parę pytań odnośnie melmankowej redukcji :)

Anani

Melmanka dajesz czadu na ginekologu!

Anani, Agueda, coś mi się właśnie nie chce wierzyć w ten ciezar no ale kurcze, tyle ustawiam, nie chce byc inaczej

mi_piacce, żaden tam ze mnie master na tym forum duzo wiecej masterow znajdziesz

DaKilla, mam nadzieje, że jak niedlugo minie to przemeczenie i jakos nie wiem, przyzwyczaje sie calkowicie do takiego trybu zycia..

Kama_88, to jest wlasnie to, za wysoko postawiona poprzeczka! ale ja tak lubie, bez tego zycie byloby nudne! trzeba dawac z siebie wszystko, na maksa! bo jak nie teraz to kiedy?

Dziewczyny, a coz to takiego to ZMA? zaraz bede szukac co i jak w moim przypadku problemy ze spaniem na 100% zwiazane sa ze stresem i po prostu przemeczeniem, chyba troszke za duzo wzielam sobie na glowe.. ale staram sie nie narzekac i jechac dzielnie do przodu

btw ATG challenge mnie wykonczy

I jeszcze wrzucam od razu dzisiejsza miche

1800 kcal (B:130, WW:130, reszta z T)
suple: BCAA, melisa x3, magnez
+ siemie lniane
napoje: 2l woda mineralna, kawa czarna x1




Zmieniony przez - melmanka w dniu 2012-03-06 21:43:16

ciężar dobry, tylko meduzy machają nóżkami z ciężarem 10kg ;)

tylko jak wprowadzisz ZMA, to nie bierz już dodatkowo samego magnezu

Zmieniony przez - Agueda w dniu 2012-03-06 21:46:09

a jak tam unoszenie sztangielek ?

Agueda, tak tez zrobie, musze jeszcze poczytac o tym troszke, dzieki za rady! btw, juz ktorys raz na forum widze okreslenie meduza i mega mi sie ono podoba

qgqtq, na ostatnim treningu staralam sie skupic baaaardzo bardzo na technice i powiem tak: 7kg to zdecydowanie za duzo dla mnie zeby wykonac cwiczenie poprawnie. jesli chodzi o 6kg, wydaje mi sie, ze z takim ciezarem robie ok, a juz na pewno 5kg. Z 6kg juz troszke ciezko jest pod koniec 3 serii i wtedy faktycznie zaczyna gibac ale mimo wszystko probuje dzielnie

Zmieniony przez - melmanka w dniu 2012-03-06 22:26:41

ginekolok melmankowym przyjacielem jest lalalal
co do spania, mój połówek jest okropny nerwus i ma problemy ze spaniem, brał prochy ale tak na dłuższa metę nie da rady.co mu pomaga to gorący prysznic i leżenie w łóżku z książką przynajmniej godzinę przed spaniem + meliska. w sytuacjach awaryjnych łyżeczka nervosolu (w aptece bez recepty) ale nie wiem czy to szczególnie zdrowe.

aahahahah Haba! nooo, nie ukrywam, lubie cwiczyc przywodzenie i odwodzenie ja melise 3x dziennie pije, wieczorem tez najczesciej, nie wiem, czy to dobrze.. najgorzej ze nawet jak juz zasne, to budze sie rano, przed budzikiem.. i jak wstaje z wyrka to czuje sie tak wymieta, ze cos okropnego! a pasowaloby przez noc troszke sie zregenerowac, zeby miec sile na prace i trening..

ja Cię rozumiem doskonale, wiem jaki to ból przewlekła bezsenność. a w weekend kiedy nie idziesz do pracy/szkoły też masz takie problemy?

w weekendy, kiedy nie ide do pracy jest wlasnie najgorzej bo zamiast sie wyspac to mi oczy otwieraja sie ok 6:30, 7:00 ostatnio.. i nie ma spania wiecej

a długo to trwa? napiszę tylko z własnego doświadczenia, że jeśli naturalne sposoby nie dają rady to można się skontaktować ze specjalistą. mojemu połówkowi lekarz przepisał takie tabletki po których dobrze spał i co najważniejsze budził się przytomny (wcześniej brał takie po których nie pamiętał drogi do pracy ;]). W dwa miesiące sen się wyregulował i można było z sukcesem wrócić do naturalnych metod : ). Ale wiadomo, że to chemia, nie pozostaje obojętna, łatwo się uzależnić itp.

nieee spoko, nie ma tragedii ja jestem calkowicie swiadoma ze to po prostu z przemeczenia, z za duzej ilosci obowiazków i z tego, ze wszystkim za bardzo zawsze sie przejmuje taka juz jestem kiedys tez tak mialam przez jakis okres czasu, budzilam sie przed budzikiem, chodzilam niewyspana, ale przeszlo mam nadzieje, ze tym razem tez przejdzie