podałem tylko taką koncepcję,nie oceniam,choć podzielam Twoje zdanie
periodyzacje niekiedy które mają działać nie sprawdzają się często do końca
Ja bym rozwinął dalej. W kwestii treningu- do wszystkiego można ułożyć naukową,bądź pseudonaukową teorię potwierdzającą skuteczność danego treningu :P
Co do upadku. Uważam,że jak chce się przeciążyć organizm to są lepsze metody niż powtórzenia wymuszone po osiągnięciu upadku. Trzymania,wychodzenia,aktywne opuszczania,deski,gumy itd. Ale to moje zdanie ;) przede wszystkim-takie rzeczy trzeba robić okresowo,czy wręcz wybiórczo,a nie w każdej serii i każdej partii,jak to krzyczy legion nastolatków z podpisami "no pain no gain"...
siłacze starej daty-każdy z nich ćwiczył w jakiś sposób inaczej i dlatego mieli ciekawe sylwetki i mega osiągi. Teraz ustaw sobie kolesi na mr.O czy night of the champions i wszyscy wyglądają tak samo,bo trenują tak samo,jedzą tak samo i wbijają to samo.
Cyklop,czy Twój blog nie jest czasem kryptoreklamą:
xD ?
Zmieniony przez - Autopsy w dniu 2011-07-01 12:17:34