Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

przeglądałem ten temat kiedys, ale sie nie wpisywałem:)

co do tego treningu, mam nadzieje że za ciężki nie będzie.. jak tak to się kogoś mądrzejszego zapytać będzie trzeba jakie ćwiczenia:)

ale jak co to 2-3 serie, 8-12p? bo raczej na niskich powt. nie będziesz robił, a np. 20stka mogłaby Cie za mocno "potrubować":)

pewnie o tym wiesz, ale obciązenie powoli dokładaj, zacznij najlepiej samym gryfem,zeby ruszyć mięsnie:)

trzymaj się:)

Myślałem właśnie dokładnie tak samo nad FBW, żeby całkowite podstawy wprowadzić WL, przysiady, ciągi - ogólnie tak jak mi to rozpisałeś. Co do serii myślałem - 3 serie 12/10/10/8 - duże partie, a małe partie 2 serie 15/12/10/10. Wszystko progresją, zaczynając od 50 % masy ciała, i stopniowo dokładając.

Z treningu na trening, tak jak napisał Traktor, choćbym miał dołożyć najmniejszy krążek na siłowni, choćby go miało nie być widać, i miałoby to być 0,1 kg - to go ****a dołoże ! Byle do przodu!

Właśnie boję się zakwasów. Kiedyś jak miałem dłuższą przerwe z siłownią, a np. bicepsy po powrocie zrobiłem na maks. to mi się porobiły takie "gule" przy łokciach ..

Jutro ogarnę trening i poproszę moda, aby go wrzucił w pierwszy post :) Sogi Panowie dla Was. !


"Za nic w świecie się już nie poddam!"




Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-09-14 21:23:31

możesz też spróbować sposobu Antosa98, którym trenują teraz prowadzący tu Stanisuaf i sidex95:)

w ich dziennikach znajdziesz o co chodzi:)

Witam,

Ułożyłem bardzo prosty plan FBW 3x w tygodniu, aby przyzwyczaić mięśnie do wysiłku.

Trening:

1. Wyciskanie na płaskiej - 3 serie - 12/10/8/8 - progresja
2. Przysiad - 3 serie - 12/10/8/8 - progresja, lecz nogi słabe
3. Wiosło - 3 serie - 12/10/8/8 - progresja
4. Arnoldki - 3 serie - 12/10/8/8 - progresja
5. Uginanie ze sztangielką - 2 serie - 12/10/10/10-8 - progres
5. Pompki francuskie - 2 serie - 12/10/10/10-8 - ciężar ciała + talerze jak dam radę.

+ brzuch - ale nie wiem ile ćwiczeń, jakie, ile serii i powtórzeń.

Dzisiejsza micha:

1. Owsiane + maślanka + mieszanka z Bakkallandu (bakalie)
2. Dwie kromki pełnoziarnistego, z szynką, twarogiem + jajco na miękko + warzywa
3. Ziemniaki + filet z piersi kurczaka + ogórki kiszone&konserwowe + sałatka warzywna z cukinią.
4. To samo co w drugim.
5. Brak pomysłu na posiłek przed snem to walnąłem sobie jakieś resztki twarogu chudego i półtłustego (na oko ze 100 g razem) + opakwanie maślanki nat. (0,5l).

Cholera to nadal za mało, a ja chodzę pełny jak nie wiem ! Jak tu nakręcić metabolizm, co by więcej mi weszło?

To na razie tyle. Ogólnie pije teraz drugą kawę z mlekiem (rozpuszczalna, ale z tego co czytałem to najlepsza bo Nescafe Classic). Ogólnie nie potrafię się oduczyć picia kawy, a przynajmniej zminimalizować ją do 1 dziennie. Tak samo mam z gumami do żucia. Praktycznie paczka dziennie mi schodzi, a to nie jest zdrowe...

Ogólnie będę się starał do wypiski z michy wrzucać zdjęcia, ale dziś byłem mega zabiegany i posiłki praktycznie na szybko wcinałem. Od poniedziałku zaczynam pracę od 11 do 23, więc wypiski będą albo z rana, albo w nocy. Mam nadzieję, że nie będą mi robić problemów jak będę chciał szamać co 3 - max 4 h.

Myślicie, że z tego co teraz jest (moja sylwetka), da radę za jakiś tam czas, osiągnąć podobną sylwetkę do tej, którą posiada Rob Riches? Nie chce być "dziekiem", moim celem jest właśnie trochę bardziej fitnessowa sylwetka

Wczoraj w nocy, a raczej dziś, oglądałem drugą część Never Back Down. Niby słabsze niż jedynka, ale cholera, te dwa filmy działają na mnie mega motywująco ! Jeżeli znacie jakieś podobne filmy, które mogą pobudzić motywacje, śmiało piszcie nazwy.

Reżyser doraźnie pokazuje, że jak się chce, to ****a można wszystko !





Byłem dziś oglądać siłownie w Katowicach, i wybrałem PURE w scc. Wydaje mi się, że za 99 zł miesięcznie, jest to jedyny trafny wybór w tym mieście.

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-09-15 19:59:57

Nie poddawaj się :)

Będziesz jeść , to i będziesz rósł w sile i masie :) To jest pewne .

Ja mam ciagle problemy z technika , ale sie nie poddaje , w koncu musi się udać. ;D

Trening nawet ok, później wprowadzi sie jakies zmiany

O, widzę dziennik. Dobrze. Tylko nie zapędzaj się we wnioskach z pierwszego postu, że już problemy masz za sobą, bo tak nie jest. Będę obserwował.

sidex95 - Wiadomo, że jedzenie to kwestia pierwszorzędna, ale to co znalazło się we wczorajszej misce, to mnie zapchało mega. Ale będę się starał dokładać w miarę możliwości, aby trochę żołądek się przyzwyczaił i rozciągnął.

adzik123 - Dokładnie. Takim planem chcę przygotować organizm przez jakiś miesiąc/dwa i potem wrzucić coś konkretniejszego. Tylko mam problem z brzuchem, jakie ćwiczenia/serie/powtórzenia na niego wykonywać. Nie mam pojęcia.

pawel1235 - Siemasz Paweł :) No w końcu trzeba zacząć, a nie odkładać tak jak odkładałem wiele rzeczy związanych z poprzednim tematem :) Ale dość tego, brać się w garść i przynajmniej do 75 kg suchej masy złapać na lato 2012. Oby. Wiem, że tak nie jest. Wiem, że dużo czasu jeszcze minie, zanim problem zniknie w 100%, ale staram się o nim nie myśleć, jeść jak mam okazję. Już dawno nie liczyłem żadnych kcal itp. Tylko martwi mnie objętość brzucha po jedzeniu, że dochodzi z 71/72 do nawet 78 ! Nie wiem co sprawia, że tak się dzieje. I wszystko zazwyczaj kumuluje się w dolnej części brzucha.

Umówmy się, że wypiske z michy będę podawał wieczorami, bo sensu nie ma potem dopisywać :)

PS. Siłkę będę zaczynał z początkiem pażdziernika, ponieważ tak też dostanę pierwszą wypłatę z nowej pracy.

Brzuch dostaje prz przysiadach i wiosłowaniu. Jeżeli chcesz coś dorzucić to na koniec treningu 3 serie, jednego ćwiczenia.
Np w poniedziałek wznosy nóg wisząc na drażku, w środę russian twist, a w piątek zwykłe spięcia.
Jest też druga opcja, wiele ludzi używa tu teraz kółka rehabilitacyjnego.

Powodzonka. Przegladalem twoj temat tam wiec i tu bede podpatrywac :)