http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98
- szklanka czerwonej soczewicy
- pół kg kiszonej (a nie kwaszonej) kapusty
- pół opakowania włoszczyzny
- duża cebula
- przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, kminek, papryka ostra i słodka (najlepiej wędzona), pieprz, ewentualnie odrobina soli
- ewentualnie mięso. np karkówka
Soczewice moczymy na noc albo na kilka godzin. Kapustę siekamy drobno i wrzucamy do gara, z zielem angielskim, kminkiem i liściem laurowym. Jesli bardzo kwaśna wcześniej ją odciśnij, ja lubie kwaśne więc sok wlewam też do gara. Gotujemy 40 min, dorzucamy soczewice, na 3 łyżkach oleju dusimy cebulę i na koniec dorzucamy na chwilę włoszczyzne i reszte przypraw. Dokładamy do gara i gotujemy do miękkości wg uznania. Jeśli opcja z mięchem, to wrzucamy razem z soczewicą. Smacznego :D
Zmieniony przez - haba w dniu 2012-02-28 23:02:36
Doszlam do pewnego wniosku.. jesli cale to wyzsze stezenie kortyzolu w organizmie sprawia, ze ciezej mi zrzucic brzuch.. i jesli poziom kortyzolu zwieksza sie przez stres w zyciu, to ja zdecydowanie sobie nie pomagam..
za duzo stresu, kombinowania, planowania, przemyslania, liczenia, a zdecydowanie za malo na to wszystko czasu..
i tak sobie mysle, na razie dam chyba szanse poprzednim ustaleniom (B:130, WW:130, reszta z T), do gotowania tego typu potrzebuje juz zdecydowanie mniej czasu, wszystko latwiej mi przygotowac i zaplanowac.. pomysle z reszta jeszcze na spokojnie przez weekend, bo w tygodniu naprawde nie ma kiedy..
w ogole mam ostatnio problemy ze spaniem (wczoraj lezac w lozku przewracajac sie z boku na bok i myslac o kortyzolu , o tym jakie warzywa straczkowe powinnam jesc, o tym jak je przygotowac, o tym jaka ta kurkuma i kozieradka sa straszne i niesmaczne), a dzisiaj znowu jak na zlosc obudzilam sie pol godziny przed budzikiem.. a, i jeszcze chcialam zaczac dzien od herbaty z melisy, to wylalam ja cala na lozko (sniadanie jem z lenistwa w lozku z laptopem )
I ogolnie chodze juz okropnie zmeczona i zameczam wszystkich dookola gadaniem w kolko o dietach, bilansach, protokolach, weglach, bialkach, tluszczach..
to bedzie ciezki dzien.. i ciezki tydzien..
ale postanawiam: na weekend jedziemy z Facetem gdzies odpoczac! albo na gokarty
tak jak mowilam, postanowilam dac szanse dotychczasowemu bilansowi i ustaleniom, i zobacze, jak bede wygladac za miesiac. mysle ze tak w tej chwili bedzie najrozsadniej a jesli po tym miesiacu stwierdzimy, ze brzuch dalej jest niefajny, to jedziemy z tym protokołem a na razie bede zbierac przepisy i powooooli powoli wcielac je w zycie czyli stopniowo stopiowo mniej zboza - wiecej straczkow
dziekuje za uwage i pozdrawiam serdecznie!
Zmieniony przez - melmanka w dniu 2012-02-29 07:52:10
http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98
"nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"
Moje zmagania: http://www.sfd.pl/Shaneeya_/_Dziennik_Redukcji-t835544.html
http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98
Przemyśl jeszcze raz decyzję o protokole, bo powiem Tobie tak, skoro Twój brzuch, pomimo trzymania diety i ćwiczeń, praktycznie się nie zmienił, to nie liczyłabym za bardzo, że na to, że tak się teraz stanie.
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
melmankazaplanowac z gory caaaaly tydzien, tak zeby nie bylo stresu
To jest najlepszy plan! Trzymaj się i pamiętaj o celach, o konkretach, reszta przyjdzie sama
"nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"
Moje zmagania: http://www.sfd.pl/Shaneeya_/_Dziennik_Redukcji-t835544.html
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
Ardenka/zredukujcie mnie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- ...
- 112