parę pytań odnośnie melmankowej redukcji :)

o co chodzi z tym brzuchem i kortyzolem Ja mam wielki brzuch od zawsze, więc może to mnie też dotyczy??

tak jak pisałam, udało mi się znaleźć, że w wyniku zbyt duzego stezenia kortyzolu w organizmie (ktory spowodowany jest m.in. duza iloscia stresu) tluszcz odklada sie w miejscach, w ktorych bysmy tego nie chcialy, czyli np w dole brzucha (jak zle cos pisze, to prosze o korekte!! )
zeby obnizyc stezenie kortyzolu, eliminujemy te produkty z diety, ktore powoduja, ze jest go wiecej - mi dziewczyny kazaly wyeliminowac calkowicie nabial - zboza, ale nie ukrywam, ze mam maly problem z ulozeniem przykladowej diety i z calym protokolem kortyzolowym zamierzam w pelni ruszyc dopiero w przyszlym tygodniu, jak uda mi sie juz ogarnac wszystkie dodatkowe rzeczy i zgromadzic jakies przepisy na razie ciezko mi w ogole ulozyc jakas przykladowa diete.. ale bede sie starala i wrzuce do oceny


Jesli chodzi o dzisiejsza diete, na razie wszystko po staremu

1800kcal - B:130, WW:130, reszta z T
dodatkowo: 2xkawa (bez mleka!!) + 2l wody niegazowanej
suplementy: CLA



zaraz wlasnie wybieram sie do tesco po zakupy, a oto moja lista:
- herbata melisa i dziurawiec
- kozieradka
- siemie lniane
- soczewica (myslicie ze to dobre zrodlo wegli zamiast zbóż, ktore mam z diety wyeliminowac?)
- fasolka szparagowa <- zamierzam jesc jej troszke, bo mam jesc straczki, a fasolke wrecz ubostwiam!

mysle ze dzien jutrzejszy pozostanie jeszcze pod znakiem ryzu brazowego, bo przyznam szczerze, ze ciele ze mnie straszne kuchenne i musze w ogole ogarnac jak te wszystkie soczewice i inne straczki gotowac, zeby dodac je do diety

Dziewczyny - wszystkie sugestie mile widziane!

Zmieniony przez - melmanka w dniu 2012-02-28 19:50:16

melmanka, no musisz sobie ponamaczać fasolki by sie jak najmniej wspomagać puszkami, dla animuszu powiem ze ziemniaki ci tez wolno, owoce cały czas zasada 25g obowiązuje, warzywa licz tylko korzeniowe reszta nadal nieliczona.

hehe ja nie raz dzięki moim umiejętnościom kucharskim jedynie maczałam fasolkę przez noc potem gotowałam i tak po prostu ją jadłam, ale ja tak lubię taką samą o

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-02-28 20:23:06

ja jestem antytalencie kucharskie totalne!

wiec tak: wrocilam ze sklepu i naprawde w calym glupim tesco nie bylo soczewicy a jestem juz tak padnieta i zrezygnowana, ze nie mialam sily szukac...

za to kurkuma jest, kozieradka jest, siemie lniane tez (musze je zaraz zmielic), melisa jest, mialam watpliwosci co do dziurawca. Pani w aptece powiedziala, ze moze miec duzy wplyw na tabletki antykoncepcyjne a w zasadzie neutralizowac ich dzialanie, wiec na razie zaniechalam, poczekam na Wasza rade BCAA jest, magnez itd to wszystko mam.

ciesze sie na mysl o ziemniakach! moge je jesc w dowolnej ilosci, pod warunkiem ze bd miescic sie w bilansie? wywalic tez chleb i platki owsiane? kurcze, jutrzejsza dieta bedzie jeszcze po staremu raczej, bo produktow w domu brak...

strasznie zmeczona sie dzis czuje..

dieta na jutro wyszla beznadziejna. zostawilam sobie na ostatnia chwile zakupy, nic nie udalo mi sie znalezc, wiec pomyslalam sobie, ze trudno, zostane przy dotychczasowych ustaleniach a od czwartku zaczne... i takie wlasnie mam postanowienie. do jutrzejszej diety dochodza wszystkie dodatki, ktore polecila Obli

powiem tak: kurkuma jest dziwna po zmieszaniu z kozieradka i innymi przyprawami + koncentratem pomidorowym (madrze pomyslalam sobie ze w razie czego zabije smak, jesli bd niedobre) smakuje conajmniej hardcore'owo no ale coz, zrobione juz all wiec teraz tego nie zmienei. Jeszcze dzis wieczorem uda mi sie mam nadzieje ulozyc przykladowa diete na czwartek z uwzglednieniem wszystkich zasad.

jakos humoru nie mam zupelnie, czuje sie dzis wyjatkowo zmeczona, przytloczona i, jakos tak nie wiem..

na razie zrobilam sila rzeczy po staremu + dodaje rzeczy polecana przez Obli:



29.02.2012r.

