parę pytań odnośnie melmankowej redukcji :)

O masakra! ja kiedyś zjadłabym robaka w truskawkach! był martwy i go wyplułam na szczęście , ale od tamtej pory nie jem truskawek...bleee

heeeej

dzisiejszy trening

3 serie x10 powtórzeń każde cwiczenie

1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej - 7kg / 8kg / 9kg

2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej - 9kg / 10kg / 12kg (staralam sie dokladnie bardzo)

3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem (maszyna) - 32,5kg / 35kg / 35kg (juz coraz lzej to 35 idzie, ale stawia opor dalej )

4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek - 5kg / 6kg / 6kg

5. Prostowanie tułowia na ławeczce - 10kg / 10kg / 10kg

6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) - 4kg / 5kg / 6kg (ło matko wlasnie sie zorientowalam ze we wczesniejszej wypisce treningowej w ostatniej serii wpisalam przez przypadek 10 )

7. Prostowanie ramion na wyciągu - 10kg / 15kg / 15kg (lżej już niż ostatnio

8. Prostowanie nóg siedząc - 40kg / 42,5kg / 45kg

9. Uginanie nóg leżąc - 40kg / 42,5kg / 45kg

10. Przywodziciele na ginekologu - 75kg / 80kg / 85kg

11. Odwodziciele j.w. - 100kg / 105kg / 110kg

12. Łydki na maszynie do wypychania nóg (suwnica była zajęta a na niczym innym nie mialam tego jak zrobic) - 115kg / 117,5kg / 120kg


Michy dzisiejszej nie wrzucam jeszcze raz, zeby wpis ladnie kompletnie wygladal jutro probuje calkowicie bez nabialu i zbórz, na razie ratuje sie ciastem fasolowym (jako straczki), a niedlugo mam nadzieje uda mi sie w koncu przygotowac cos konkretniejszego

aaa, wlasnie: kurkuma jest zdecydowanie obrzydliwa dodalam ja wczoraj do jedzenia i chcac nie chcac bylam zmuszona do wcinania tego przez caly dzien... bede szukac w kapsulkach


1800 kcal (B:130, WW:130, reszta z T)
+ BCAA (3x dziennie), wit.C i E, magnez, herbata z melisy (3x), siemie lniane (ok. 3 lyzeczki), kurkuma (3 lyzeczki), kozieradka (1 lyzeczka)
+ 3l wody, 2x kawa

melmanka

4. Unoszenie bokiem w górę sztangielek - 5kg / 6kg / 6kg

Hej melmanka, podajesz zsumowaną wagę sztangielek, czy pojedynczą?

pojedyncza

A jesteś pewna ,że dobrze technicznie to ćwiczenie wykonujesz? 6kg to spory ciężar.

juz sie zastanawialam wlasnie nad tym i zredukowalam troszke przy wczesniejszych treningach staram sie wykonywac wszystko poprawnie, w przypadku unoszenia ramion bokiem udalo mi sie 7kg tez zrobic, ale tu widzialam juz ze nie daje rady wiec zredukowalam znow do 6kg. Nie powiem, zeby bylo mi latwo machac takim ciezarem, ale staram sie i jak juz powoli mam dosc to robie chwilke przerwy na pare oddechow i jade dalej staram sie wykonywac wszystkie cwiczenia poprawnie technicznie, w razie watpliwosci dopytuje, czy cos jest nie tak.

Zmieniony przez - melmanka w dniu 2012-02-29 23:32:13

Masz czuć barki w tym ćwiczeniu, żebyś nie bujała tymi sztangielkami z niewiadomo jakim zamachem. Tylko ręce unoszą się na boki, reszta ciała ma być unieruchomiona.
Jeśli dajesz radę z 7kg to podziwiam.



Zmieniony przez - qgqtq w dniu 2012-02-29 23:43:13

Kobitki taki robak to czysciutkie bialko
Takie robale oduczyly mnie kiedysc jesc czekolade z orzechami bo pewna znana firma cukiernicza wypuscila na rynek takie czekolady orzechowe z niespodzianka.

Zmieniony przez - lunika w dniu 2012-03-01 07:47:17

tez o tym slyszalam mysle ze ten robal jakos specjalnie w bilansie mi nie namieszal, ale nie ukrywam ze az mi sie goraco zrobilo jak go zobaczylam, takiego pełznacego

Melmanka, ja Ci powiem ze brałam 5kg na łapkę, dopóki nie stanęłam pod ścianą opierając się o nia pooopsonem... okazało się ze nie daję rady zrobić 12 powtórzeń z 3kg Teraz już się troszkę poprawiłam