję przysiady (ostatnia - VI seria, gdzie ciężar dla mnie jest już bardzo konkretny, tu nawet padł mój rekord osobisty 43 kg), wiosłowanie (o którym nie mam kompletnie pojęcia, czy robię dobrze, czy źle, wrzuciłem II serię) i retrakcję łopatek (wydawało mi się, że "wypinam klatkę", ale sam już nie wiem jak patrzę na to...). Liczę na jakąś ocenę. Opieprze mogą się posypać...

Acha, jeszcze jedno: sorry za "tfasz" Szkoda, że nie wpadłem sam wcześniej na to, żeby wrzucić filmiki. Dopiero teraz widzę, jakie odwalam kalectwo...

Ogólnie jestem raczej zadowolony z treningu

TRENING

1. Przysiady: 33 kg (x12)/ 35 kg (x12)/ 37 kg (x12)/ 39 kg (x12)/ 41 kg (x12)/ 43 kg (x12)
2. Wyciskanie na na ławce skośnej: 26 kg (x12)/ 28 kg (x9)/ 28 (x6)
3. Wiosłowanie: 25,5 kg (x12)/ 28 kg (x12)/ 30,5 kg (x10)
4. Wyciskanie żołnierskie: 13,5 kg (x28)/ 15 kg (x19)/ 15 kg (x16)
5.Podciąganie podchwytem wąsko: 12 (5 kg, z pomocą)/12 (6 kg z pomocą)/10 (sam, ze ściąganiem łopatek - retrakcją łopatek)

Przysiad:





Wiosłowanie:





Retrakcja łopatek:





DIETA

Posiłek I: jajecznica z 5 jaj, pieczywo pełnoziarniste, warzywa i rodzynki



Posiłek II: okoń z ryżem, warzywami i oliwą



Posiłek III: okoń z ryżem i rodzynkami (Regenat zrobiłem tak jak mówiłeś, żeby dać cukry proste po treningu, z tym, że u mnie cukry proste, złożone i białko wpada jakieś 5 min po treningu)
Posiłek IV: serek wiejski z wiórkami kokosowymi i migdałami

Łącznie: 2228kcal, 121g białko, 101g tłuszcze, 211g węglowodany

Pozdrawiam Wszystkich

I jeszcze jedno pytanie do Was od mojego brata: "Gra ktoś z Was w FIFA 12 Ulitame Team?"

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-06-05 17:48:42

W IV posiłku zamiast tego serka wiejskiego może bardziej nadałby się twaróg półtłusty. Bo to i tak chyba Twoja kolacja.

A do czego ta maska?

maxwell1

W IV posiłku zamiast tego serka wiejskiego może bardziej nadałby się twaróg półtłusty. Bo to i tak chyba Twoja kolacja.

W sumie dobrze pomyślane, nie musiałbym dodatkowo łykać oliwy

Venc1Lq

A do czego ta maska?

Powiedzmy, że cenię sobie prywatność i anonimowość w internecie Maskę założyłem tylko na chwilę, na czas trwania filmików Ale i tak duszno było jak cholera

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-06-05 18:40:33