1800 kcal (B:130, WW:130, reszta z T)

+ 3 łyżeczki kurkumy, 1 łyżeczka kozieradki, herbata z melisy x3, wit.C, wit.E, magnez 1g, BCAA x3 , siemie lniane, ale na razie w calosci bo nie mam czym zmielic (ok 3 łyżeczki)

Oveja, mam sie bac?
zawsze może być gorzej np. oczyszczanie Ja miałam inny protokół- estrogenowy, ale tam też była kurkuma. I z tą kurkumą miałam straszne przeżycia, ale dlatego,że od zawsze nienawidziłam. No i próbowałam dodawać do jedzenia, szybko zapijać, mieszać z wodą- każdy sposób to był dla mnie dramat. W końcu na sam zapach mnie cofało i zakupiłam ją w tabletkach(mieszanka z imbirem). Jakby co to istnieje takie cuś I to mnie uratowało . Ale może Tobie podpasuje.

wywalic tez chleb i platki owsiane?
chleb na pewno odpadnie, nie wiem czy szefowe pozwolą na płatki

- fasolka szparagowa <- zamierzam jesc jej troszke, bo mam jesc straczki, a fasolke wrecz ubostwiam!
tylko fasolki szparagowej nie licz jako zródło węgli a jako zielone warzywa Jak chcesz w ramach węgli to fasolę, ale suche ziarna.

Powodzenia Każde ograniczenia "bolą", ale tylko na początku

Ps. ups,mam nadzieję, że nie wlazłam w edycję

Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-02-28 22:16:14

Oveja, wlasnie na razie gubie sie w tym wszystkim, mieszam, chcialam dobrze, to nie udalo sie nawet porzadnie skompletowac tego, co chcialam kupic.. poza tym mam juz wrazenie, ze po prostu swiruje na pkcie tego wszystkiego..

moj dzien wyglada ostatnio w ten sposob: wstaje rano, ide do jednej pracy, wychodze z jednej pracy, ide do drugiej pracy, wracam do domu, odpoczywam chwile, 3x w tygodniu lece na silke wieczorem na silowy i x1 aero w sobote, pozostale 2 dni w tygodniu koncze pozniej prace nr 2. wracam wiec do domu i co? i od razu do garow i... ehh, po prostu przytlacza to okropnie i mam wrazenie ze na nic innego juz ostatnio nie starcza mi czasu... ohh wygadalam sie troszke ale jakos tak po prostu zle mi dzis..

i jeszcze jestem zla, bo mi glupie powiadomki na forum nie hulaja! :-[

Spokojnie. Będzie dobrze Też czasami nie wiem w co włożyć ręce, ale jak się już wkręcę w taki tryb jakoś łatwiej się zorganizować . No i efekty wynagradzają zabieganie, krótszy sen, czas w kuchni spędzony nad gotowaniem, porcjowaniem, przeliczaniem. Bywa upierdliwe to wszystko czasami, ale sama widzisz, że ciało Ci się zmienia, więc warto Także bierz się w garść, powoli wszystko kompletuj i zmieniaj. Trza być twardym

dzieki Oveja

wrzucam przykladowa diete protokołowo-kortyzolową

dodatki takie jak w diecie powyzej (BCAA, melisa, wit.C i E, kurkuma 3 łyżeczki, kozieradka 1 łyżeczka + siemie lniane) - byłoby cos takiego na poczatek? musze obczaic przepisy jakies bo mysle ze sama soczewice wymieszana z kurczakiem i kurkuma to raczej ciezko bedzie wcinac

aaaa, wlasnie, jak z tymi ziemniakami? jesli chodzi o ilosc, to jest dowolna pod warunkiem ze sie w bilansie mieszcze? to by uproscilo sprawe zdecydowanie




Zmieniony przez - melmanka w dniu 2012-02-28 22:51:23