...
Napisał(a)
Podrzut widzę coraz lepiej wychodzi.Tylko musialbys dodac front squaty bo meczysz tylne a w podrzucie fronty bardziej sie liczą.Rob chociaz pol na pol .Pol przednich,pol tylnych.
...
Napisał(a)
Tak, tak. Co prawda następny plan (obecnego zostało mi tylko 6 treningów) będzie realizowany na lekkim deficycie kalorycznym, więc będzie bez szaleństw, ale ustawię fronty z zatrzymaniem (ew zatrzymaniami) jako ćwiczenie siłowe i na objętość dodam jakieś izolacje.
Dzisiaj łeb mnie już nie boli, ale mam zatkany nos. Temperatury nie mam.
Dzisiaj łeb mnie już nie boli, ale mam zatkany nos. Temperatury nie mam.
...
Napisał(a)
tak oglądam sobie Twoje filmiki i poza tym że elegancko technika i wogóle to siłka na której ćwiczysz ma zaj**isty klimat. Taka MORDOWNIA. Nie to co u mnie Pedzio-Fittnes
Nie poddam sie:
http://www.sfd.pl/poczes_/_Walka_o_progres-t826314.html
...
Napisał(a)
No klimat jest, nie powiem ;) Z wszystkimi tego zaletami i wadami...
Niedziela, weekend śmierci.
Od dwóch dni zapodaję mega dawki czosnku, cebuli, ostrych przypraw, dodatkowo czarna herbata z miodem i przynajmniej dwie zielonej. Oprócz tego zniosłem limity na owoce i świeże warzywa; kupiłem sobie nawet odrobinę 85% czekolady.
Cieknie mi z nosa, ale głowa przestała boleć. Zmierzę temperaturę wieczorem i jutro rano; wtedy zdecyduję czy iść na trening czy nie. (I skutkiem tego: kończyć cykl siłowy jutro czy dociągnąć go zgodnie z plan). Samopoczucie w kratkę- raz się czuję lepiej, raz gorzej.
Strasznie mnie zalało od piątku- raczej nie tłuszcz, tylko coś na kształt większej retencji wody. Od czego? Nie wiem.
EDIT/UPDATE:
GODZINA 19:00, temperatura= 37,25 stopni. Co robić Panowie?
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-12 19:02:01
UPDATE2:
Godzina 21:00, 37,05, ale czuję się słabo. Skłaniam się ku zakończeniu cyklu.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-12 21:15:07
Niedziela, weekend śmierci.
Od dwóch dni zapodaję mega dawki czosnku, cebuli, ostrych przypraw, dodatkowo czarna herbata z miodem i przynajmniej dwie zielonej. Oprócz tego zniosłem limity na owoce i świeże warzywa; kupiłem sobie nawet odrobinę 85% czekolady.
Cieknie mi z nosa, ale głowa przestała boleć. Zmierzę temperaturę wieczorem i jutro rano; wtedy zdecyduję czy iść na trening czy nie. (I skutkiem tego: kończyć cykl siłowy jutro czy dociągnąć go zgodnie z plan). Samopoczucie w kratkę- raz się czuję lepiej, raz gorzej.
Strasznie mnie zalało od piątku- raczej nie tłuszcz, tylko coś na kształt większej retencji wody. Od czego? Nie wiem.
EDIT/UPDATE:
GODZINA 19:00, temperatura= 37,25 stopni. Co robić Panowie?
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-12 19:02:01
UPDATE2:
Godzina 21:00, 37,05, ale czuję się słabo. Skłaniam się ku zakończeniu cyklu.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-02-12 21:15:07
...
Napisał(a)
37 ,05 to to chyba nawet podgorączkowa temperatura nie jest :) zdrowiej! kto mnie będzie asekurował!!!
...
Napisał(a)
wg mnie 7dni deloadingu.
Jedz ile wlezie.
Ciężary na 60% od nowych maxów, ilośc treningów taka sama.
Objętośc lajtowa, tylko główne cwiczenia (przysiad/mc/PP/wl) serie np.
1s 40% 5p
2s 50% 5p
3s 60% 5p
I do domu
ja zrobił po prostu lekki fbw tego typu:
1zestaw
PP + SQ 60% 5p (3s)
+ 1-2 cwicz izolacyjne na coś na co masz ochote, ale bez szaleństw, raczej więcej pow mniejszy cieżar. Jak nie masz ochoty - nie rób
2zestaw
WL + MC jw
+1-2cwicz izo - jw
sam wykonuje paln 5/3/1 wendlera, co 3tyg mam deloading 7dniowy, i az się dziwie, że po kazdym wychodzę silniejszy, a nie jak mi się kiedys wydawało ... słabszy :)
Jedz ile wlezie.
Ciężary na 60% od nowych maxów, ilośc treningów taka sama.
Objętośc lajtowa, tylko główne cwiczenia (przysiad/mc/PP/wl) serie np.
1s 40% 5p
2s 50% 5p
3s 60% 5p
I do domu
ja zrobił po prostu lekki fbw tego typu:
1zestaw
PP + SQ 60% 5p (3s)
+ 1-2 cwicz izolacyjne na coś na co masz ochote, ale bez szaleństw, raczej więcej pow mniejszy cieżar. Jak nie masz ochoty - nie rób
2zestaw
WL + MC jw
+1-2cwicz izo - jw
sam wykonuje paln 5/3/1 wendlera, co 3tyg mam deloading 7dniowy, i az się dziwie, że po kazdym wychodzę silniejszy, a nie jak mi się kiedys wydawało ... słabszy :)
BLOG:
RAW w PIWNICY - CIEMNA STRONA MOCY
https://www.sfd.pl/_[_BLOG]_RAW_w_piwnicy__ciemna_strona_mocy_str_65_-t1137058-s69.html#post-19526876
...
Napisał(a)
Dzisiaj bez treningu. Czuję się lepiej, choć nadal słabo. Głowa mnie nie boli, temperatura koło 37, ale gardło strasznie nakvrvia.
Kończę cykl, przed weekendem wrzucę jakieś podsumowanie. Być może przejdę się w tym tygodniu na siłownię pobawić się izolacjami, ewentualnie basen- zobaczę jak się będę czuł.
Co do jedzenia- w niedzielę pierwszy od 4 miesięcy cheat meal: pizza. Dzisiaj łosoś ze szpinakiem zapiekany w cieście francuskim. Ogólnie kupiłem sobie prawie 2 kilo ryby na najbliższe dni. Dzienne spożycie warzyw i owoców- około 1,5kg.
Trochę kiepsko wyszło, bo planowałem w tym okresie zrobić swoją siedemnastkę. Trudno, najwyżej zachlam mocniej pałę w drugim tygodniu redukcji.
Kończę cykl, przed weekendem wrzucę jakieś podsumowanie. Być może przejdę się w tym tygodniu na siłownię pobawić się izolacjami, ewentualnie basen- zobaczę jak się będę czuł.
Co do jedzenia- w niedzielę pierwszy od 4 miesięcy cheat meal: pizza. Dzisiaj łosoś ze szpinakiem zapiekany w cieście francuskim. Ogólnie kupiłem sobie prawie 2 kilo ryby na najbliższe dni. Dzienne spożycie warzyw i owoców- około 1,5kg.
Trochę kiepsko wyszło, bo planowałem w tym okresie zrobić swoją siedemnastkę. Trudno, najwyżej zachlam mocniej pałę w drugim tygodniu redukcji.
...
Napisał(a)
Gardło musi boleć, to normalne. Ale że czosnek nie pomaga...
Siłownia chyba będzie lepszym rozwiązaniem niż ten basen, bo wiesz możesz niedokładnie się wysuszyć w jakimś miejscu wyjść na dwór i dupa, od nowa się zacznie...
Czekam na podsumowanie cyklu. Pozdro
Siłownia chyba będzie lepszym rozwiązaniem niż ten basen, bo wiesz możesz niedokładnie się wysuszyć w jakimś miejscu wyjść na dwór i dupa, od nowa się zacznie...
Czekam na podsumowanie cyklu. Pozdro
Jeszcze przyjdzie czas
...
Napisał(a)
No tak, ale na siłowni okolice zera, czyli prawie jak na dworze ;) Na razie nigdzie się nie wybieram, dzisiaj porozciągam się przed pójściem spać żeby mięśnie zaznały choć odrobinę ruchu.
Poprzedni temat
split 4 dniowy do sprawdzenia ,
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- ...
- 287
Następny temat
za małe bicepsy
Polecane artykuły