prz1993Rodzynków...
wiem ze głupi bład ale usmiech na mej twarzy sie pojawił
Od dzis bd wpadął regularnie bo nie chce mi sie nadrabiac wszystkich poprzednich stron.
i btw. jajecznice rob na masle! jest po prostu lepsza
Ilość wyświetleń tematu: 210864
prz1993Rodzynków...
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
RegenatKoleś - no przed 5 to ja mogę iść w piłkę grać. Jestem taki pobudzony, jakby w ciągu dnia
Dokładnie jak 0,5 L pisze. Dziś już będzie trochę więcej. Dokładam ! Spadam na trening !
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
RegenatNothing Gonna Be The Same Now !
Dzień 40/DT/11.05.2012
Trening Push&Pull - dzień 16 - Push A
Trenowane części ciała: plecy, nogi - uda, naramienne, bicepsy, brzuch
"Martwy ciąg"
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 45kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 50kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 60kg
Uginanie podudzi siedząc na maszynie
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 25kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 30kg
Wiosłowanie na wyciągu poziomym siedząc na ławce przodem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 40kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 45kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 45kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 50kg
Podciąganie sztangi do mostka szeroko - łamana
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 18,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 23,5kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 28,5kg
Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia - odwrotne rozpiętki
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem szerokim stojąc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10kg, obciążenie: 18,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10kg, obciążenie: 23,5kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10kg, obciążenie: 28,5kg
Uginanie nadgarstków ze sztangielką nachwytem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Uginanie nadgarstków ze sztangą podchwytem
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 7kg
Unoszenie nóg w zwisie na drążku
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Spięcia brzucha leżąc z talerzem 10kg
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 10kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 10kg
Wnioski/pytania:
Yuuuuhuuuuuuuu ! W martwym poszło bardzo, bardzo fajnie, jak na moje teraźniejsze predyspozycje ! Po 4 serii, tak bardzo czułem plecy, że ledwo się wygiąłem do tyłu.
Jako tako uwag, ani pytań nie mam. Jestem świadom tego, że technika kuleje na 99%, ale starałem się w MC trzymać proste plecy od góry do dołu, przez cały wykonywany ruch.
Tylko brzuch dziś trochę opuściłem, bo już nie miałem siły, a i na siłowni nie ma ani klimatyzacji, ani okien otwartych (tylko lufciki idzie uchylić ..).
Jedzenie:
Suma dobowa: 2265kcal, 169g białko, 61g tłuszcze, 259g węglowodany
1. Owsianka: 70g owsa, otręby, migdały, wiórki, nerkowce, 30g białka.
2. Bułka żytnia + serek wiejski.
3. 50g ryżu długoziarnistego + kurczak z pieczarkami, cebulą (nie wiem ile. Wczoraj zrobiłem dla mnie i rodziców. Pokroiłem w kostki i do garnka. Szacuję, że góra 120g miałem).
4. j/w ale trochę mniej kury, bo resztka została ...
5. 40-50g rodzynek (ciężko na mojej wadze odmierzyć dokładnie) + 30g białka.
6. 90g chleba pełnoziarnistego na zakwasie + 3 jajka.
Jakbym po treningu nie miał tego szejka, to nie wiem co bym zrobił. Dziś byłem tak niemiłosiernie głodny po treningu, że z ulgą wypiłem białko z rodzynkami(błąd, że je wsypałem razem z białkiem, bo zostały na dole szejkera ).
Foty szamy:
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły