Na początek ogromny podziw i szacunek za wytrwałość w pracy nad sylwetką!! Wielu młodych (i nie tylko) powinno Pana naśladować, bo jest Pan przykładem, że w życiu można znaleźć czas na pracę, naukę, ciężkie treningi i wszystko jakoś da się razem pogodzić :)
Moje pytanie dotyczy używania pasa kulturystycznego w trakcie treningu. Na filmach możemy zobaczyć, że kulturyści nieraz przeprowadzają cały trening w pasie i argumentują, że zabezpiecza to przed kontuzjami. W tym wątku pisał Pan, że jest to niepotrzebne i popierał Pan używanie pasa ale tylko w najcięższych seriach ćwiczeń typu przysiad, martwy, wiosłowanie. Do tej pory robiąc przysiady i wiosłowania (bez pasa) schodziłem do 6-8 powtórzeń w serii i czułem się komfortowo. Teraz po redukcji wracam do ciężkich, masowych treningów i chciałem się dowiedzieć czy Pana zdaniem używanie pasa jest niezbędne w ostatnich seriach tych ćwiczeń? Do tej pory go nie używałem, jednak nie chciałbym się nabawić żadnej kontuzji i stąd moje pytanie. I druga kwestia - czy ćwiczenie w pasie może zabezpieczać przed powstawaniem przepukliny? Chodzi mi głównie o przepuklinę pachwinową (dodam, że u mnie w rodzinie jest to dosyć powszechna dolegliwość).
Z góry dziękuję za odpowiedź i życzę dużo motywacji do treningów i trzymania diety :)
Zmieniony przez - wojciechkrz w dniu 2011-09-21 22:30:53